Strona 1 z 3

Elefant - Tamiya 1:48

PostNapisane: niedziela, 9 marca 2025, 17:04
przez bartlomiejrusiecki
Zapraszam do śledzenia moich poczynań z niemieckim słoniem. Będzie trochę drukowania 3D i elementy detektywistyczne. Oczekuję komentarzy.

Obrazek

Wycinam wszystkie elementy już na samym początku. Mam później dużo mniej zamieszania i bałaganu bo nie muszę wciąż sięgać do pilników. Podobne części oznaczam dla rozróżnienia pisząc mazakiem na taśmie maskującej.

Obrazek

Tutaj chyba nie ma co komentować. Zagłębiłem w peryskopie miejsce pod soczewkę, którą zrobię z lakieru.

Obrazek

Uwaga praktyczna - cały czas trzymałem wszystko złożone na sucho choć kleiłem tylko jedną część na raz.

Obrazek

Te miejsca są do poprawek. Trzeba będzie trochę powiercić i dorobić klika elementów w 3D bo niestety oryginał jest nie do zaakceptowania. Brakuje blokad przy klapach włazów.

Obrazek

Gotowe modele 3D i wydruk. Jak widać będzie nowa lufa, która wygląda jak lufa a nie ogryzek jabłka. Eksperymentalnie spróbowałem wydrukować również sprężyny błotnika i jak zobaczycie później - udało się. Co prawda można z powodzeniem zrobić takie same z drucika ale przy okazji się wydrukowały... Blokady do klap włazów - tego bardzo brakuje w modelu. No i wzmocnienia błotników - te w pudełku są jak z betonu.

Obrazek

Dzisiaj tyle. Jutro pokażę jak to leży na modelce.

Re: Elefant - Tamiya 1:48

PostNapisane: niedziela, 9 marca 2025, 20:49
przez Aleksander
Zapowiada się niezła "walka" - choć to nie moje tematy, będę z ciekawością zaglądał.

Elefant - Tamiya 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 10 marca 2025, 09:03
przez bartlomiejrusiecki
Aleksander napisał(a):Zapowiada się niezła "walka" - choć to nie moje tematy, będę z ciekawością zaglądał.


To również nie moje tematy – jestem raczej lotny. Ale dla odmiany czasem przyjemnie odskoczyć w inny temat. Skala została prawidłowa.

Elefant - Tamiya 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 10 marca 2025, 09:17
przez bartlomiejrusiecki
Wycinanie elementów z żywicy nie jest moim ulubionym hobby. Wolę jednak stary poczciwy plastik. Żywica jest krucha, strzela po całym pokoju, można stracić oko. Szlifowanie rakotwórcze, trzeba ze wszystkim uważać. Ale efekt jest super bo jednak szczegółowość detali 3D powala. Na zdjęciach tego nie widać.
Natomiast widać, że elementy są znacznie lepsze niż oryginał. Projektowanie w Fusion360 jest przyjemne i dla mnie jest też formą modelarstwa.
Na zdjęciach przyklejone wsporniki błotników i kapsle amortyzatorów (nie wiem dlaczego się uparłem to wymieniać bo ani tego szczególnie nie będzie widać ani to jakiś ważny element pojazdu a jednak dręczyło mnie to)

Obrazek

Elefant - Tamiya 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 10 marca 2025, 09:23
przez bartlomiejrusiecki
Trzeba będzie trochę powiercić otworków. Potem włożę w nie małe kawałeczki pręcików dla imitacji śrub. Montaż osłony jarzma - nawierciłem otworki by precyzyjnie przykleić mini śruby z nakrętkami. To jest bardzo widoczny detal na historycznych zdjęciach. Sporo musiałem pogrzebać by się upewnić, że akurat 102 z 653 Abt. ma nakrętki na górze i widać sterczące końcówki śrub na górze właśnie.

Przy okazji - zupełnie nie wiem po co Tamiya wytłoczyła te mizerne imitacje pochwytów klap pokrywy silników spalinowych. Mogli mi oszczędzić parę minut na usuwanie tego niepotrzebnego czegoś.

Obrazek

Elefant - Tamiya 1:48

PostNapisane: wtorek, 11 marca 2025, 08:33
przez bartlomiejrusiecki
Struktura grubej blachy oddana w modelu jest za gładka więc to poprawię. Mikstura rzadkiego kleju Tamiya i szpachlówki standardowej Tamiya (akurat miałem białą) to masa, którą nakłada się sztywnym pędzelkiem. Właściwie to trzeba uderzać pionowo "Tapping".

Potraktowałem tak boczne ściany wieży, opancerzenie jarzma działa oraz doły wanny (tutaj to bardziej dla faktury zabrudzeń).
Z dupereli - doszły śruby przy klapach do wyrzutu łusek oraz pochwyt z drucika.

