Strona 1 z 2

T-55A, Revell 1/72

PostNapisane: piątek, 2 marca 2018, 19:55
przez Arcturus
W Regulaminie nie znalazłem zapisu o ewentualnym ograniczeniu liczby modeli, więc jako drugi zgłaszam warsztat pancerny. T-55A z Revella, plus kalkomanie ToroModel. Jako że jestem zielony w temacie, będę wdzięczny za porady fachowców w sprawie ewentualnych niuansów czołgutków używanych w Polsce.
Obrazek

Re: T-55A, Revell 1/72

PostNapisane: niedziela, 4 marca 2018, 13:38
przez Michal
Rozsiadam się i oglądam, bardzo możliwe że w przyszłości weźmie mnie na ten sam model, również w polskiej wersji.

Re: T-55A, Revell 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 26 marca 2018, 20:09
przez Arcturus
Bytom z głowy, bambetle dotarły, można kontynuować. Kalki Toro, liny i toczona lufka:
Obrazek

No właśnie, lufka... Porównanie z zestawową ujawnia spore różnice. Trzeba pozgłębiać temat.
Obrazek

Re: T-55A, Revell 1/72

PostNapisane: wtorek, 27 marca 2018, 10:46
przez Michal
O ile dobrze pamiętam moje boje z tą samą lufą zastosowaną do T-55 Trumpetera problem z długością polega na tym że lufa zestawowa wchodzi w jarzmo prawie "na styk" a metalową musisz wpuścić w jarzmo bardzo głęboko. W Revellu chyba będzie podobnie - oj będzie wierconko!

Re: T-55A, Revell 1/72

PostNapisane: wtorek, 27 marca 2018, 11:11
przez Arcturus
Michal napisał(a):O ile dobrze pamiętam moje boje z tą samą lufą zastosowaną do T-55 Trumpetera problem z długością polega na tym że lufa zestawowa wchodzi w jarzmo prawie "na styk" a metalową musisz wpuścić w jarzmo bardzo głęboko. W Revellu chyba będzie podobnie - oj będzie wierconko!

Tak to rzeczywiście wygląda, wnioskując po kształcie "bliższego" końca. Być może prościej będzie obciąć lufę Proxxonem :)

Re: T-55A, Revell 1/72

PostNapisane: środa, 28 marca 2018, 10:57
przez Michal
Z obcinaniem lufy uważaj (ja bym nie radził) - jest sporo cięższa niż zestawowa plastikowa, jak jej porządnie głęboko nie osadzisz w jarzmie to będzie paskudnie zwisać w dół. Może to tylko moje zawodowe zboczenie budowlano-konstrukcyjne, ale lepiej dmuchać na zimne.

Re: T-55A, Revell 1/72

PostNapisane: piątek, 30 marca 2018, 10:15
przez Arcturus
Dzięki, dobrze wiedzieć.
Panowie, pytanie laika - jaki zielony będzie bezpieczny? Czytałem, że generalnie nie ma reguł, nie było u nas RLMów, sugerowane są np. Olive draby, ale jakoś mi się nie widzi... Ma ktoś jakiś sprawdzony patent na realistyczny kolor polskiego T-55A? Paleta TAmiya/Mr.Hobby...

Re: T-55A, Revell 1/72

PostNapisane: piątek, 30 marca 2018, 16:25
przez Lampi
Spróbuj pobawić się w mieszanie następujących kolorów Tamiya akrylowych. dwa rodzaje zieleni XF-5 XF-67 i pozostałe XF-21 XF-3. Gotowca ci nie podam, ale mieszaj.
Pozdrawiam
maciej

Re: T-55A, Revell 1/72

PostNapisane: piątek, 30 marca 2018, 17:21
przez GrzegorzS
Kiedyś spotkałem się z opinią, że w naszej armii LWP kolor khaki uzyskiwało się w praktyce ze zmieszania czarnej i żółtej farby w proporcji 1:1. Kiedyś tego próbowałem i wychodziło dobrze.

