Strona 1 z 4

Sd.Kfz.232 Tamiya 1/35

PostNapisane: wtorek, 22 września 2009, 20:38
przez ewpiga
Obrazek
Nowy-stary.. w odświeżonych formach wylany.
Nowym dodatkiem do zestawu jest metalowa lufa i blaszki kawałek (osłony lampek przednich czy czegoś tam)
Nowa też jest ramka z narzędziami saperskimi , poza tym nic nie zmieniono.
Cenowo korzystniej zdobyć poprzednika, tego z szarego plastiku.

Kto nie będzie zadowolony z wygładu topornych zawiasów, grubych płyt odlanych na kadłubie( luki dostępowe) musi zakupić zestaw blaszek eduarda 35060
Kto nie wybredny, zrobi model z pudełka.
Obrazek

Wypraski wiadomo nowe, pasują do siebie idealnie. Sklejanie-przyjemność.
Dziś podwozie i szlif pod blaszki.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Sd.Kfz.232 Tamiya 1/35

PostNapisane: wtorek, 22 września 2009, 20:47
przez subgrafik
Wery Najz.

Bede sledzil.

P.

Re: Sd.Kfz.232 Tamiya 1/35

PostNapisane: wtorek, 22 września 2009, 21:05
przez Andrzej Hołowacz
ewpiga napisał(a):Nowy-stary.. w odświeżonych formach wylany.



Witaj !

Zastanawiałem się przez chwilę czy znasz ten film ....
Jest tego 6 części :mrgreen: .

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=40aKYQZ2vIQ[/youtube]

No a może inni nie znają.

Generalnie, warto popatrzeć - dokładnie widać jak niewielkim kosztem można zrobić coś efektownego.

Re: Sd.Kfz.232 Tamiya 1/35

PostNapisane: środa, 23 września 2009, 07:47
przez ewpiga
Hej,
Nie, tego filmu nie widziałem - pouczający. Faktycznie kilka pasków papieru może efektownie zmienić wygląd tego modelu.
Choć moim zdaniem japoniec z malowaniem certolił się niemiłosiernie.

Re: Sd.Kfz.232 Tamiya 1/35

PostNapisane: środa, 23 września 2009, 09:39
przez Patterson
Super sie zapowiada. Czym tak ładnie zeszlifowałeś stare detale?

Re: Sd.Kfz.232 Tamiya 1/35

PostNapisane: środa, 23 września 2009, 11:44
przez ewpiga
Nie dremelem jak się Pan zastanawia..zwykła szlifierka taśmowa, narzędzie za pięć dych.
Poprawiałem papierem z ręki

Re: Sd.Kfz.232 Tamiya 1/35

PostNapisane: środa, 23 września 2009, 18:36
przez pawel
ewpiga napisał(a):Faktycznie kilka pasków papieru może efektownie zmienić wygląd tego modelu.
A jak się doda kilka kawałków blachy:
http://homepage3.nifty.com/AFV_model/8rad/8rad_1.html
To jeden z moich ulubionych modeli. Kibicuję.
Pawel

Re: Sd.Kfz.232 Tamiya 1/35

PostNapisane: środa, 23 września 2009, 19:28
przez artek81
O będę pilnie śledził kolejną twoją relację Piotrze :)

Pozdro

Re: Sd.Kfz.232 Tamiya 1/35

PostNapisane: środa, 23 września 2009, 19:29
przez Daniel-Martola
Nie będziesz go psuł? No jestem rozczarowany :mrgreen:

Siedzem i paczem... ;o)
pozdrawiam

Re: Sd.Kfz.232 Tamiya 1/35

PostNapisane: czwartek, 24 września 2009, 08:12
przez ewpiga
Daniel-Martola napisał(a):Nie będziesz go psuł? No jestem rozczarowany

Teraz gdybym kolejny raz pokazał popsutego co niektórzy dostali by mdłości. Ten więc będzie na chodzie.
Obiecuję jednak, że kolejnym razem będziesz usatysfakcjonowany.
Paweł :arrow: takie modele to: siara i Mariusz potrafią. Ja biczować się nie lubię.

Re: Sd.Kfz.232 Tamiya 1/35

PostNapisane: piątek, 25 września 2009, 22:28
przez Enigma
To nastepny model za który mam zamiar się zabrać. Chętnie popatrzę na Twoją relację. Powodzenia!!!

Re: Sd.Kfz.232 Tamiya 1/35

PostNapisane: sobota, 26 września 2009, 21:19
przez ewpiga
Enigma napisał(a):To nastepny model za który mam zamiar się zabrać.

Jeśli zdecydujesz blaszkować model to: najlepiej zaszpachlować wszystkie te gniazda na kadłubie jak i na wieży,wygodniej będzie przyklejać dekle.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Sd.Kfz.232 Tamiya 1/35

PostNapisane: sobota, 26 września 2009, 22:03
przez Kamil Feliks Sztarbała
szczerze? te błyskotki na modelu moze i fajnie wyglądają, ale wyłącznie do momentu malowania. płaskie, bez wyrazu, i , jak to u eduarda, bez finezji. sztuka dla sztuki, gdzie elementy oryginalne, z pozoru bardziej toporne, to jednak bardzej przyjazne w temacie wzbogacenia bryły, a na etapie malowania nieocenione.

Re: Sd.Kfz.232 Tamiya 1/35

PostNapisane: sobota, 26 września 2009, 23:01
przez Enigma
Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):szczerze? te błyskotki na modelu moze i fajnie wyglądają, ale wyłącznie do momentu malowania. płaskie, bez wyrazu, i , jak t u eduarda, bez finazji. sztuka dla sztuki, gdzie elementy oryginalne, z pozoru bardziej toporne, to jednak bardzej przyjazne w temacie wzbogacenia bryły, a na etapie malowania nieocenione.

Co fakt, to fakt. Kupa roboty, elementy bardziej zbliżone do rzeczywistych a efekt nie zawsze rekompensuje ilość włożonej pracy. To czasem frustruje. Z drugiej strony wiele elementów w modelach jest nie do przyjęcia, gdy konfrontujemy je ze zdjęciami historycznymi pojazdów lub tymi z muzeów. No, ale to kwestia gustu, nad którym podobno się nie dyskutuje.
ewpiga,
Nie wiem czy masz czas i ochotę, ale może zademonstrujesz kilka detali z modelu i dla porównania to, co proponuje, jako alternatywę Eduard? Łatwiej będzie podjąć decyzję.

Re: Sd.Kfz.232 Tamiya 1/35

PostNapisane: niedziela, 27 września 2009, 21:51
przez ewpiga
Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):szczerze? te błyskotki na modelu moze i fajnie wyglądają, ale wyłącznie do momentu malowania. płaskie, bez wyrazu, i , jak to u eduarda, bez finezji. sztuka dla sztuki, gdzie elementy oryginalne, z pozoru bardziej toporne, to jednak bardzej przyjazne w temacie wzbogacenia bryły, a na etapie malowania nieocenione.

Stwierdziłeś to, co już od dawna chciałem tu powiedzieć..nic dodać, nic ująć.
Tu jednak „muszę” pobawić się blaszkami w upiększanie. Nadzieje mam, że nadgonię wygląd malowaniem. :)

Enigma :arrow: Goni mnie czas, na modelu nie mam już oryginalnych detali, a sam model jest już przygotowany do malowania. Tak na szybko jakieś foto,.. to o czym Kamil wspomina-płaskie bez wyrazu i finezji. Oryginalne elementy mimo, że nieco toporne to wyglądają bardzo zadawalająco, śmiało można budować odpuszczając sobie blaszki.
Obrazek
Obrazek