Strona 1 z 2

T-28 wz.1936 1/35 Alanger

PostNapisane: poniedziałek, 4 stycznia 2010, 23:28
przez Peter Z
Poszukiwania ruskich olbrzymów na naszym rynku to jak z tą igłą w stogu siana. Nie pozostaje nic innego jak zakupy resztek na ebayu. Właśnie dotarła przesyłka z Kanady.

To mój drugi T-28 jakiego buduje, parę lat temu męczyłem się z zestawem AER. Spore traumatyczne przeżycie :-|

Teraz Alanger. Na pierwszy rzut oka wypraski już wyglądają lepiej i jak na razie nie ma specjalnie większych problemów ponad te, jakie spotyka się we wszystkich rosyjskich, czy też ukraińskich zestawach wtryskowych.

Pudło

Obrazek

szara masa

Obrazek
po dwóch godzinkach tyle:

Obrazek
Obrazek


Tank będzie cały zielony z oznaczeniami 1 Brygady Czołgów Ciężkich, Smoleńsk, Białoruś lato 1936

Re: T-28 wz.1936 1/35 Alanger

PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 18:12
przez Akahoshi
Podoba mi się ten potworek, więc z ciekawością będę zaglądał do Twojego tematu.
Czy ten model nie ma czasem wnętrza? Wydawało mi się, że tak, a u Ciebie widzę (na razie?) samą "skorupę"...

Re: T-28 wz.1936 1/35 Alanger

PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 18:15
przez Peter Z
Dobrze Ci się wydawało, ma. Ja jednak odpuszczam sobie w nim bebechy ;)

Re: T-28 wz.1936 1/35 Alanger

PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 18:17
przez Kamil Feliks Sztarbała
dużej tolerancji trzeba, by nazwać to wnętrzem.. stosunkowo znośnie zdetalowany jest przedział silnikowy, przedział bojowy to dwa elementy na krzyż, a wszystko to i tak nie bardzo da się wyeksponować

Re: T-28 wz.1936 1/35 Alanger

PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 18:20
przez Peter Z
Dokładnie, małe włazy, a po otwarciu klap nad silnikiem- wentylator zasłaniający wsio :D

Mały updejcik

Trochę szpachlowania skrzynek i montaż małych wieżyczek. Trochę problemów napotkałem przy sklejaniu wanny z kadłubkiem, pomógł półkilogramowy odważnik, a później szpachla w szczelinki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: T-28 wz.1936 1/35 Alanger

PostNapisane: środa, 6 stycznia 2010, 20:36
przez Peter Z
Główny montaż zakończony. Nie montowałem jeszcze wsporników i anteny wokół wieży, przeszkadzałaby w nakładaniu kalek. Końcówki lin są założone, muszę dopasować jakąś linkę. Reflektory mają dorabiane klosze i razem z karabinami będą montowane na końcu całej zabawy. Jutro montaż gąsek.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: T-28 wz.1936 1/35 Alanger

PostNapisane: środa, 6 stycznia 2010, 22:43
przez Strug
Zgrabnego wielowieżowca sobie wybrałeś, T-35 był zbyt rozwlekły, ten jest taki w sam raz.
Z tego co pamiętam, model Alangera jest mieszanką różnych wersji, ale domyślam się że nie zamierzasz wnikać w takie szczegóły tylko zrobić efektownego olbrzyma.
Jak na razie idzie dobrze. Dlaczego wylot klaksonu zasłoniłeś siateczką? Nigdy czegoś takiego nie widziałem na zdjęciach.

Re: T-28 wz.1936 1/35 Alanger

PostNapisane: środa, 6 stycznia 2010, 23:09
przez Peter Z
Strug napisał(a):Zgrabnego wielowieżowca sobie wybrałeś, T-35 był zbyt rozwlekły, ten jest taki w sam raz.
Z tego co pamiętam, model Alangera jest mieszanką różnych wersji, ale domyślam się że nie zamierzasz wnikać w takie szczegóły tylko zrobić efektownego olbrzyma.
Jak na razie idzie dobrze. Dlaczego wylot klaksonu zasłoniłeś siateczką? Nigdy czegoś takiego nie widziałem na zdjęciach.


T-35 też będę niedługo robił ;) Model rzeczywiście jest mieszanką. Z tym że różnice w głównych skorupach są niewielkie. Oglądając plany wersji z 1936, 1938 i późne produkowane w 1939 r zauważyłem różnice w ułożeniu narzędzi, mocowania lin, obecność lub nie- osłony na lewej burcie ( którą jeszcze chyba dorobię). Kształt wież nie zmieniał się, główna skorupa kadłuba chyba też nie. Model jest naprawdę niezły jak na wschodnią produkcję, Jak widać składa się szybko i bez problemów. Siateczka na klaksonie, cóż też nie widziałem na zdjęciach. Tak sobie założyłem, taki bajerek :D

Re: T-28 wz.1936 1/35 Alanger

PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2010, 03:15
przez spiton
Super, że się zabrałeś za tego industrialnego potwora sowieckiego ekspansjonizmu ,-))
Lubię takie monstra.

Re: T-28 wz.1936 1/35 Alanger

PostNapisane: wtorek, 19 stycznia 2010, 18:29
przez Peter Z
Miał być cały zielony, no i był ale tylko w niedzielę ;o)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

W poniedziałek już było tak

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A dzisiaj już tak. Wszystkie używki na ostatniej "obciachowo- reklamowej" fotce

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: T-28 wz.1936 1/35 Alanger

PostNapisane: wtorek, 19 stycznia 2010, 18:32
przez siara1939
Czekam na to, az zaczniesz malowac kola- powinno byc sporo zabawy.
Wyglada naprawde fajnie w tym camo.

Re: T-28 wz.1936 1/35 Alanger

PostNapisane: wtorek, 19 stycznia 2010, 20:33
przez Peter Z
siara1939 napisał(a):Czekam na to, az zaczniesz malowac kola- powinno byc sporo zabawy.



Długo nie musisz czekać ;o) Zabawy trochę jest, ale tak na 40 minut na jedną stronę :)
Obrazek

Re: T-28 wz.1936 1/35 Alanger

PostNapisane: wtorek, 19 stycznia 2010, 22:07
przez spiton
Szkoda, że nie jest jednobarwny. Plamy deformują bardzo odjazdowy kształt pojazdu. Ale trudno ,-))

Re: T-28 wz.1936 1/35 Alanger

PostNapisane: wtorek, 19 stycznia 2010, 23:09
przez Strug
Robiąc plamy kamu czym maskowałeś? Bo jest tu sporo roboty z tym, bryła zawiła. Niektóre przejścia są ostre niektóre rozmyte. Budowlana taśma maskownicza?

Re: T-28 wz.1936 1/35 Alanger

PostNapisane: wtorek, 19 stycznia 2010, 23:42
przez Modelarz
Fajny czołg, mi się zawsze marzył plastikowy w 1:72, w malowaniu jak najbardziej wielobarwnym.
Plamy wyszły średnio - maskowane chyba jakąś masą, tak? Zgaduję, że biały kolor będzie choć trochę sponiewierany/powycierany.
Powodzenia w dalszym działaniu !