Strona 1 z 1

Mark V "Hermaphrodite" - EMHAR - 1/35 - standard

PostNapisane: poniedziałek, 21 grudnia 2009, 22:58
przez Xar
Pomimo rozpoczętego innego wątku, postanowiłem rozgrzebać jeszcze jeden model:

Obrazek

Tak wyglądają ramki:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Powyższe ramki pochodzą ze starszych zestawów. Ta poniżej zawiera bardzo ładnie odwzorowane części:

Obrazek

Zestaw zawiera dosyć duży arkusz kalkomanii:

Obrazek

Postanowiłem wykonać go w malowaniu F-1:

Obrazek

Re: Mark V "Hermaphrodite" - EMHAR - 1/35 - standard

PostNapisane: poniedziałek, 21 grudnia 2009, 23:02
przez Kamil Feliks Sztarbała
Xar napisał(a):dosyć duży arkusz kalkomanii:


..nienakładalnych, niestety..

Re: Mark V "Hermaphrodite" - EMHAR - 1/35 - standard

PostNapisane: poniedziałek, 21 grudnia 2009, 23:04
przez Xar
W sumie tak... Ale efektownie wygląda... :P

Re: Mark V "Hermaphrodite" - EMHAR - 1/35 - standard

PostNapisane: wtorek, 22 grudnia 2009, 07:37
przez bartek72
Taki trochę jak z Warhammera. :mrgreen:

Re: Mark V "Hermaphrodite" - EMHAR - 1/35 - standard

PostNapisane: wtorek, 22 grudnia 2009, 08:40
przez mart72
Super! Mam zaczętego Mark IV Tadpole (praktycznie czeka tylko na malowanie), więc z przyjemnością popatrzę jak działasz. Całkiem łatwo składalne. Fajny wybór malowania. Widzę, że masz w wypraskach, tak jak u mnie, coś, co ma robić za kaemy Lewisa - absolutna porażka.

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):
Xar napisał(a):dosyć duży arkusz kalkomanii:


..nienakładalnych, niestety..


Dobrze wiedzieć, bo mam w planach inne emharowe wyroby.

Re: Mark V "Hermaphrodite" - EMHAR - 1/35 - standard

PostNapisane: wtorek, 22 grudnia 2009, 11:02
przez Kamil Feliks Sztarbała
mart72 napisał(a):mam w planach inne emharowe wyroby

we whippecie było zabawnie, bo kalka byla jak dry transfer- gdy była już nałożona i 'wyschnięta', po intensywnym potraktowaniu jej płynami (co było niezbędne by mieć cień szansy, że w końcu siądą) odłazić zaczęła bezbarwna błonka, litery natomiast trzymały się solidnie.

Re: Mark V "Hermaphrodite" - EMHAR - 1/35 - standard

PostNapisane: wtorek, 22 grudnia 2009, 11:36
przez mart72
No właśnie Whippet czeka w szafce. Jeśli chodzi o te paski białoczerwone, i tak miałem je zrobić z aero. Nie za bardzo chyba by się położyły przy tych ustrojstwach do naciągu gąsienic i innych dziurach. Gorzej z napisami...

Re: Mark V "Hermaphrodite" - EMHAR - 1/35 - standard

PostNapisane: wtorek, 22 grudnia 2009, 19:12
przez Strug
O, mam ten model rozgrzebany. Możesz sobie kliknąć obrazek w mojej stopce i zobaczysz na czym stanąłem.
Po zakupieniu emhara pożałowałem, że swego czasu odsprzedałem Kamilowi Mk.V z interusa... Strasznie dużo do poprawienia jest w tym modelu a najgłupszą rzeczą było zostawienie części wyprasek z wyjątkowo kiepskiego Mk.IV. No i gąsienic. W Mk.V były już zastosowane szerokie, wychodzące poza burty. A w zestawie są wąziutkie gumisie.
Ale skoro robisz model w kategorii standard to Ciebie te bolączki zestawu już nie dotyczą :D
Wybrałeś malowanie?

[komunały] Oczywiście będę obserwował w pierwszym rzędzie z popkornem itp... [/komunały]

Re: Mark V "Hermaphrodite" - EMHAR - 1/35 - standard

PostNapisane: wtorek, 22 grudnia 2009, 19:27
przez mart72
Co by nie pisać, model uważam za dosyć relaksacyjny, jeśli tylko nie zwraca się zbytniej uwagi na uproszczenia i nie jest się zawziętym zwolennikiem/doktrynerem 100-procentowego odwzorowywania rzeczywistości w miniaturze. Bez kół, kółeczek, wałków skrętnych, itp, itd. Raczej wszystko ładnie spasowane, przynajmniej u mnie (Mark IV). I spore pole do popisu przy malowaniu i brudzeniu.

Re: Mark V "Hermaphrodite" - EMHAR - 1/35 - standard

PostNapisane: wtorek, 22 grudnia 2009, 19:40
przez Xar
Strug napisał(a):Możesz sobie kliknąć obrazek w mojej stopce i zobaczysz na czym stanąłem. (...) Wybrałeś malowanie?


Przeglądałem już kiedyś ten wątek. Oglądałem ten zestaw żywicznych gąsek i luf, ale cena mnie troszkę odstraszyła. Nie mam za bardzo polotu do wszelkiego rodzaju poprawek przy tym modelu. Podchodzę do niego relaksacyjnie. Mam już mniej więcej wizję zagospodarowania modelu na podłożu. Uogólniając, będzie dużo błota.

Co do malowania, to wybrałem F-1. Jednokolorowe są zbyt monotonne.

Re: Mark V "Hermaphrodite" - EMHAR - 1/35 - standard

PostNapisane: wtorek, 22 grudnia 2009, 20:11
przez mart72
Mi najbardziej podoba się to :) :

Obrazek

Jakiś ówczesny artycha angielski to robił (nie pamiętam nazwiska).
Normalnie jak Jackson Pollock!
Tylko że to jedynka niestety i o kolorach nic nie wiadomo.