Mam nadzieję że mogę jeszcze dołączyć do konkursu. Nastąpiła mała zmiana nie będzie Marka IV a na jego miejsce powstanie "jedynka'". Malowanie jak poprzednio szary dach i kolorowe plamy. Będzie fragment okopu i tym razem figurki.
A czy figurki (model 1918) będą współgrały z wczesnym tankiem (model 1916)? Ciekawe, ile "jedynek" mogło przetrwać do ostatniego roku wojny? Przemyśl sprawę. Chyba, że Niemcy mogą sobie odpoczywać przy kompletnie "zwraczonym" Mk. I... Pozdrawiam!
ZTS Lublin- to lubię! Lubelskie Spotkania Modelarskie- Team!
Tysięczny post na forum Rynek figurek z I wojny jest strasznie mały. Ciężko znaleźć coś ciekawego a ten zestaw mi akurat odpowiada. Postaram się o wprowadzenie poprawek tak aby figurki zgrały się z czołgiem. Wczoraj trochę posiedziałem nad modelem. Prace przebiegają dosyć szybko.
Szybko Ci idzie. Uważaj na sponsony, u mnie był problem z ich dopasowaniem do otworów, wyszły po złożeniu za wąskie na szerokość, około 2-3 mm - być może najlepiej byłoby je budować od razu na bokach kadłuba. Nie wiem, czy planujesz dołożyć koła sterujące - po doklejeniu boków czołgu wtłoczenie ich na miejsce staje się wyzwaniem.
Tak wiem że jest problem ze sponsonami. Jak już wspomniałem robiłem nie dawno ten model. Musiałem dorobić listwy z polistyrenu bo powstały małe szpary. Dzięki za czujność
Ostatnio edytowano wtorek, 16 października 2018, 09:42 przez Patryk, łącznie edytowano 3 razy
przez Patryk » poniedziałek, 15 października 2018, 21:24
Lecimy dalej. Cały układ plam wymalowałem aerografem "z ręki" bez maskowania. Szczerze mówiąc za dużo roboty by z tym było. Wycieniowałem również nowe plamy ale bardzo delikatnie. Czarna linia oddzielająca poszczególne kolory to pisak kreślarski + pędzelek 00. Miejscami specjalnie dałem trochę grubsze linie bo w rzeczywistości malowane były ręcznie z pędzla. Mała uwaga przed dalszymi zabiegami warto sprawdzić czy tusz nie reaguje z późniejszą chemią.
przez Patryk » niedziela, 21 października 2018, 18:57
Nie wiem czy mówiłem ale miało być brudno Jako pierwsza warstwa poszła podmalówka Vallejo dark mud następnie suche błoto i pigmenty. Druga warstwa AK fresh mud + pigmenty paska AK , trochę trawki itp. Na koniec mokre zacieki MIG wet effect rozbryzgi z pędzla. Jeszcze dodam kilka małych ziemistych zacieków i plam po oleju.