Modelarstwo z pasją

W zestawie blaszki. Dodałem, kierowcę „The Bodi” Jakieś żywiczne tobołki i zrobiłem nowe wyrzutniki granatów, poza tym model z pudełka. Po złożeniu nie większy do dwóch paczek fajek.
Maluje od kiedy pamiętam wyłącznie emaliami Humbrola lub Revell, ale tyle się mówi dobrego o akrylach „Pactra” że spróbuje.

Z czego wynika twój sentyment do emalii? To co robisz tymi farbami wygląda świetnie, ale wydaje mi się że to tak jak z vhs w czasach bluray. I czemu pactra?

astarott napisał(a):Z czego wynika twój sentyment do emalii? To co robisz tymi farbami wygląda świetnie, ale wydaje mi się że to tak jak z vhs w czasach bluray. I czemu pactra?

jak go znam to pewnie z przekory

astarott napisał(a):Z czego wynika twój sentyment do emalii? To co robisz tymi farbami wygląda świetnie, ale wydaje mi się że to tak jak z vhs w czasach bluray. I czemu pactra?

Najbardziej to chyba dlatego, że te farby nadają się do malowania takich rezultatów. W czasach blueray nie jeden twórca video płaci za wtyczki które dają prawdziwy efekt vhs ;)

Slash napisał(a):

astarott napisał(a):Z czego wynika twój sentyment do emalii? To co robisz tymi farbami wygląda świetnie, ale wydaje mi się że to tak jak z vhs w czasach bluray. I czemu pactra?

Najbardziej to chyba dlatego, że te farby nadają się do malowania takich rezultatów. W czasach blueray nie jeden twórca video płaci za wtyczki które dają prawdziwy efekt vhs ;)

Jedna z technik do uzyskania tego efektu, ok fair enough.

astarott napisał(a):Z czego wynika twój sentyment do emalii? To co robisz tymi farbami wygląda świetnie, ale wydaje mi się że to tak jak z vhs w czasach bluray. I czemu pactra?

Zwyczajnie, nauczyłem się malować emalią na swoje potrzeby do tego stopnia, że osiągam dokładnie taki efekt, na jakim mi zależy. Pomimo wielkiej dostępności „nowych” farbek raczej się nie przesiądę, bo co to zmieni? Będę „lepiej” malował iż do tej pory?
Zupełnie mnie nie kręcą „nowe farbki” być może dlatego, że najzwyczajniej w świecie nie ma w nich nic nowego poza zmniejszoną objętością lub gęstością. A już najzabawniejsze w tych farbionych nowościach są sety do Weathering’u. Nie żeby nie było mnie stać ale, pięć półtonów za 70 złociszy do wycieniowania wydechu albo rdzy?
Pactra jest tak samo licha jak cała reszta. Pomaluje dla zwykłej przekory, tym którzy twierdzą, że nadaje się tylko do piachu.

Afrika Yellow, A20. Chematic 04, rozcieńczalnik.

Czyżby tym razem obiekt był w całości ?

Piotrek dobre farby kupuje się dla własnej wygody. Wystarczy porównać tanie oleje, akryle zresztą sam wiesz. Na upartego wszystkim można pomalować ale chyba nie o to chodzi. Czasami ciężko jest coś zmienić zwłaszcza gdy używamy tego od kilku lat i sceptycznie podchodzimy do nowości. Osobiście też ciężko było mi przejść na akryle. Najpierw próby z kilkoma firmami aż wreszcie zostałem przy jednej która mi pasuje i maluję tym od kilku ładnych lat.
To że niektóre zestawy są bez sensu to racja. Taki sam efekt uzyskamy w inny sposób tylko potrzeba trochę wyobraźni a nie od razu kupować cały set do konkretnej rzeczy. Chociaż niektóre nowe bajeranckie zestawy do weatheringu są fajne i ułatwiają życie. Wszystko w granicach rozsądku

astarott napisał(a):

Slash napisał(a):

astarott napisał(a):Z czego wynika twój sentyment do emalii? To co robisz tymi farbami wygląda świetnie, ale wydaje mi się że to tak jak z vhs w czasach bluray. I czemu pactra?

Najbardziej to chyba dlatego, że te farby nadają się do malowania takich rezultatów. W czasach blueray nie jeden twórca video płaci za wtyczki które dają prawdziwy efekt vhs ;)

Jedna z technik do uzyskania tego efektu, ok fair enough.

To jak z muzyką: wszyscy po kolei przesiadali się na CD, a teraz najdroższy sprzęt High-End Audio to wzmacniacze lampowe, gramofon i winyle
Też wolę emalie. Akryl oczywiście też szeroko stosuje. Na ściany i sufity
Nie ważne czym się maluje, ale co komu leży. Liczy się uzyskany efekt.
Ewpiga: Vickers elegancki. Wygląda trochę jakby z innego wymiaru - w sumie mógłbyś postawić go obok swoich cyberpunkowych figurek. Pasowałby

Patryk napisał(a):..dobre farby kupuje się dla własnej wygody...

Co to znaczy dobre farbki? Przetestowałem chyba już wszystkie dostępne „nowości” emalie i akryle na rynku. Tanie i te drogie, każdymi z nich wcale nie malowało mi się wygodniej.. kurde, musiałem się sporo napracować, aby osiągnąć jakiś efekty.
Nie twierdzę, że emalie są git, akryl be. Śmiech jest wtedy, jak ktoś powiada, że taką o., a taką farbką nie da się po prostu pomalować. Dobrze, że są sety.

Ralf_S napisał(a): Wygląda trochę jakby z innego wymiaru - w sumie mógłbyś postawić go obok swoich cyberpunkowych figurek.

Mam jeszcze jeden na magazynie i chyba doczepię go do scifi "skorpiona" wpasuje sie swoim wyglądem idealnie

Godzina maskowania. Dłużej trwało umycie aerografu niż samo malowanie.
Dark Ghost Gray, A41

ewpiga napisał(a):

Patryk napisał(a):..dobre farby kupuje się dla własnej wygody...

Co to znaczy dobre farbki?
....
Dłużej trwało umycie aerografu niż samo malowanie.

No właśnie np to.

To że maluje się bez problemów. Farba dobrze kryje, nie zapycha aerografu, tworzy równą gładką powierzchnię itp. Nie ważne czy jest to lakier samochodowy, farba artystyczna czy do malowania ścian.

astarott napisał(a):

ewpiga napisał(a):

Patryk napisał(a):..dobre farby kupuje się dla własnej wygody...

Co to znaczy dobre farbki?
....
Dłużej trwało umycie aerografu niż samo malowanie.

No właśnie np to.

Do bani. Żadna przyjemność z malowania

Patryk napisał(a):To że maluje się bez problemów. Farba dobrze kryje, nie zapycha aerografu, tworzy równą gładką powierzchnię itp.

No to każda farbka jest dobra. To, że komuś zapycha aero, czy zrobi „skórkę” na powierzchni, to nie wina farb.

Intermediate Blue, A36

Małe powierzchnie, farbka schnie szybko więc plan jest taki, aby dziś skończyć farbowanie kadłuba.

White, A47

Co to za taśma maskująca?