Strona 1 z 3

T-26 Model 1933 | Zvezda 1:35

PostNapisane: wtorek, 15 marca 2016, 13:38
przez HubertKendziorek
Witam wszystkich,
Na uboczu głównej produkcji, zacząłem dłubać coś takiego.

Obrazek
http://www.zvezda.org.ru/?lng=1&nav=1&p=21&set=3538

Jest to model wyjazdowo - delegacyjny, czyli robiony w ramach czasu wolnego poza domem. Pudełka Zvezdy nadają się do tego nieźle, albowiem są dosyć sztywne i często niezbyt szczelnie wypełnione zawartością, pomieszczą zatem przeważnie także narzędzia i kleje.

Jak to ze starszymi produktami Zvezdy, model to tzw. trup. Kupiony ze względu na gąsienice, które miały wylądować na 7TP, ale cóż... 7TP nie ma u mnie jakoś szczęścia.

Plastik beznadziejny, kruszy się i rozwarstwia, klej Tamiya nie chce na nim wyschnąć. Każdy niemal element wymaga obróbki - a to nadlewki, a to ślady po wypychaczach na elementach zawieszenia... istna orka na ugorze.
Ale za to kupiłem go za bezcen. Wiem, że HB też wypuścił T-26, który jest niezły, ale skoro wcześniej nabyłem tego, to trzeba się z nim zmierzyć.

Obrazek
Źródło: Wikipedia

Prawdopodobnie zrobię go w malowaniu z okresu Wojny Domowej w Hiszpanii - kalkomanie Zvezdy raczej nie nadają się do użycia. Jestem jednak otwarty na sugestie w temacie malowania.
Będą też dołożone blaszki Eduarda. I zdaję się - dużo szpachli.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam
Hubert

Re: T-26 Model 1933 | Zvezda 1:35

PostNapisane: wtorek, 15 marca 2016, 18:20
przez Czasznik12
Cześć,
co do malowania- może takie?
Obrazek
Malowanie sił republikańskich.

Re: T-26 Model 1933 | Zvezda 1:35

PostNapisane: środa, 16 marca 2016, 11:00
przez HubertKendziorek
Witam ponownie

Zmontowane i zamontowane zostały wózki zawieszenia. Widać na zdjęciach, jak nierówna jest to walka z niewdzięczną materią, będą jeszcze potrzebne poprawki - nie wszędzie udało się usunąć ślady po wypychaczach, ale płynną szpachlą Gunze uzupełnię widoczne ubytki i jeszcze wygładzę całość. Zawieszenie nie jest ruchome.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dzisiaj przyjechały blachy. Może uda się przed weekendem coś przy nich podziałać.

Obrazek
Tylko dla celów dyskusji / Only for discussion purposes
Czasznik12 napisał(a):Malowanie sił republikańskich.


Ciekawe barwy, ale to raczej zdobyczna maszyna wojsk gen. Franco, do tego późniejszy model i potrzebne byłyby spore przeróbki, szczególnie wieży (m.in. okrągły właz, karabin maszynowy z tyłu) - a poza tym mam wątpliwość, na ile ten muzealny egzemplarz jest zgodny z historycznym malowaniem. Fotografii z okresu wojny domowej z tym kamuflażem nie namierzyłem. Tym niemniej dzięki za sugestię.

Pozdrawiam
Hubert

Re: T-26 Model 1933 | Zvezda 1:35

PostNapisane: niedziela, 20 marca 2016, 22:14
przez Paweł Czarnocki
Kendzior napisał(a):Plastik beznadziejny, kruszy się i rozwarstwia, klej Tamiya nie chce na nim wyschnąć. Każdy niemal element wymaga obróbki - a to nadlewki, a to ślady po wypychaczach na elementach zawieszenia... istna orka na ugorze.


