Modelarstwo z pasją

przez **kwes** » poniedziałek, 16 listopada 2009, 18:48

Witam,
poniżej przedstawiam to co staram się skończyć od zbyt długiego czasu. Pomijam fakt błędów popełnionych podczas składania (ja znalazłem 4). Ogólnie traktuje to jako relaks i próbę nauczenia się czegoś nowego

Maskowanie do malowania (plastelina + torba foliowa):

Obrazek

2 rodzaje oświetlenia:

Obrazek

I reszta:

W kolejnej odsłonie spróbuję zrobić jasne obicia może się uda, a jak nie to bach go w błoto :mrgreen:

Pozdrawiam

W tytule wątku proszę podać skalę i producenta modelu.
Cc

Reklama

przez **Akahoshi** » wtorek, 17 listopada 2009, 15:01

Maskowałeś pierwszy raz? To rzeczywiście plastelina, czy patafix?
W środku, te obicia, trochę nazbyt chaotyczne.
Kierowca za to fajnie wygląda. Przynajmniej z perspektywy pokazanej na zdjęciach.

przez **Kuba P.** » wtorek, 17 listopada 2009, 17:11

Noo! Numerek jednoznacznie wskazuje Panzerdivision Marduk :twisted:

A kierownik też mi się podoba, prowadzi furkę "na tygrysa" lub jak czasem mówią "na taksówkarza".

;)

przez **kwes** » wtorek, 17 listopada 2009, 17:26

Witam,
a jednak to plastelina jakiej firmy nie wiem bo wyrzuciłem opakowanie (o patafix-ie przypomniałem sobie jak wyszedłem ze sklepu i nie chciało mi się wracać). A co do maskowania to mój pierwszy raz i trochę bolało ;o)

(w niektórych miejscach przejście jest ostre a w niektórych łagodne) ale tak jak pisałem to ma być model do nauki i tak go staram się traktować.

Pozdrawiam

przez **Akahoshi** » wtorek, 17 listopada 2009, 17:42

Jeśli chcesz, przy takim maskowaniu, aby przejścia między plamami były ostre, musisz aerografem malować pod dosyć ostrymi kontami, aby wdmuchiwana farba wleciała pod wałki plasteliny.

przez **Kuba P.** » środa, 18 listopada 2009, 08:08

Akahoshi napisał(a):Jeśli chcesz, przy takim maskowaniu, aby przejścia między plamami były ostre, musisz aerografem malować pod dosyć ostrymi kontami, aby wdmuchiwana farba wleciała pod wałki plasteliny.

To masz nierówne krawędzie murowane.
Można zrobić dużo cieńsze wałeczki byle równe, zakleić folią i prowadzić aerograf prostopadle do malowanej powierzchni.
Im cieńsze wałeczki tym linia bardziej ostra.
Kiedyś malowałem tak kamuflaż Tygrysa B i takie wałeczki średnicy 2-3mm już pozwalały uzyskać prawie ostre przejścia.

przez **Akahoshi** » środa, 18 listopada 2009, 17:22

Niekoniecznie Kuba. Tak zrobiłem na swoim Dingo i wyszło ok.
Co do cieńszych wałków, to się muszę z Tobą zgodzić. Im cieńsze tym lepsze.

przez **kwes** » środa, 18 listopada 2009, 18:18

Witam,
wiedza odnośnie stopnia pochylenia aerografu w stosunku do powierzchni malowanej jest mi znana ale tak jak pisałem jest to dla mnie nowość (obycie z aerografem i maskowaniem) a nic nie zastąpi praktyki. A co do grubości wałeczków plasteliny (nie wiem jak się zachowuje patafix) im cieńsze tym lepiej tylko że to musi być pewien kompromis pomiędzy grubością (szerokością) wałeczka a możliwością przyczepienia w miarę stabilnie foli.

Pozdrawiam

Pisownia!
xenomorph

przez **Enigma** » środa, 18 listopada 2009, 19:22

Zwykła plastelina jest tłusta i powinna zostawić ślady na farbie. Chyba że się mylę.

przez **kwes** » środa, 25 listopada 2009, 18:53

Witam,
po przerwie kolejna odsłona odcinka (miał być weekendowy):) tym razem próba z jasnymi odpryskami a w następnym mam zamiar nałożyć ciemne i coś do tego ale to wkrótce. A co do tłustych śladów zostawianych przez plastelinę, spodziewając się najgorszego rozwiązałem to w taki sposób:
1) zanim jej użyłem położyłem warstwę sidolux-u,
2) po pomalowaniu i zdjęciu maskowania (i kalkach) użyłem Clair Matt (H20) Aqueous Hobby Color,
i tak jak ktoś już pisał po wszystkich zabiegach i tak nie będzie widać czy ślady były czy też nie (pomijając oczywiście pojazdy cywilne lub prosto z fabryki a i tu nie koniecznie).
Obrazek