Strona 1 z 1
Chevrolet LRDG Tamiya 1:35

Napisane:
środa, 7 grudnia 2016, 21:18
przez Caramba
Jakiś czas temu rozpocząłem nowy projekt. Wziąłem się za bardzo stary w zasadzie już kultowy model Tamiya z lat 70.
Dodane blaszki z eduarda i koła i przedpremierowe tobolki z Panzerart'a.
Poniżej kilka fotek z różnych etapów prac nad modelem.


Malowanie:



Tobołki:

Planowane figurki do dioramki:

Wkrótce mam nadzieje zakończyć projekt.
Re: Chevrolet LRDG Tamiya 1:35

Napisane:
środa, 7 grudnia 2016, 22:55
przez Dorotka
Podoba się

Re: Chevrolet LRDG Tamiya 1:35

Napisane:
środa, 7 grudnia 2016, 23:02
przez piotrkur
Dorotka napisał(a):Podoba się

Nooo!!

Re: Chevrolet LRDG Tamiya 1:35

Napisane:
czwartek, 8 grudnia 2016, 09:20
przez Tomek Rogala
Oh, really, Milordzie, całkiem plis-plas...
Były jakieś problemy z dopasowaniem kół i bambetli? Mam gdzieś takiego zadołowanego, Twój model plus artykuł w ostatnim, 6 Numerze Specjalnym Historii Techniki Wojskowej skłaniają mnie do wykopalisk.
Świetnie Ci wyszły pognębienia błękitu, zazdraszczam, wygląda zdecydowanie lepiej niż cały piaskowy. Klamotten też cud-miód.
Pozdrawiam
Re: Chevrolet LRDG Tamiya 1:35

Napisane:
czwartek, 8 grudnia 2016, 11:19
przez Panzer
Malowanko bardzo mi się podoba. Mam tylko wątpliwość co do oznaczeń. Jak ja robiłem swojego to gdzieś mi się obiło o oczy, że one były żółte. Zresztą T9 był bardzo dobrze obfotografowany. Z tego co ja się doszukałem to on się nazywał TE AROHA. Napis "inspected" nie był namalowany na zderzaku tylko na prawym błotniku. Chyba, że pod tym samym numerem funkcjonował więcej niż jeden T9.



No i TE AROHA był wozem radiowym, więc na burcie miał antenę i wejście do radia.
Re: Chevrolet LRDG Tamiya 1:35

Napisane:
piątek, 9 grudnia 2016, 23:56
przez Caramba
Dzięki Panowie.
Planowałem na początku zrobić rodezyjskiego Chevroleta, ale w miarę zagłębiania się w temat coraz mniej wiedziałem. W ogóle w temacie LRDG jest wiele domysłów i sporo rzeczy nie jasnych. Szkoda mi było czasu na szykanie i zbieranie kwitów na konkretny pojazd z rodezyjski. Podjąłem decyzję o zrobieniu miniatury zainspirowanej pojazdami LRDG. Dlatego słusznie zauważyłeś, że nie zgadza się numer, nazwa własna, kamuflaż i kilka innych rzeczy.
Żółte oznaczenia były w patrolach rodezyjskich oraz skorpiony, pozostałe patrole miały czarne z białymi literami, poza patrolem W - jak dobrze pamiętam. W LRDG było wiele dowolności co do oznaczeń, miejsca ich umieszczania, kamuflażu, nazewnictwa - czasami do nazwy własnej dodawali po prostu kolejny numer. Stąd np istnienie przynajmniej 3 pojazdów TE AROHA. Temat rzeka...
Pojazd otrzyma jeszcze Browninga M2 HB - co też nie było standardowym wyposażeniem.
Re: Chevrolet LRDG Tamiya 1:35

Napisane:
wtorek, 20 grudnia 2016, 20:27
przez Caramba
walczę z kurzem:


zamontowany i pomalowany Browning:

Re: Chevrolet LRDG Tamiya 1:35

Napisane:
środa, 21 grudnia 2016, 09:22
przez Tomek Rogala
To co już widać wygląda świetnie. Z przyjemnością się ogląda. Czy lina mocująca koło zapasowe nie jest za gruba, żeby się tak sztywno odginać?
Nieśmiało przypominam się z pytaniem o spasowanie tobołków ze skrzynią...
Pozdrawiam
Re: Chevrolet LRDG Tamiya 1:35

Napisane:
środa, 21 grudnia 2016, 12:20
przez Caramba
Tomek tobołki pasują idealnie, są w jednym kawałku - robione są do tego modelu. Nie wiem tylko czy już są dostępne w sprzedaży. Do kół trzeba wkleić plastikowe części od modelu i też pasuje wszystko bardzo dobrze. Odlewy są bardzo dobre.
Re: Chevrolet LRDG Tamiya 1:35

Napisane:
czwartek, 22 grudnia 2016, 11:01
przez micmal
Tak się "zapatrzam" za każdym razem kiedy oglądam fotki, że dopiero teraz z pytaniem małym występuję, a mianowicie jakich kolorów użyłeś do zmalowania tego cudeńka?
Re: Chevrolet LRDG Tamiya 1:35

Napisane:
piątek, 23 grudnia 2016, 14:50
przez Caramba
Użyłem farb Tamiya:
najpierw jako baza: buff + white, pasy kamuflażu: cockpit green + light grey + blue + white
Tomek: lina jest nie przyklejona, dzięki za zwrócenie uwagi ciagle zapominam o niej, wkońcu ją przykleje