Aż tak źle ? :(

Re: T-26 Model 1933 | Zvezda 1:35

PostNapisane: niedziela, 20 marca 2016, 23:01
przez piotrkur
Paweł Czarnocki napisał(a):
Kendzior napisał(a):Plastik beznadziejny, kruszy się i rozwarstwia, klej Tamiya nie chce na nim wyschnąć. Każdy niemal element wymaga obróbki - a to nadlewki, a to ślady po wypychaczach na elementach zawieszenia... istna orka na ugorze.

Aż tak źle ? :(

A nie kleiłeś nigdy Zvezdy? :mrgreen:

Re: T-26 Model 1933 | Zvezda 1:35

PostNapisane: poniedziałek, 21 marca 2016, 00:17
przez Paweł Czarnocki
piotrkur napisał(a):A nie kleiłeś nigdy Zvezdy? :mrgreen:


I to nie raz. Sądziłem, że ten poprawiony teciak jest naprawdę poprawiony ......

Re: T-26 Model 1933 | Zvezda 1:35

PostNapisane: poniedziałek, 21 marca 2016, 09:27
przez HubertKendziorek
Paweł Czarnocki napisał(a):Sądziłem, że ten poprawiony teciak jest naprawdę poprawiony
I nie myliłeś się. Jest "poprawiony", ma teraz porządne gąsienice. O, takie:

Obrazek

I to by było na tyle z poprawiania. Reszta poprawek do wykonania we własnym zakresie :)

Plastik - nie wiedzieć czemu - zupełnie inny od tego, co spotykamy w nowszych produktach Zvezdy.
Wydaje mi się, że zasada jest taka: szary - OK, zielony - NOK.

Wracając do tematu, w trakcie weekendu udało się dokleić parę drobiazgów i zapuścić tu i ówdzie płynną szpachlówkę Gunze. Cóż, były inne priorytety. Wybaczcie proszę ciemne foty.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Natomiast za blachy się na razie nie zabrałem. Kupiłem zestaw Eduarda dedykowany do modelu Italeri i mam wrażenie, że to co dostałem tylko z trudem nada się do Zvezdy. Zwłaszcza obudowa i siatka na wlot powietrza, na których najbardziej mi zależało, zdaję się że Zvezda i Eduard oglądali jakiegoś innego T-26. Różnica jest w rozmiarach i kształcie.

Obrazek

Ale prawdopodobnie zdecyduję się na przeszczep, bo to co dała Zvezda w tym miejscu wygląda słabo.

Dzięki za komentarze.

Pozdrawiam
Hubert

Re: T-26 Model 1933 | Zvezda 1:35

PostNapisane: poniedziałek, 21 marca 2016, 15:58
przez HK1885
Lepiłem zvezdowego T-26 gdzieś pod koniec lat dziewięćdziesiątych, ale kojarzę, że wtedy w zestawie były paskudne winylowe gąsienice. Dawało się go do kupy poskładać no i wtedy to był jedyny T-26 w 35-ce.

Kendzior napisał(a):Plastik - nie wiedzieć czemu - zupełnie inny od tego, co spotykamy w nowszych produktach Zvezdy.
Wydaje mi się, że zasada jest taka: szary - OK, zielony - NOK.

Jakoś szczególnie źle pod tym względem dwudziestkiszóstki nie wspominam, za to pamiętam, że zvedowy JS - z szarego plastiku - "płynął" nawet w zetknięciu z CA. :lol:

Re: T-26 Model 1933 | Zvezda 1:35

PostNapisane: poniedziałek, 21 marca 2016, 16:36
przez Paweł Czarnocki
Hubercie.

Zaszpachluj proszę jamki skurczowe które widać na fotkach na wieży. Wylezą potem przy malowaniu. Widać je na pionowych ścianach wieży......

Re: T-26 Model 1933 | Zvezda 1:35

PostNapisane: poniedziałek, 21 marca 2016, 17:25
przez HubertKendziorek
Paweł Czarnocki napisał(a):Zaszpachluj proszę jamki skurczowe które widać na fotkach na wieży. Wylezą potem przy malowaniu. Widać je na pionowych ścianach wieży......

Tak, też to zauważyłem. I na zawieszeniu też, na wózkach... dzięki.

