Modelarstwo z pasją

Cześć zaczynam nowy powolny relaksacyjny projekt czyli m4a3e8 rice's red devil z Tamiya wzbogacony blachami edka i lufami RB.



Model przypadł mi do gustu głównie ze względu na czerwoną twarz szamana



Na początek po sklejeniu wanny poszedł nosek shermana, Tamiya niby zrobiła fakturę odlewu itp ale dla mnie była ona za płaska



Oryginał


i moja interpretacja wykonana przy pomocy mr cement i szpachli ak ( akrylowej rozpuszczalnej śliną :haha: )

Mały update:

Poprawiona faktura osłony przekładni, ta którą stworzyłem poprzednio jakoś mi nie odpowiadała




Browming
Jak widać Tamiya poszła po łatwości i odlała Browminga razem z osłoną i gniazdem montażowym - taki chyba short run...



Tak więc na początek uciąłem lufę, zapunktowałem środek otworu pęsetą a następnie po kolei trzema grubościami wierteł wykonałem otwór. Przy czym pierwszym wiertełkiem 0,4 nawierciłem otwór o głębokości około 1/3 elementu ( taki kanał prowadzący) ponieważ bałem się, że:
1. Braknie mi widii 2. Po prostu tak cienkie wiertło złamię przy wierceniu głębiej.


a tutaj już szczęśliwi montaż.


Faktura wieży:

Tak wygląda dziś:





a było...

Browning chyba...
Co nie odbiera niczego warsztatowi.
W latach gdy ja dłubałem Shermany o takich cudeńkach w pudełkach można było marzyć tylko.
Ech życie.

Ostatni update przed malowaniem;
Cała biżuteria już założona, dodatkowo postanowiłem dołożyć lufę RB bo ta zestawowa mimo szczerych chęci jakoś mnie nie przekonywała. Ogólnie powiem model przyjemny po za kilkoma paszkwilami to jest: konieczność odtworzenia faktury wierzy po jej sklejeniu no i koła jezdne... spore nadlewki i wklęśnięcia plastiku na łączeniu formy. No i oczywiście jak to w moim przypadku bywa przy szermanach - walka z osłona klaksonu... aby wyszła równa

I malowanie bazowe skończone, zostaje jeszcze pomalować graty. Całość malowana akrylami Tamiya: Olive drab - zciemniany czarnym lub rozjaśniany żółtą, flat red podobnie.