Re: T-55A, Revell 1/72

PostNapisane: piątek, 27 kwietnia 2018, 21:41
przez Arcturus
GrzegorzS napisał(a):Kiedyś spotkałem się z opinią, że w naszej armii LWP kolor khaki uzyskiwało się w praktyce ze zmieszania czarnej i żółtej farby w proporcji 1:1. Kiedyś tego próbowałem i wychodziło dobrze.


Dzięki, patent się sprawdził, wydaje mi się że uzyskałem odpowiedni odcień.
W międzyczasie bawiłem się w małe poprawki... Właz na wieży:
Obrazek
...przerobiłem na coś bardziej przypominający to ze zdjęć polskich teciaków:
Obrazek

Pobawiłem się z zasobnikami, z których pousuwałem zapięcia ruskiego typu i przerobiłęm na toporne imitacje naszych :)
Obrazek
Obrazek

Dorobiłem tez imitacje przewodów paliwowych...
Obrazek

Plus sporo innych drobiazgów, które wyłapałem ze zdjęć. Ale na pewno nie dość :lol: Nie mam zdrowia np. przerobić dość topornego kosza chroniącego reflektory...

Podwozie już zostało wstępnie pomalowane i pobrudzone, zanim nakleiłem część górną. Teraz pora na malowanie po całości...
Obrazek

Re: T-55A, Revell 1/72

PostNapisane: niedziela, 29 kwietnia 2018, 12:54
przez Michal
Jak widzę z lufą poradziłeś sobie. Robi się coraz ciekawiej. Bardzo ładnie siadły gąsienice, udał się typowy dla T-5x zwis. Ja bym wymienił uchwyty dla desantu na druciane (plastikowe są za grube) i liny holownicze na np. produkt Eureki.

Re: T-55A, Revell 1/72

PostNapisane: wtorek, 1 maja 2018, 09:19
przez Arcturus
Michal napisał(a):Jak widzę z lufą poradziłeś sobie. Robi się coraz ciekawiej. Bardzo ładnie siadły gąsienice, udał się typowy dla T-5x zwis. Ja bym wymienił uchwyty dla desantu na druciane (plastikowe są za grube) i liny holownicze na np. produkt Eureki.

Lufa weszła bezproblemowo. Uchwyty przerabiałem na druciane kilka razy, jakoś nie umiałem ich ładnie ukształtować, i ostatecznie wróciłem do zestawowych, tylko trochę je zeszlifowałem, żeby były cieńsze. Na oko niezbyt odstają od drucianego z tyłu wieży, który dorobiłem na podstawie zdjęć (w zestawie go nie ma). Co do lin to faktycznie, urwałem plastiki i będą założone Eureki. Model wstępnie pomalowany i okalkowany (numer wyszedł fikcyjny, bo miał być 1746 ze zdjęcia ale się walnąłem przy nakładaniu :lol: )

Obrazek
Obrazek

Re: T-55A, Revell 1/72

PostNapisane: sobota, 5 maja 2018, 09:26
przez Arcturus
Działamy dalej...
Obrazek
Obrazek

Re: T-55A, Revell 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 7 maja 2018, 07:46
przez Krocionorzec
Foremny modelik :) Śledzem.

Re: T-55A, Revell 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 7 maja 2018, 12:49
przez Michal
Coraz ciekawiej! Fajnie siadł wash w zagłębieniach zbiorników. Może ciut więcej kopcia przy wydechu - jeżeli rosyjskie diesel czołgowy nie pluje olejem to należy natychmiast uzupełnić olej bo się zatrze. Antena radiostacji by się przydała, ale to oczywiście można dodać na ostatnim etapie. Wkm plot będzie? Moim zdaniem powinien być. Nie widzę na fotkach rozwiązania mocowania belki do wyciągania czołgu z błota - jeżeli go nie ma to trzeba albo drutem do czegoś przywiązać albo przymocować liną holowniczą. Rozumiem że wytarcia krawędzi skrzynek, zbiorników i błotników planujesz?