Pozdrawiam
Hubert

Re: T-26 Model 1933 | Zvezda 1:35

PostNapisane: środa, 23 marca 2016, 23:53
przez HubertKendziorek
Witajcie ponownie,

T-26 dostał gąsienice i błotniki.
Wymieniłem też obudowę wlotu powietrza na element z blaszki fototrawionej - po porównaniu ze zdjęciami i rysunkami, bliżej mu jest (moim zdaniem) do oryginału, niż temu co Zvezda zapakowała do pudła.
Zaszpachlowane jamki skurczowe na wózkach i wieży. Będą jeszcze poprawki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wiadomo już mniej więcej, jak to będzie wyglądać. 7TP był jednak ładniejszy.

Kupując kalkomanie dorzuciłem do paczki lufę Abera za trzy złote. Będzie trzeba wyrwać tą plastikową, toczona wygląda lepiej.

A tak prezentują się z bliska kalkomanie konfekcjonowane przez AK, zawierające kilkanaście schematów malowania i oznakowania frankistowskich T-26 zdobytych na armii republikańskiej. Coś sobie z tego bogactwa wybiorę.

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam
Hubert

Re: T-26 Model 1933 | Zvezda 1:35

PostNapisane: niedziela, 27 marca 2016, 07:21
przez HubertKendziorek
Witajcie

Stan na chwilę obecną: wymieniona obudowa wentylacji na wykonaną z blaszek - hiszpańskie T-26 miały obudowę z żaluzjami. Nie jestem do końca zadowolony z tego, jak wyszła (zwłaszcza, że te żaluzje są w porównaniu z planami stanowczo zbyt wąskie, powinny być na szerokość całej obudowy), a samo wklejanie żaluzji było dosyć trudne i chyba nie wyszło zbyt czysto - ale trzeba ćwiczyć umiejętności. Zobaczę, jak to wygląda po pryśnięciu podkładem, w razie czego wrócę do obudowy z pudła (na razie przyłożone na sucho) - ale wtedy kalkomanie będą musiały poczekać na T-26 z HB.
W takim wypadku malowaniem alternatywnym będzie to:

Obrazek
Newskaja Dubrowka, Front Leningradzki 1942 (http://www.armchairg...-26/T-26cyl.htm)

Podobnie, jak toczona lufa. Nie podejdzie bez mocnej ingerencji w zestawowy element, który trzeba by przyciąć i rozwiercić, zostawiając bardzo cienkie ścianki - obawiam się, że nie dam rady.
Ciekawostka: błotniki doklejone Extra Thin Tamiyi jakieś trzy dni temu. Schną do chwili obecnej...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam
Hubert

Re: T-26 Model 1933 | Zvezda 1:35

PostNapisane: poniedziałek, 28 marca 2016, 09:19
przez HubertKendziorek
Pryśnięte podkładem - oczywiście pięknie wyszły wszystkie miejsca do poprawki.

Obrazek

Obrazek

Chyba jednak wrócę do osłony chłodnicy z zestawu - ta z blaszki moim zdaniem wygląda słabo i zupełnie nie przypomina oryginału.

Pozdrawiam
Hubert

Re: T-26 Model 1933 | Zvezda 1:35

PostNapisane: wtorek, 29 marca 2016, 09:08
przez HubertKendziorek
Witajcie,
Wymieniona na obudowa chłodnicy, z powrotem na tą z zestawu i wymienione mocowania błotników na elementy z blaszki.
Jeszcze przepatrzę sieć za zdjęciami T-26 z taką obudową chłodnicy w Hiszpanii, a potem zależnie od efektu - do malowania.
Jeszcze widoczne ślady na po wypychaczach na wózkach powinny zniknąć pod pigmentami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dobra wiadomość: wysechł klej na mocowaniu błotników do kadłuba :)

Pozdrawiam
Hubert

Re: T-26 Model 1933 | Zvezda 1:35

PostNapisane: wtorek, 29 marca 2016, 20:22
przez Paweł Czarnocki
Takie lamerskie pytanie : jak pomalujesz teraz bandaże kół i gąsienice ?