Turbosłowiański T-55A "Eliasz Gromowładny" - 1:35

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Moderator: xenomorph

Turbosłowiański T-55A "Eliasz Gromowładny" - 1:35

Postprzez Kamil K. » wtorek, 30 października 2018, 18:42

Witajcie,

Czas rozpocząć kolejny warsztat. Znowu będzie trochę bajdurzenia na początek, także - tl;dr. Tytuł wątku nieco prowokacyjny, ale postaram się wszystko wyjaśnić.

Jak już tu i tam sugerowałem – pozostajemy na Bałkanach. Odkąd zacząłem się interesować tym teatrem działań, chciałem kiedyś zbudować typowy „bałkański” czołg obłożony gumą.

Równie ważny był dla mnie element, nazwijmy to, historyczny. A w wypadku wojny w Bośni już o to trudniej – Wilk z Driny mnie o tym przekonał. Ale przejrzawszy ogromny zasób przeróżnych fotek wpadło mi w oko to zdjęcie:


Obrazek

Sprawa była o tyle ułatwiona, że dzięki podpisom na serbskich stronach dowiedziałem się, że jest to T-55 z 65. Ochronnego Pułku Zmotoryzowanego o nazwie własnej „Ilija Gromovnik” (Eliasz Gromowładny). Punkt zaczepienia jest.

65. Ochronny Pułk Zmotoryzowany to jednostka powstała na bazie przekształceń i reform Jugosłowiańskiej Narodnej Armii, która po śmierci Tity coraz intensywniej przygotowywała się nie do obrony przed wrogiem zewnętrznym, a ewentualnym tłumieniem ruchów narodowych wewnątrz Jugosławii. Myślę, że spokojnie można ją postawić obok „Wilków z Driny” jeśli chodzi o udział w wojnie i operacjach prowadzonych przez VRS. Tak jak ostatnio wszystko co wiem przedstawiłem na mapce:

Obrazek

Wszystko fajnie, ale nie daje nam to wiele jeśli chodzi o sam pojazd. Wprawdzie dorwałem potem szereg zdjęć, prawdopodobnie prywatnych fotek załogi, ale niewiele one wniosły jeśli chodzi o wygląd samego pojazdu – są w większości po prostu małe i słabej jakości.

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Ale pewnego dnia znowu wertowałem archiwum Associated Press i w oczy rzuciło mi się to ujęcie:

Obrazek

- napis żywcem kojarzący mi się z Eliaszem Gromowładnym, tym razem – Święty Mikołaj. Z tego jak dobre było to skojarzenie jeszcze nie zdawałem sobie sprawy.

Chwilę potem w kadrze pojawia się kierowca czołgu… zaraz, zaraz, już go gdzieś widziałem!

Obrazek

Dalsza część nagrania utwierdziła mnie w przekonaniu, że to właśnie jeden i ten sam pojazd. Film powstał 18 września 1995 roku w Sanskim Moście. Daje bardzo dużo informacji o pojeździe, ale niewiadomych wciąż jest sporo. Co bardzo ciekawe i fajne – z tego co napisał mi pewien Serb, który raczej jest znany ze swojej potężnej wiedzy, ten T-55 jest polskiej produkcji! O tym może jednak innym razem, bo nie zweryfikowałem tego w 100%.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Tymczasem umiejscowię jeszcze ten warsztat w konkretnym czasie i miejscu.


Wojna w Bośni trwa od trzech lat i ma się ku końcowi. Serbowie przegrywają już w zasadzie na wszystkich frontach, a jeśli nie, to coraz wyraźniej tracą przewagę. 22 lipca w Zagrzebiu podpisane zostaje porozumienie między władzami Federacji Bośni i Hercegowiny i Chorwacji o zaangażowaniu tego drugiego państwa w wojnę w Bośni. Na początku sierpnia Chorwaci rozpoczynają operację „Burza” (Oluja) i wypędzają serbskie siły oraz 200 tysięcy serbskich cywilów z Krajiny. Wojska chorwackie wspólnie z bośniackimi zaczynają odbijać zachodnią część Bośni.