Obrazek

Elefant - Tamiya 1:48

PostNapisane: środa, 12 marca 2025, 10:19
przez bartlomiejrusiecki
Parafrazując niemieckiego robotnika - "całe życie spędziłem na Zimmericie". Kupiłem co prawda Tamiyoską naklejkę z nadrukiem Zimmeritu ale szczerze mówiąc nie za bardzo mi się to podobało i postanowiłem zrobić to sam za pomocą dwuskładnikowej szpachlówki Tamiya (zwykła nie ta Quick) i śrubokrętów odpowiednio przypiłowanych.

Obrazek

Obrazek

Powiem tak - 25 roboczogodzin. Nigdy więcej. Zdradzę tylko wszystkim zainteresowanym i zdesperowanym tego typu pracą - kluczem do sukcesu jest częste używanie wody i arkusza podkładu pod naklejki dla dzieci. Tak, ta powierzchnia jest tak śliska i nieprzywierająca, że nieźle się na tym wałkuje tę masę polewając wodą. Kiedy troszkę woda wyschnie dość sprawnie można dociąć odpowiedni kształt i metodą transferową przenieść na odpowiedni fragment blachy. Trzeba tylko uważać, by woda nie została pod przyklejonym kawałkiem.
Nie ma sprawy, nie dziękujcie za tę super poradę. Sam sporo podkradłem z internetu takich protipów i teraz spłacam dług. A i jeszcze jedna informacja. Nie trzeba się spieszyć za nadto ale maksymalnie można robić na raz ok. 5cm2 (kulka ok. 5mm średnicy rozwałkowana porządnie) wtedy mamy ok. 2-3 godzin aby skończyć ten etap.


Obrazek

Obrazek

Re: Elefant - Tamiya 1:48

PostNapisane: środa, 12 marca 2025, 12:31
przez Lestat
Gratuluje i podziwiam. Szczerze. Niemniej dla mnie osobiście byłaby to katorga i zero przyjemności z modelarstwa. Chyba. Na 100% nigdy się tego nie dowiem ;)

Re: Elefant - Tamiya 1:48

PostNapisane: środa, 12 marca 2025, 14:27
przez Aleksander
Tytaniczna praca, ale efekt zdecydowanie lepszy niż naklejki. Chylę czoła!

Re: Elefant - Tamiya 1:48

PostNapisane: środa, 12 marca 2025, 17:49
przez bartlomiejrusiecki
Lestat napisał(a):Gratuluje i podziwiam. Szczerze. Niemniej dla mnie osobiście byłaby to katorga i zero przyjemności z modelarstwa. Chyba. Na 100% nigdy się tego nie dowiem ;)


No właśnie w tym problem, że nie potrafię się powstrzymać przed jeszcze głębszym wejściem w szczegóły i to mi rzeczywiście przysparza mnóstwo irytacji - tracę wtedy przyjemność z pracy i nawet jakoś mnie to odpycha od modelarstwa. Z drugiej strony gdy już się uda to frajda jest nieziemska. Właściwie ostatnio to jest walka na zasadzie - już sobie odpuść.

Elefant - Tamiya 1:48

PostNapisane: czwartek, 13 marca 2025, 09:16
przez bartlomiejrusiecki
Nie miałem odpowiedniej rurki więc nawierciłem pręcik żeby uzyskać takie małe oczka. Przy okazji śrubki w dziurki.
Podrapałem też krawędzie najgrubszych blach ale chyba za grube te rysy po krojeniu na blachowni.

Obrazek

Re: Elefant - Tamiya 1:48

PostNapisane: czwartek, 13 marca 2025, 09:20
przez bartlomiejrusiecki
Na tym etapie montaż lin. Dorobiłem też zagięty haczyk. Trzeba też przewlec linkę przez małe oczka wydrukowanych mocowań. Nie sądziłem, że się tyle z tym namęczę.

Obrazek

Re: Elefant - Tamiya 1:48

PostNapisane: czwartek, 13 marca 2025, 09:26
przez bartlomiejrusiecki
Przyszedł czas na przyklejenie wydruków 3D. Dodatkowo dorobiłem brakującą poprzeczkę blokady lufy. Nakrętkę wykonałem z kawałka rozciągniętej ramki, którą zgniotłem na środku i przewierciłem uzyskując nakrętkę motylkową.

Obrazek

Re: Elefant - Tamiya 1:48

PostNapisane: czwartek, 13 marca 2025, 09:30
przez bartlomiejrusiecki
Jeszcze z dupereli - pochwyty, słona przewodu do lampy Notek i krzywo przyklejony młot (zaraz to poprawię)

Obrazek

Re: Elefant - Tamiya 1:48

PostNapisane: piątek, 14 marca 2025, 11:26
przez bartlomiejrusiecki
Złożenie gąsienic i przygotowanie do malowania.

Obrazek

Obrazek