Strona 1 z 1

IS-2, Tamiya, 1/35

PostNapisane: niedziela, 18 października 2009, 20:14
przez Salva
Witam,

W marcu tego roku rozpocząłem prace nad modelem Isa-2 w malowaniu 4 Pułku Czołgów Ciężkich 1 Armii Wojska Polskiego z okresu walk w Niemczech. Wykorzystałem ten bardzo dobry zestaw Tamiyi:

Obrazek

Model był robiony w konkursie na sPWM. Nie mam jednak najmniejszych szans na skończenie go w terminie więc zdecydowałem się pokazać warsztat i tutaj. Oto co do tej pory zrobiłem:

Powycinałem błotniki i postanowiłem dorobić nowe z blaszki:

Obrazek

Z tyłu po wycięciu błotników nie wyglądało to najlepiej:

Obrazek

Obrazek

Przy pomocy szpachlówki Italeri dziobanej obciętym pędzlem i szczoteczką do zębów a następnie szlifowanej i psikniętej Surfacerem wykonałem nową fakturę odlewu. To moja pierwsza próba tej techniki i generalnie z efektu jestem zadowolony.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Załatałem też dziury powstałe po wycięciu błotników:

Obrazek

I widok z tyłu:

Obrazek

Nie jest idealnie ale w oryginale też idealnie nie było, w końcu to sowiecka myśl techniczna :D :

Zabrałem się za pierwszą w „karierze” próbę wykonania spawów. Używałem Milliputa:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zabrałem się za dorabianie nowych błotników:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W trakcie budowy doszły takie dodatki:

Obrazek

Zachciało mi się zrobić wóz pozbawiony jednego z kół jezdnych:

Obrazek

Obrazek

Założyłem na próbę gąsienice:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ostrym pilnikiem podrachałem trochę blachy walcowane, próba otrzymania faktury.

No i nałożyłem Surfacera:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I to tyle, model czeka na malowanie. Chodziło mi po głowie spróbowanie metody modulacji kolorów ale nie wiem czy nie za wysokie to progi jak na mój warsztat. Pojazd ma być dosyć mocno styrany ale nie umazany w świeżym błocie.

Od jakiegoś czasu maluję Gunze H, polecicie jakiś fajny odcień zieleni do tego pojazdu?

Krzysiek

Re: IS-2, Tamiya, 1/35

PostNapisane: niedziela, 18 października 2009, 20:22
przez Paweł Czarnocki
Kawał dobrej modelarskiej roboty

Re: IS-2, Tamiya, 1/35

PostNapisane: niedziela, 18 października 2009, 20:27
przez Akahoshi
Krzyśku, pokaż jak wyszła faktura płyty walcowanej po nałożeniu Surfacer'a?

Re: IS-2, Tamiya, 1/35

PostNapisane: niedziela, 18 października 2009, 21:48
przez Modelarz
Staranna i solidna robota, przyjemnie się ogląda.
Jak chcesz go bardziej ubrudzić to modulacji nie rób. Napracujesz się z maskowaniem i tryskaniem a potem i tak wszystko zniknie pod brudem.

Re: IS-2, Tamiya, 1/35

PostNapisane: niedziela, 18 października 2009, 22:19
przez subgrafik
Jak narazie od poczatku do konca znakomicie.
I jak ktos przede mna tylko podpisze sie ze:
Kawał dobrej modelarskiej roboty


P.

Re: IS-2, Tamiya, 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 19 października 2009, 22:45
przez Mariusz 72
Salva nie znam się na teciakach ale wygląda bardzo dobrze. Znacznie lepiej niż Twój poprzedni model. Obserwuję.

Re: IS-2, Tamiya, 1/35

PostNapisane: wtorek, 20 października 2009, 10:08
przez Kuba P.
Krzysiek, mam wrażenie, że tymi spawami raczej nie poprawiłeś fabrycznych :(
One w pudełku są bardzo dobre, Tamiya słusznie zauważyła, że nie kładziono jednego wielkiego spawu a kilka normalnych koło siebie. Twoje są zbyt masywne, nierówne i nie mają odpowiedniej faktury.
Miliput to nie jest najlepszy materiał do robienia spawów. Tak mi się przynajmniej wydaje.
Zerknij na serię zdjęć eksponatu z MWP o.Czerniaków:

http://www.fmr.net.pl/forum/viewtopic.php?t=2160

Druga rzecz, to pusty wahacz - czy on czasem nie powinien zwisać?
Nie rozumiem też w jakim celu porysowałeś tak płyty z tyłu i boku kadłuba?

Włożyłeś w model ze 350 PLN (o ile pamiętam, kupiłem dokładnie te same składniki, co Ty tu pokazałeś do swojego IS'a) a tak troszkę go bez serca potraktowałeś. To piękny model bardzo efektownego czołu, może zasługuje na nieco więcej uwagi jeszcze przed malowaniem?

Re: IS-2, Tamiya, 1/35

PostNapisane: wtorek, 20 października 2009, 19:49
przez Salva
Dziękuję serdecznie za tak przychylne komentarze, bardzo motywują do dalszego dłubania :) .

Akahoshi :arrow: Dopiero w przyszłym tygodniu będę mógł wrzucić jakąś fotkę.

Co do spawów to też mam mieszane odczucia, nie wyszły do końca tak jak to sobie wyobrażałem. Ale nie uważam też żeby były gorsze niż tamiyowskie. W sumie warto było spróbować (pierwszy raz).

Wahacz - nie mam pojęcia czy nie powinien zwisać, chyba raczej tak. Coś postaram się z tym jeszcze zrobić. Chodzi mi jednocześnie po głowie zatopienie Is-a dosyć głęboko w kałuży (jedna strona) i błocie (druga strona) więc jak mi nie wyjdzie nie powinno się to rzucać za bardzo w oczy.

Salva napisał(a):Ostrym pilnikiem podrachałem trochę blachy walcowane, próba otrzymania faktury.


Trochę na wariata zrobiona próba. Tak jak obiecałem Akahoshi'emu w przyszłym tygodniu wrzucę zbliżenie tych powierzchni.

Kuba :arrow: Żebyśmy się dobrze zrozumieli... Bardzo sobie cenię wszelkie uwagi, zwłaszcza te krytyczne bo głównie dzięki nim poziom mojego modelowania troszkę się podniósł i zaczyna wychodzić z etapu "składania części". Ale z tym to się nie zgodzę:

Kuba Plewka napisał(a):a tak troszkę go bez serca potraktowałeś.


To, że coś nie jest zrobione na bardzo wysokim bliskim ideału poziomie wcale jeszcze nie oznacza, że wykonawca nie włożył w to serca, naprawdę. Warto o tym pamiętać oglądając prace mniej doświadczonych kolegów.

Re: IS-2, Tamiya, 1/35

PostNapisane: wtorek, 20 października 2009, 20:05
przez Kuba P.
Salva napisał(a):=

Kuba :arrow: Żebyśmy się dobrze zrozumieli... Bardzo sobie cenię wszelkie uwagi, zwłaszcza te krytyczne bo głównie dzięki nim poziom mojego modelowania troszkę się podniósł i zaczyna wychodzić z etapu "składania części". Ale z tym to się nie zgodzę:

=

To, że coś nie jest zrobione na bardzo wysokim bliskim ideału poziomie wcale jeszcze nie oznacza, że wykonawca nie włożył w to serca, naprawdę. Warto o tym pamiętać oglądając prace mniej doświadczonych kolegów.


Przepraszam, źle ująłem i wyszło z takim kowalskim wdziękiem. Miałem na myśli to, że warto poświęcić równie dużo uwagi kilku elementom modelu, które troszkę odstają od reszty.
Oczywiście nie miałem na myśli odmawiania Ci zaangażowania czy pasji włożonej w ten projekt.
Nie gniewaj się. ;o)

Re: IS-2, Tamiya, 1/35

PostNapisane: wtorek, 20 października 2009, 20:12
przez Salva
No pewnie że się nie gniewam ;o) . I naprawdę cenię sobie krytyczne uwagi, po to pokazujemy tu w końcu warsztaty.

Pozdrawiam

Re: IS-2, Tamiya, 1/35

PostNapisane: środa, 21 października 2009, 10:42
przez author21
Jak dla mnie za mocno wyeksponowane spawy. Poza tym swietnie. Mam IS-2 w Nowej Hucie pod nosem, to na nim spawy troszkę mniejsze, bardziej stonowane, niższy przekrój spoiny.

Re: IS-2, Tamiya, 1/35

PostNapisane: środa, 21 października 2009, 10:56
przez Mariusz 72
Salva zalecam pospawać sobie Pz. I.
To by było bardzo pouczające. Tam spawy mają szerokość około 0,5 -1 mm.
Niby ta sama skala ale zupełnie inaczej się modeluje.
Co dalej z modelem?

Re: IS-2, Tamiya, 1/35

PostNapisane: czwartek, 22 października 2009, 09:02
przez Manfred
Z tego co widać to ... :-/
już nie widać, że to TAMIYA (szkoda).

Re: IS-2, Tamiya, 1/35

PostNapisane: czwartek, 22 października 2009, 10:08
przez Modelarz
No bez przesady.
Ja proponuję spawy nożykiem obskrobać żeby były cieńsze i po sprawie.