Sanski Most to jedna z ostatnich miejscowości na drodze do największego miasta Republiki Serbskiej – Banja Luki. Toteż utrzymanie jej lub jej okolic to być albo nie być dla Serbów.

Walki są bardzo zażarte, 14 września 1995 roku pod Sanskim Mostem ginie na przykład Mieczysław Szuliński – polski ochotnik z batalionu „Wilki z Driny”, którego mieliście okazje „poznać” w moim poprzednim warsztacie.

W takich warunkach nie dziwota, że w te okolice trafił m.in. 65. Pułk. Kolejne operacje Chorwatów i Bośniaków: Uragan, Sana, Una i Mistral stopniowo wypierają Serbów z tego obszaru, aż do 12 października, kiedy zostaje podpisane zawieszenie broni.


No i wreszcie: kilka słów o tym co ma Eliasz do Mikołaja i czemu temat jest turbo słowiański?– bo jest, zaraz sami się przekonacie.


Otóż prorok Eliasz to dla prawosławnych jeden z najważniejszych świętych, szczególnie dla Serbów i Rosjan. Jak to zwykle z religiami bywa, gdy chrześcijaństwo dotarło na Słowiańszczyznę, to aby lepiej się przyjęło, wiele cech słowiańskich bogów zostało zaadaptowanych świętym chrześcijańskim. I tak Eliasz przedstawiany często na ognistym rydwanie przejął wiele cech od Peruna – boga władającego piorunami.
Święty Mikołaj jest dla prawosławnych wiernych chyba nawet wyżej w hierarchii, bo często utożsamia się go z samym Bogiem, albo z jego prawą ręką i najbliższym pomocnikiem. Przy tym Święty Mikołaj przyjął cechy słowiańskiego boga Wołosa – pana podziemi, zaświatów, boga płodności, który zarazem… podrzucał dobrym Słowianom podarki! Dlatego w ludowych wierzeniach Święty Mikołaj urósł do tak ważnej roli – chociaż w oficjalnej nauce kościoła jakimś mega ważnym świętym raczej nie jest.

Wołos był także przeciwnikiem Peruna, tym samym Mikołaj i Eliasz stali się antagonistami w ludowej wersji prawosławia, a zarazem dwoma bardzo ważnymi świętymi.

Dlaczego więc tak różni święci są patronami jednego wozu? Chyba właśnie z racji na ich wysoką pozycję u prawosławnych, a na przekór ewentualnym legendarnym różnicom. Tak czy siak mamy czołg prawdopodobnie polskiej produkcji, ochrzczony imionami dwóch świętych, którzy w prostej linii czerpią z mitologii Słowian. No nie jest turbosłowiańsko? ;o)


Do budowy Eliasza/Mikołaja wykorzystam następujące zestawy:

Obrazek


Ale standardowo już, może o kwestiach technicznych i modelarskich w kolejnym poście, żeby nie przesadzić z objętością.

Liczę, że pojawią się tutaj znawcy od T-55, którzy pomogą mi określić czy w/w pojazd faktycznie mógł powstać w Polsce. A jeśli tak - co będzie trzeba zmienić w modelu Takoma, żeby go do czołga polskiej produkcji upodobnić. Ja akurat pomoc merytoryczną chętnie przyjmę. ;o)

Pozdrowienia!
Avatar użytkownika
Kamil K.
 
Posty: 508
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 15:52
Lokalizacja: Kielce

Reklama

Re: Turbosłowiański T-55A "Eliasz Gromowładny" - 1:35

Postprzez Grzegorz H. » czwartek, 1 listopada 2018, 11:50

Zapowiada się kolejny ciekawy warsztat;
no to zasiadam w pierwszym rzędzie :)
Avatar użytkownika
Grzegorz H.
 
Posty: 490
Dołączył(a): niedziela, 25 listopada 2007, 12:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Turbosłowiański T-55A "Eliasz Gromowładny" - 1:35

Postprzez djack » czwartek, 1 listopada 2018, 21:37

Kamil, nie podsuwaj turbosłowianom pomysłów, bo oni jeszcze gotowi przekuć to na własną ideologię. I Bieszk z Szydłowskim będą mieli o czym pisać kolejne książki. ;o) :mrgreen: A na serio, jak zwykle wzorowy i niezmiernie ciekawy research. Nie mogę się doczekać warsztatu.
djack
 
Posty: 338
Dołączył(a): wtorek, 9 września 2008, 21:52

Re: Turbosłowiański T-55A "Eliasz Gromowładny" - 1:35

Postprzez Kamil K. » czwartek, 1 listopada 2018, 21:54

:lol:
Wiem, że jestem tylko o krok od Wielkiej Lechii, ale nie mogłem się powstrzymać. ;o)

Na razie jeszcze święta nie pozwalają, wbrew pozorom, zacząć prac, poza tym usiłuję ustalić na 100% czy w/w pojazd był polskiej produkcji, czy nie.
Avatar użytkownika
Kamil K.
 
Posty: 508
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 15:52
Lokalizacja: Kielce

Re: Turbosłowiański T-55A "Eliasz Gromowładny" - 1:35

Postprzez Kamil K. » sobota, 3 listopada 2018, 10:31

Cześć,

Powiedziałem "A", że chcę ustalić producenta tego T-55, trzeba powiedzieć "B" i spróbować zebrać do kupy to co ustaliłem... A nuż się komuś przyda.


W toku poszukiwań okazywało się, że coś podawane za pewnik na stronie A było dementowane na stronie B, albo przeczyły temu zdjęcia ze strony C…

Dlatego bez specjalnego rozstrzygania postanowiłem zebrać wszystkie znane mi obecnie cechy wyróżniające czołgi T-55 produkowane w Czechosłowacji, Polsce i ZSRR. Lista na pewno nie jest kompletna.

- eliptyczne pierścienie wokół wieżowego km PKT i celownika (Czechosłowacja/Polska)
Obrazek

- małe „coś” pod eliptyczną osłoną celownika (Czechy)
Obrazek

- mała skrzynka narzędziowa nad wydechem (Polska)
- trzy małe uchwyty obok otworu na wieżowy km (Czechy)
Obrazek

- inna płyta nadsilnikowa (Polska)
- lampy bez wyraźnych 4 śrub na oprawach (Czechy/Polska)
- Duży zasobnik w tylnej części wieży (Czechy)
- inne detale na rurze umożliwiającej pokonywanie przeszkód wodnych po dnie (Polska)

+ z innego forum:
- spryskiwacz peryskopów kierowcy,
- trzy romboidalne pokrywy inspekcyjne przy włazie kierowcy,
- inny układ uchwytów na wieży
- inna osłona jarzma armaty

Do tego dochodzi teoria według której jugosłowiańskie T-55 oznaczano według takiego schematu:

Numery 18xxx – wozy produkcji radzieckiej
Numery 19xxx – wozy produkcji czeskiej
Numery 20xxx – wozy produkcji polskiej

Problem w tym, że na tak numerowanych wozach zdarzało mi się widzieć cechy ewidentnie wiązane przez niektórych specjalistów z innymi krajami pochodzenia…. I bądź tu mądry… Błędy numeracji? Późniejsze modyfikacje? A może błędne informacje podawane tu i tam?

Dodatkowo nie zawsze jest tak, aby na przejrzanych przeze mnie egzemplarzach pojawiały się wszystkie charakterystyczne dla danego państwa cechy. Z tego powodu bez wglądu na płytę nadsilnikową faktycznie bardzo ciężko ustalić na 100% kraj pochodzenia.

Mimo wszystko z racji na widoczne na zdjęciach mojego egzemplarza: skrzynkę narzędziową na wydechu, brak trzech małych uchwytów w okolicach szczeliny wieżowego km-u i (chyba) polską osłonę jarzma armaty, postanowiłem przyjąć, że mam do czynienia z T-55 polskiej produkcji.

(tu widać brak w/w małych uchwytów, rzekomo charakterystycznych dla czeskich wozów)
Obrazek

Tu zaś małą skrzynkę nad wydechem, rzekomo charakterystyczną dla wozów polskich:
Obrazek



Jeśli ktoś chce i może uzupełnić moją listę podaną powyżej i/lub gdzieś mnie poprawić to śmiało.
Avatar użytkownika
Kamil K.
 
Posty: 508
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 15:52
Lokalizacja: Kielce

Re: Turbosłowiański T-55A "Eliasz Gromowładny" - 1:35

Postprzez Bartosz R » niedziela, 4 listopada 2018, 18:18

Sztosik pościk, ciekawa historia, czekam na rozpoczęcie prac i życzę powodzenia.
P.S. jestem cichym wielbicielem T-55 ale nic o nim nie wiem dlatego daję dodatkowy plusik :mrgreen:
Bartosz R
 
Posty: 18
Dołączył(a): wtorek, 30 czerwca 2015, 20:16

Re: Turbosłowiański T-55A "Eliasz Gromowładny" - 1:35

Postprzez Kamil K. » środa, 7 listopada 2018, 17:19

Cześć,

Pierwsze koty za płoty. Na razie jest nuda, jak to zawsze na początku.
To pierwszy model Takoma, który kleję. Plastik dość twardy i kruchy, ale spoko, może być. Za to zupełnie nie ogarniam pomysłu robienia osobnych bandaży gumowych. Nie dość, że przez to jest 2x więcej obrabiania, bo najpierw trzeba ogarnąć koło, a potem gumowy bandaż, to jeszcze razem z bandażem odlano obręcz koła, na dodatek jest ledwo widoczna... Więc ani to nie będzie pomocne przy malowaniu, ani lepiej lepiej to nie wygląda. Te dziwne druty we wnętrzu kadłuba to bieda-wersja ruchomego zawieszenia, żeby się friulki miały na czym układać.

Obrazek

Nie czaję też po co(wszyscy producenci) robią te szwy na bandażach gumowych ruskich czołgów, skoro w 99% i tak trzeba je pousuwać.
Ostatnie koła są z T-54 Miniartu - dwa koła Takoma z tymi fajnymi dynksami, które można pokazać nie przyklejając na nie kapsli postanowiłem zachować na zaś. A nuż się przydadzą...

I na takich to monotonnych rzeczach minęły mi pierwsze godziny nad modelem.

Pozdrowienia!
Avatar użytkownika
Kamil K.
 
Posty: 508
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 15:52
Lokalizacja: Kielce

Re: Turbosłowiański T-55A "Eliasz Gromowładny" - 1:35

Postprzez Mr. Headshok » piątek, 9 listopada 2018, 22:59

Ile czasu potrzeba, żeby merytorycznie się przygotować... Szacun!!! Oczywiście śledzić bendem...
Pozdrawiam,
Tomasz Koebsch
Avatar użytkownika
Mr. Headshok
 
Posty: 1335
Dołączył(a): wtorek, 30 października 2007, 19:04
Lokalizacja: Poznań

Re: Turbosłowiański T-55A "Eliasz Gromowładny" - 1:35

Postprzez Adas' » sobota, 10 listopada 2018, 14:28

Gdzie jest uzytkownik 666OLO71? Pewnie dopiero w galerii ci wytknie ze ten czołg jest nie dośc Polski...
Avatar użytkownika
Adas'
 
Posty: 721
Dołączył(a): poniedziałek, 12 marca 2012, 18:00

Re: Turbosłowiański T-55A "Eliasz Gromowładny" - 1:35

Postprzez 666OLO71 » sobota, 10 listopada 2018, 20:26

Udzielam się na innym Forum i już mu przekazałem swoją wiedzę a tu tylko zaglądam bo na tym forum za dużo panienek i tyko co trochę foch , na tamtym też coraz więcej pozdrawiam OLO
666OLO71
 
Posty: 73
Dołączył(a): poniedziałek, 24 listopada 2008, 18:56

Re: Turbosłowiański T-55A "Eliasz Gromowładny" - 1:35

Postprzez 666OLO71 » niedziela, 11 listopada 2018, 11:21

Tamto forum coś się popsuło więc piszę tutaj dostałem info od dawnego pracownika z Łabęd że klapy z listwą produkowano na eksport ale żeby było ciekawiej eksportowe wersje trafiały do LWP a zwykłe na eksport więc jakie zrobisz to będą dobre byle były takie jak w T54 pozdrawiam OLO.
666OLO71
 
Posty: 73
Dołączył(a): poniedziałek, 24 listopada 2008, 18:56

Re: Turbosłowiański T-55A "Eliasz Gromowładny" - 1:35

Postprzez Kamil K. » wtorek, 13 listopada 2018, 16:56

Cześć,

Model dostał kapcie. Foty robione telefonem, bo chwilowo sprzedałem swój aparat. 

Obrazek



Obrazek



Pozdrowienia! 
Avatar użytkownika
Kamil K.
 
Posty: 508
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 15:52
Lokalizacja: Kielce

Re: Turbosłowiański T-55A "Eliasz Gromowładny" - 1:35

Postprzez Kamil K. » czwartek, 27 grudnia 2018, 20:05

Sto lat minęło, ale znalazłem chwilę, żeby porobić coś przy T-55. 

Powolutku do przodu. 



Obrazek



Pozdrowienia! 
Avatar użytkownika
Kamil K.
 
Posty: 508
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 15:52
Lokalizacja: Kielce

Re: Turbosłowiański T-55A "Eliasz Gromowładny" - 1:35

Postprzez Kamil K. » środa, 2 stycznia 2019, 15:51

Cześć, 



Coś tam dalej dzieje się... 

Na razie przezornie unikałem robienia co większych przeróbek, których wymaga oryginał i skupiłem się na tym, co mogę poskładać niemalże prosto z pudełka. 

Oczywiście przy polskim teciaku należałoby i tak każdy krok konsultować z kwitami, bo co chwila wychodzi jakiś kwiatek. Ja np. machnąłem się i przykleiłem ostatnio haki na wieży, tam gdzie proponował Takom. Potem wyszło, że powinny być w innych miejscach i nie 3 a 4. 



Obrazek



Tak czy siak etap bezstresowego klejenia właściwie się kończy. Muszę się wziąć za płytę nadsilnikową, a potem wykombinować sobie całe gumowe dopancerzenie wraz majdanem na wieżę. 



Obrazek



Pozdrowienia! 
Avatar użytkownika
Kamil K.
 
Posty: 508
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 15:52
Lokalizacja: Kielce

Re: Turbosłowiański T-55A "Eliasz Gromowładny" - 1:35

Postprzez Kamil K. » sobota, 5 stycznia 2019, 17:35

I tak sobie dalej powolutku buduję. 

Skończone DszK z małym dodatkiem części RB Model i znalezionymi w szpargałach nabojami. 



Obrazek



Dodałem też lampy - powiedzmy że - zbliżone wyglądem bardziej do polskich lampek niż radzieckich. 


Obrazek



Obrazek


Zacząłem też strugać tylną płytę. Na sucho pasuje tylko na słowo honoru, ale z testów wynika, że po przyklejeniu powinno być dobrze/łamane na poprawnie. 

Pozdrowienia! 
Avatar użytkownika
Kamil K.
 
Posty: 508
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 15:52
Lokalizacja: Kielce

Następna strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości