40/43 M 'Zrinyi' II 105mm | Bronco 1:35

[Adamerio]

Szkoda że nie powalczyłeś z kołami w Toldim^^ pomiędzy żebrami kół powinno być po 3 "nity"

[HubertKendziorek]

Szkoda że nie powalczyłeś z kołami w Toldim^^ pomiędzy żebrami kół powinno być po 3 "nity"

Pomyślę, czy tego nie skorygować, w sumie dojście jakieś jest. Nie zwróciłem na ten szczegół uwagi, dzięki.

Pozdrawiam
Hubert

[HubertKendziorek]

Książka dojechała przedwczoraj... niezły wynik tak przy okazji, no ale trzeba było czekać na dodruk - wracam zatem do pracy nad węgierskimi pojazdami.

Niestety, w całej książce jest dosłownie jedno zdjęcie wnętrza pojazdu. Pokazuje ono tył fotela, plecy i hełm kierowcy oraz kawałek haubicy i wewnętrznej strony kazamaty. Na pocieszenie, w książce jest jeszcze jedna fotografia mojego Zrinyiego, której wcześniej nie widziałem.

Z tego zdjęcia jak dla mnie nasuwają się dwa wnioski. A mianowicie:
1) tył oparcia fotela kierowcy jest niewątpliwie pomalowany dość jasnym lakierem, na którym wyraźnie widać odpryski i zadrapania. Obstawiam kolor analogiczny do stosowanego w wypadku niemieckich pojazdów. Wewnętrzna strona kazamaty pancernej nie wygląda już tak jasno, co może wskazywać na zielony kolor, ten sam jaki zastosowano na zewnątrz pojazdu - z innych zdjęć wynika, że na pewno wewnętrzne strony włazów i pokryw były malowane kolorem kamuflażu.
2) jak chodzi o urządzenie pomieszczenia załogi, mam wolną rękę

A skoro mam wolną rękę, do środka powędrują:
1) ściana oddzielająca przedział silnikowy, dorobiona z hipsu - szablon już sobie zrobiłem,
2) fotele załogantów z żywicy, oryginalnie przeznaczone do Quad Gun Tractora Italeri
3) pojemniki na amunicję, amunicja i inne klamoty, oryginalnie przeznaczone dla Hummela.







Bardzo się cieszę, że mogę się znowu za niego zabrać.

Pozdrawiam
Hubert

[HubertKendziorek]

Zrinyi zyskał życie wewnętrzne. Wstępna koncepcja aranżacji przedziału załogi, do tego oczywiście dojdzie amunicja w skrzyniach i jakieś drobiazgi.







Pozdrawiam
Hubert

[Sobczaq]

Nie działają zdjęcia (przynajmniej na FF).

[cooper69]

Na Safari też - pewnie się darmowy transfer skończył albo/i zmienili zasady.

[HubertKendziorek]

To ja przekombinowałem ze zdjęciami na PB. Po udostępnieniu zdjęć wrzuciłem je do albumów, ot co. Przepraszam.
Mam kłopot z Imageshack, mimo przedłużenia subskrypcji wyświetla mi że mam darmową opcję, tylko z apki na ipada mogę robić upload, a że nie lubię ipada okropnie, więc chwilowo jestem na PB.

Foty raz jeszcze.







Pozdrawiam
Hubert

[HubertKendziorek]

W międzyczasie, przy okazji malowania wnętrza Zrinyi, prysnąłem Toldiego podstawowym kolorkiem z zestawu Hataka.















Pozdrawiam
Hubert

[HubertKendziorek]

Wnętrze Zrinyi pryśnięte zielonym podkładowym.









Coś tam będzie widać przez otwarte włazy.





Pozdrawiam
Hubert

[Jendrass]

Na facebooku jest profil HUNS ON WHEELS. Prowadzi go oczywiście rodowity Madziar, spokojnie można się dogadać z nim po angielsku, zapytaj może mają fotki wnętrza bo ja mam wrażenie, że mi kiedyś na mignęły na rzeczonym portalu.

[HubertKendziorek]

Dzięki, Jendrass.
Tyle lat się obyłem bez profilu na FB, że raczej już tego nie będę zmieniać ;).
Oczywiście zdjęcia na tym profilu oglądałem, Jest kilka zdjęć Turana II, ale raczej zbliżenia detali i to w dodatku głównie wieży... zdjęć wnętrza Zrinyi II, poza tym z monografii, nie widziałem.

Zostanie więc już takie, jak jest.

Pozdrawiam
Hubert

[Sherman]

Jak Ci się maluje Hatakami i czym je rozcieńczasz?

[HubertKendziorek]

Jak Ci się maluje Hatakami i czym je rozcieńczasz?

Przypominają w użyciu Vallejo (ale są od nich moim zdaniem lepsze) i podobnie je traktuję.
Rozcieńczam mocno specyfikiem Vallejo do aerografów i dodaję nowy "flow improver" Vallejo, pracuję na ciśnieniu około 1 bara, dysza 0,2 lub 0,3. Z tą kombinacją problem zapychania dyszy i zasychania farby podczas pracy prawie nie występuje, ale co chwilę prewencyjnie przemywam wylot dyszy i igłę wacikiem z rozcieńczalnikiem.
Finisz jest raczej matowy (maluję na czarnym podkładzie Gunze) - jak działa z maskami i taśmą nie próbowałem, nie było okazji.

Tym niemniej, w porównaniu z Gunze lub Tamiyą, wygoda malowania wyraźnie mniejsza. Na plus natomiast dosyć dobrze trafione moim zdaniem mieszanki w zestawach autentyków, dlatego uznałem, że jednak z tym zestawem Hataki warto się pomęczyć.

Pozdrawiam
Hubert

[Sherman]

Dzięki za odpowiedź. Już bardzo różne opinie o Hatakach czytałem Maluję emaliami i cały czas się nie mogę przełamać do tych akryli, ale zestaw na polską broń mnie kusi... Węgra mam jednego w kolejce, ale do pojedynczego modelu raczej nie będę seta kupować

[HubertKendziorek]

Już bardzo różne opinie o Hatakach czytałem

Idealne te farbki nie są z pewnością.
Tymczasem, malowanek ciąg dalszy:









Będzie oczywiście brudzenie, obijanie i drapanie.

Pozdrawiam
Hubert