Modelarstwo z pasją

Nie sądziłem, że kiedykolwiek dostąpię w swojej modelarskiej karierze takiego zaszczytu. Mianowicie, chodzi o budowę wyjątkowego modelu czołgu - brytyjskiego Mark I w wersji męskiej. Jak wszyscy dobrze wiemy, jest to pierwszy bojowo użyty czołg świata. I co więcej, w tym roku, a konkretnie 15 września, minie dokładnie 100 lat od pierwszego bojowego użycia właśnie takiego czołgu w bitwie pod Sommą.
Tematem tego wyjątkowego projektu będzie niedawno wypuszczony model firmy Takom:




Dodatki:

1) Metalowe lufy firmy Magic Models:



Porównanie z lufami zestawowymi:



2) Zestaw naprawczy MR Models w postaci kabiny o prawidłowej szerokości oraz paru dodatków:




Porównanie z zestawem:





Inbox:
>>> http://www.themodellingnews.com/2015/11 ... heavy.html

Kilka linków na temat czołgu:
>>> http://www.modelstory.pl/diabel-nadchodzi/
>>> http://www.landships.info/landships/tan ... k_IV.html#
>>> https://www.youtube.com/watch?v=8Y0ZHESxVEc
>>> https://www.youtube.com/watch?v=Vy8hpDRx8D4
>>> https://www.youtube.com/watch?v=M7K485WdBTo
>>> http://landships.activeboard.com/f316939/tanks/
>>> http://tank-photographs.s3-website-eu-w ... ngton.html

Kilka linków na temat samej bitwy:
>>> https://en.wikipedia.org/wiki/Battle_of_the_Somme
>>> https://www.youtube.com/watch?v=6QQnikqXglc

Wszelkie dodatkowe linki o charakterze merytorycznym są bardzo mile widziane (!).

Jeżeli chodzi o sam model, to zamierzam wykonać go w wersji klasycznej: kadłub + ogon. Dźwigu do montażu/demontażu sponsonów oraz transportującego ich wózka nie zamierzam wykonywać (części te trafią do magazynu). Wstępnie zakładam, że model będzie miał malowanie wielobarwne, tak jak w muzeum w Bovington:



Jakieś pytania?

Tak dobrze opisałeś swój temat, że nasuwa mi się tylko jedno pytanie.... Kiedy pokażesz postepy pracy . Będę śledził uważnie. Pozdrawiam

Model zacząłem symbolicznie (bez zdjęć na razie), ale już widzę, że po jego ukończeniu pozostanie mi mnóstwo dodatkowych części. Wynika to z tego, że ten model to w większości są ramki z modelu Mark IV + nowe elementy charakterystyczne właśnie dla wersji Mark I. Fajnie, może kiedyś wykorzysta się to na dioramie. Jakościowo ten sam poziom, co poprzednie Marki. Tylko ten kolor plastiku mógłby być inny...

Zrobisz do niego dioramę?

Dioramy nie planuję

Pora na pierwsze zdjęcia tego cuda... Ponieważ z początku nie miałem jeszcze zestawu naprawczego, to zająłem się bokami pojazdu. I zrobiłem: boczne sekcje + sponsony. Generalnie montaż przebiega dosyć szybko i sprawnie. Doświadczenie z budowy poprzednich modeli tej firmy (Mark IV) jest bardzo pomocne. Mnóstwo jest tu także części, których się nie wykorzysta. Spasowanie całkiem dobre, ale nie idealne.

Boki kadłuba, wokół których poruszać się powinna gąsienica:




W porównaniu z Mark IV widać tutaj 2 różnice. Kto zgadnie jakie?

Jeden ze sponsonów z zamontowaną lufką:




Kształt tych spononów różni się od tych, które znamy z wersji w Mark IV. Moja rada: podczas montażu tych sponsonów na bieżąco sprawdzać spasowanie z bokiem pojazdu. Nie zaklejać od razu "na amen", tylko złapać bryłę kilkoma kroplami kleju. Gdy wyschnie i będzie ok, to wtedy nie żałować kleju. Sponsony posiadają ładnie wykonane wnętrze. Ale ja zamierzam wykonać model "zamknięty", więc detalami od wnętrza jak i niektórymi elementami działka się nie przejmowałem (znowu zostanie części). Oczywiście układ nitów na sponsonie będzie wymagał korekty
Na koniec przymiarka: