Strona 1 z 3

Staghound AA, Italeri /1:35

PostNapisane: czwartek, 17 listopada 2016, 12:05
przez Munny
Cześć!

To mój pierwszy post, więc witam wszystkich!
Mam 37 lat i dopiero zaczynam przygodę z modelarstwem - proszę o wyrozumiałość i bezlitosną krytykę :)
Na razie kompletuję sprzęt, kupiłem aerograf typu "180" z alliexpress, podłączyłem go na wcisk do kompresora od nebulizatora który pożyczyłem od dziecka. Maluje, ale walczę z ustawieniami aero, pierwszy model pewnie pomaluję z niego, potem kupię jakiś prosty kompresor.

Do rzeczy.
Wybrałem Staghounda od Italeri, bo wydawał mi się dość wdzięczny, ma w komplecie blaszki i jego ogólna bryła mi się spodobała. Nie mam porównania z innymi modelami, ale tutaj sporo czasu spędzam na czyszczeniu linii łączeń form. Gdzieniegdzie są cieniutkie nadlewki, części pasują do siebie i te miejsca gdzie musiałem szpachlować pewnie po prostu źle złożyłem albo uszkodziłem przy montażu.
Model robię w wolnych chwilach, więc prace nie posuwają się szybko, ale codziennie staram się coś zrobić. Teraz składam wnętrze wieży, a to, co jest zrobione do tej pory - pokazuję na zdjęciach.
Toboły były bardzo niskiej jakości, więc postanowiłem coś polepić z Green Stuffu, na tył wieży też ulepiłem nowy tobół, bo ten, co był w komplecie był nie do zaakceptowania.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wybaczcie paskudne zdjęcia - kupię jakiś prosty stół bezcieniowy i statyw.

Obrazek

Tobołków nie będzie bardzo dużo, bo chcę mieć trochę blachy do pomalowania.

Obrazek

Kilka pomalowanych elementów (gdzieniegdzie pozalewałem, ale do uratowania :) )

Obrazek

Re: Staghound AA, Italeri /1:35

PostNapisane: czwartek, 17 listopada 2016, 12:17
przez Drunkmaster
Tobołki eleganckie. Pomyśl o jakimś lepszym kompresorze jeśli chcesz malować a nie tylko psikać farbą po plastiku.

Re: Staghound AA, Italeri /1:35

PostNapisane: czwartek, 17 listopada 2016, 12:20
przez Munny
Dzięki!
Tak, kompresor na początek jakiś za 300 złotych z butlą, a jak się wciągnę, to "sky is the limit".

Re: Staghound AA, Italeri /1:35

PostNapisane: czwartek, 17 listopada 2016, 13:31
przez cooper69
Fajny warsztat do śledzenia.

Bambetle bardzo fajne - masz fach w ręku.
Trochę kontrowersyjne są dla mnie zapięcia bo przy tym typie musiałyby by być robione na miarę (długość taśmy) do każdego tobołka co w warunkach wojskowych raczej nie występuje :)

Kompresor AS-186 albo jego modyfikacja z chłodzeniem wiatraczkiem Ci wystarczy.
No chyba że masz miejsce, chęci i fach w ręku to bym na Twoim miejscu lodówkowca zrobił.

Co do aerografu to zależy na jaki egzemplarz trafiłeś (mała powtarzalność produkcji) tak się będzie sprawować.
Moim skromnym zdaniem lepiej było zapolować na używaną firmówkę.

Re: Staghound AA, Italeri /1:35

PostNapisane: czwartek, 17 listopada 2016, 14:23
przez Munny
Poniekąd jestem związany z modelowaniem, ale 3D - od kilkunastu lat robię grafikę do gier komputerowych. No ale na żywo to co innego, nie ma Ctrl+Z, skala jest "stała", rozdzielczość ogranicza nam rozmiar narzędzia i precyzja ręki...

Racja z tymi taśmami, postaram się dodać tam regulator na taśmie, będzie bardziej realistycznie.

A co do aero - dopiero zacząłem budować warsztat, jak zepsuję ten chiński aero za 90 złotych, to kupię coś porządniejszego. Na razie koła pomalowałem równo, jakiesśdrobiazgi do wnętrza wieży maluję pędzlem, staram się nie śpieszyć, zachowanie tych farb to dla mnie terra incognita.

Re: Staghound AA, Italeri /1:35

PostNapisane: czwartek, 17 listopada 2016, 14:41
przez cooper69
Munny napisał(a):Racja z tymi taśmami, postaram się dodać tam regulator na taśmie, będzie bardziej realistycznie.

A co do aero - dopiero zacząłem budować warsztat, jak zepsuję ten chiński aero za 90 złotych, to kupię coś porządniejszego. Na razie koła pomalowałem równo, jakiesśdrobiazgi do wnętrza wieży maluję pędzlem, staram się nie śpieszyć, zachowanie tych farb to dla mnie terra incognita.


Z aero to zachowanie typu "chciała bym ale boję się" :D
Tu masz "stratę" tych 90 zł. Trzeba bardzo uważać przy rozbieraniu tego sprzętu bo zbudowany jest z tzw. szajs metalu
Jakbyś kupił firmową używkę za 200 zł to przy znudzeniu/rezygnacji kasę odzyskasz.

Farby do aero kupuj Tamiya i Gunze (Mr. Hobby) i rozcieńczaj je jak nie masz problemów ze smrodem Mr. Hobby Leveling Thinner albo jak jest problem Tamiya X-20A.
Najbardziej komfortowe przy malowaniu.

Do pędzla (alfabetycznie) AK, A.MIG, Vallejo, Lifecolor. Oczywiście da się nimi malować aero ale poziom wkurzenia/zniechęcenia przy ich poznawaniu może niebezpiecznie wzrosnąć.

Jak coś to się pytaj zanim coś zrobisz/kupisz w wątku lub na pw. Wychodzi to dużo lepiej i taniej niż technika "wydaje mi się" :) Wiem to po sobie.

Re: Staghound AA, Italeri /1:35

PostNapisane: czwartek, 17 listopada 2016, 14:47
przez Munny
O, dzięki za rady dotyczące farb!
Nakupywałem farb Mig już niestety - zobaczę z czym to się je, będę rozcieńczał i robił próby, pewnie dużo farb pójdzie na te próbne maziania, ale myślę, że jakoś ustawię sprzęt tak, żeby pierwszy model pomalować.

Budżet mam teraz beznadziejny, bo kończę swoja pierwszą grę i jeszcze trochę muszę się przemęczyć, a to opony zimowe, a to dziecko, a to to, a to tamto - życie :) Wiadomo jak jest, z ograniczonym budżetem ciężko jest wystartować bo wszystko trzeba kupić, nie miałem nawet nożyków czy pędzli.
Będzie dobrze, przyjdzie czas na porządny sprzęt.

Re: Staghound AA, Italeri /1:35

PostNapisane: czwartek, 17 listopada 2016, 14:53
przez cooper69
Farby MIG są dość uniwersalne.

Stosuj tylko albo firmowy rozpuszczalnik albo mieszankę tania wóda, retarder (opóźniacz) plus flow improver (proporcje Ci podpowiedzą, znajdziesz na forum lub dojdziesz samemu) i nie bój się rozcieńczać.
Lepiej pociągnąć kilkoma warstwami niż pozalewać.

Dodatkowo jak malujesz dość mocno rozcieńczoną farbą możesz różnicować odcienie tej samej farby/koloru.
Ten warsztat powinien Ci duużo pomóc.

PS. Do powtarzalnego rozcieńczania, mieszania farby polecam wybrać się do apteki i kupić najtańszy "sprzęt modelarski" czyli 10-20 strzykawek 2ml i parę 5ml i do tego igły 1.2

Re: Staghound AA, Italeri /1:35

PostNapisane: czwartek, 17 listopada 2016, 14:56
przez Munny
Dzięki za link, przeczytam.
Rozcieńczalnik kupiłem firmowy.

Re: Staghound AA, Italeri /1:35

PostNapisane: piątek, 18 listopada 2016, 11:40
przez Munny
Czołem!
Zgodnie z sugestią kol. cooper69 dorobiłem paski żeby zasymulować regulację.

Obrazek

Krzywo przykleiłem blaszki na błotnikach, chyba muszę dorobić jeszcze jeden tobołek.
Jak uda mi się zamaskować szyby to klapy będą otwarte, jak nie - zamknę.

Obrazek

Dokleiłem też parę drobiazgów i nawierciłem wydechy.

Obrazek

Pomału przymierzam się do umycia pacjenta - położenia podkładu.

Re: Staghound AA, Italeri /1:35

PostNapisane: piątek, 18 listopada 2016, 11:49
przez cooper69
Bardzo obiecująco wygląda.

Re: Staghound AA, Italeri /1:35

PostNapisane: piątek, 18 listopada 2016, 12:21
przez piotr dmitruk
Munny napisał(a):Cześć!
Mam 37 lat i dopiero zaczynam przygodę z modelarstwem

:shock:

Re: Staghound AA, Italeri /1:35

PostNapisane: piątek, 18 listopada 2016, 12:24
przez Munny
A co w tym dziwnego? :) Za stary jestem?

Re: Staghound AA, Italeri /1:35

PostNapisane: niedziela, 20 listopada 2016, 12:36
przez Munny
Położyłem podkład.

Obrazek

[imghttps://dl.dropboxusercontent.com/u/11317532/Staghound/_DSC2604.JPG][/img]

Obrazek

Obrazek

Re: Staghound AA, Italeri /1:35

PostNapisane: niedziela, 20 listopada 2016, 13:55
przez cooper69
Czekam z niecierpliwością jak wybrniesz z malowania (szczególnie zakamarków) tych wszystkich poprzyklejanych nieregularnych kształtów (bamberle itp.).