T34/76 - Dragon ( pierwszy po latach)

Budujesz modele w 'małej' skali, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Moderator: xenomorph

T34/76 - Dragon ( pierwszy po latach)

Postprzez rygor » poniedziałek, 4 lutego 2013, 16:12

Witam serdecznie,
jako początkujący sklejacz chciałbym prosić o konstruktywne rady i pomoc w dokończeniu pewnego modelu.
Odnoszę wrażenie ze jest tu wiele osób które o skali 1:72 posiadają ogromna wiedzę i talent.

Trudno mi o sobie mówić "modelarz", w całej swojej karierze popełniłem 1 samolot, 2 okręty, 1 czołg :) i pomalowałem kilka figurek.
Na swoje "okrągłe" :) urodziny otrzymałem od żony niesamowity prezent, T34 Mod. 1943 firmy Dragon w skali 1:72.
Prezent niespodzianka i właściwie nie wiem co żonę skłoniło do jego zakupu :) No ale jak już jest to postaram się Jej pokazać, że to coś więcej niż zabawka.

Przepraszam, że nie relacjonuje od początku ale decyzja o umieszczeniu
zapiskówi z budowy została podjęta w dość zaawansowanym stadium pracy :)


Wracając do meritum przedmiotem warsztatu jest model firmy Dragon T34/76 Mod.1943 w skali 1:72
Sklejane prosto z pudla bez dodatkowych waloryzacji. Docelowo postanowiłem wkomponować model w malutką podstawkę.

1. THE MODEL
Samo klejenie przebiegło bez problemów, jestem zaskoczony jakością wykonania i spasowania części ( trudno nie być jak ostatni moj model pochodził z lat '80-tych).
Model malowany był farbami Citadel i Vallejo za pomocą pędzli 0, 00, 000 Italeri (aerografu nie mam). Są to materiały które pozostały mi po malowaniu figurek kilka lat temu.

Poniżej prezentuje pierwsze zdajecie ( nadal pracuje nad fotografią) modelu pomalowany kolorem catachan Green (citadel) nie wiem jak odnosi sie to do oryginalnych kolorów ruskich tanków ale wg mnie wyglądało przyzwoicie.

Obrazek


Po lekturze forum stwierdziłem ze to wszytko cukierkowo wygląda wiec wypada to wszystko pobrudzić. Poczytałem o wash'ach i pigmentach (nawet 4 kupiłem).
Rozpocząłem od wieży. Najpierw zmyłem wszytko brązowym (bestial brown) ink'iem Citadel a następnie poprawiłem kolorem bazowym. Następnie białą farba (skull white) nanosiłem ślady zużycia na krawędziach płyt by na końcu zmyć wszytko kolorem bazowym.

Wyszło mi to słabo ale próbowałem, paprałem, poprawiałem, paprałem i znowu poprawiałem. Efekt końcowy chyba zbyt zniszczone, trochę jakby stał w kurniku :)

Obrazek
Obrazek

Doszedłem do wniosku że w tak malej skali cieniowanie musi być wyraźne , kontrast duży inaczej wszytko zlewa sie w jedno i nie widać kształtu. Chodzi mi o odległość z jakiej patrzy na model przeciętny obserwator tj. 60-70 cm.

Następnie spróbowałem tej metody z kadłubem:
Obrazek
I efekt po wstępnym czyszczeniu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Zastanawiam sie czy dobrze zamontowałem line holownicza, w tylnej części kadłuba, zaczepiona o uchwyt., czy tak może być?

cdn. (mam nadzieje)
Dziękuję
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
rygor
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek, 31 stycznia 2013, 15:52

Reklama

Re: T34/76 - Dragon ( pierwszy po latach)

Postprzez Mecenas » poniedziałek, 4 lutego 2013, 16:17

Cześć,
bardzo udany debiut na forum. Mocne wejście. Mnie się bardzo podoba i czekam na więcej. Trochę do zdjęć można by się czepić: balansu bieli i oświetlenia. Jestem pewien, że w kolejnej odsłonie zarówno model jak i foty będą tylko lepsze.
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4834
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 15:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Re: T34/76 - Dragon ( pierwszy po latach)

Postprzez Jaho63 » poniedziałek, 4 lutego 2013, 16:49

Mnie też się wydaje całkiem fajny efekt wyszedł, chyba.
Gorzej sam model. Tzn. Nie siedzę jakoś nadzwyczajnie w temacie, wiem że było ileś tam różniących się fabryk, ale z tego co sprawdzałem ten model (z myślą o naszej 1 Dywizji) to wieża jest dość dziwnie przeskalowana. Tzn wieżyczka dowódcy zauważalnie za mała, Peryskopy za wielkie, klapa nad silnikiem "za płytka". Powinna tworzyć jedną linię z bocznymi wywiewami. Takie tam, koreańskie "ulepszenia". ;o)
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 01:39

Re: T34/76 - Dragon ( pierwszy po latach)

Postprzez rygor » środa, 6 lutego 2013, 11:34

Witam,
dziękuję za ciepłe przyjęcie moich wypocin. Jeśli chodzi o zdjęcia to nadal nad tym pracuje. To w sumie tez sa pierwsze moje pierwsze kroki w fotografowaniu.
Co do niezgodności modelu z rzeczywistością jestem tego świadom ale na chwile obecną nie czuje sile, żeby to poprawiać.

Kontynuując mój wątek, postanowiłem na chwile zastopować z czołgiem i zająć się figurkami.
Szukałem sowieckich czołgistów którzy nadali bysie do planowanej podstawki.
Niestety duzi producenci tacy jak Zvezda, Italeri, Revell nie oferowali nic w tym temacie.
W katalogu Preiser'a znalazłem tankistów ale we wczesnych mundurach i praktycznie niedostępnych, jest tez nowości Oriona ale nie chciałem wydawać prawie 50 zł na ich zakup (o modelach MIG'a nie wspomnę) .

2. THE CHŁOPAKI:)
Postanowiłem pogrzebać we własnych zbiorach i znalazłem resztki takiego czegoś:
Obsługa naziemna Luftwaffe 1:72
Obrazek
Bardzo ciekawe pozy, mnogość opcji, ale jeśli chodzi o rzeźbę i detal to nie umywają sie do nowych modeli Zvezdy.(np.nadwiślańscy ułani).

Pierwszy pomysł na tematykę był taki, że "niemieccy mechanicy oglądają zdobyczny czołg". Później stwierdziłem, że może jednak cos pokombinuje i rozpocząłem zabawę:
Obrazek
Obrazek
wyszło takie coś:(niestety foty robione telefonem)
Obrazek

Postanowiłem nie modyfikować zbytnio mundurów, i wykorzystać do tego na późniejszym etapie zabawę kolorem a nie masą.
Wybrałem sobie czterech, z czego 3 dostało hełmofony a jeden fryzurę (fryzjera ze mnie nie będzie).

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Te kulfoniaste słuchawki zostaną zeszlifowane.
Postaram sie zrobić lepsze foty dzisiaj.


Dziękuje
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
rygor
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek, 31 stycznia 2013, 15:52

Re: T34/76 - Dragon ( pierwszy po latach)

Postprzez fazzi » środa, 6 lutego 2013, 17:15

Teciak bardzo mi sie podoba, ma taki ciekawy kilmat/styl. Oby tak dalej ;o)
pozdrawiam
Avatar użytkownika
fazzi
 
Posty: 424
Dołączył(a): wtorek, 12 kwietnia 2011, 16:32
Lokalizacja: Gdynia

Re: T34/76 - Dragon ( pierwszy po latach)

Postprzez Panzer » środa, 6 lutego 2013, 17:17

Po czołgu widac, że malowałeś figurki, szczególnie po cieniowaniu i rozświetlaniu krawędzi. Efekt moim zdaniem jest całkiem OK. Natomist te zacieki, szczególnie białe, warto robic lejnymi dla artystów lub specyfikami do tego dedykowanymi jak np. te produkcji AK Interactiv (świetne, ale tanie nie są). Generalnie podoba mi się, a po Twojej modelarskiej historii spodziewam się doskonałego malowania figurek. Chętnie podpatrzę więc prosiłbym o warsztat typu SBS.
Pozdrawiam, Radek
Obrazek
Avatar użytkownika
Panzer

Animal Planet
 
Posty: 2410
Dołączył(a): poniedziałek, 31 marca 2008, 16:50
Lokalizacja: Tychy

Re: T34/76 - Dragon ( pierwszy po latach)

Postprzez Tomek Hejmo » środa, 6 lutego 2013, 17:29

Panzer napisał(a):Generalnie podoba mi się, a po Twojej modelarskiej historii spodziewam się doskonałego malowania figurek. Chętnie podpatrzę więc prosiłbym o warsztat typu SBS.


Dołączam się! Dzięki Twojej relacji znalazłem nareszcie pasujące do mojej wizji figurki!
Avatar użytkownika
Tomek Hejmo
 
Posty: 2063
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 20:00

Re: T34/76 - Dragon ( pierwszy po latach)

Postprzez Archelaos » środa, 6 lutego 2013, 18:59

Malowanie wygląda bardzo ciekawie, i rzeczywiście widać, że przeszedłeś z figurek. Można łatwo rozpoznać niektóre techniki :D Moim zdaniem zrobiłeś trochę za mocne krawędziowanie na płycie nadsilnikowej, poza tym zacieki wyglądają jakby były robione czystą bielą - to nie wygląda najlepiej, lepiej jakiś kolor bliższy barwie bazowej. Specyfików nie doradzę, bo zamierzam sam je właśnie wypróbować.
Archelaos
 
Posty: 157
Dołączył(a): niedziela, 17 maja 2009, 23:54

Re: T34/76 - Dragon ( pierwszy po latach)

Postprzez rygor » niedziela, 17 lutego 2013, 22:17

Witam, dziekuje za wasze opinie i rady.

Malujac czołg spędziłem sporo godzin ucząc sie jak pozbyc sie maniery figurkowej podkreślania krawedzi i cieniowania. Nadal będę starał się to poprawiać. Brak talentu i umiejętności kosztuje sporo czasu.

Jesli chodzi o figurki to, że je malowałem niestety nie oznacza, że robiłem to dobrze :)
Ostatnie malowanie - 3 lata temu, zapomniałem troche tego i owego (ucze sie od nowa). Bardzo chciałbym przedstawic mini tutorial ale póki co nie potrafie poradzic sobie z fotografowaniem. Zdjecia które robie wychodzą podle a do takiego tutorialu porządne zdjecia to podstawa.

2. THE CHŁOPAKI odc.2
Tymczasem przedstawiam zdjęcie pomazanej ekipy.
Panowie w kombinezonach ukończeni w około 85% a ci w gimnastiorkach w 30%.
Troszkę żałuje, że porwałem sie na tak liczną ekipe przy czołgu, każdy z czołgistów wymaga sporo czasu którego nie mam.

Zdjecie niestety z telefonu i troche przekłamują rzeczywistość.

Obrazek
Avatar użytkownika
rygor
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek, 31 stycznia 2013, 15:52

Re: T34/76 - Dragon ( pierwszy po latach)

Postprzez gumowy01 » wtorek, 26 lutego 2013, 03:34

Witam
Powiem jedynie tyle że mnie się podoba :D
Jako wracającemu do modelarstwa może kolega podesłał by parę uwag może mały poradnik jak przerabiać - malować figurki w 1/72
Myślę że nie tylko ja z niego mógł bym skorzystać :)
Pozdrawiam Artek

Krakowska grupa modelarska "Grupa B"
https://www.facebook.com/GrupaBiezanowska
Avatar użytkownika
gumowy01
 
Posty: 483
Dołączył(a): niedziela, 25 listopada 2012, 02:17
Lokalizacja: Kraków


Powrót do Pojazdy wojskowe w skali 1:72 i mniejsze - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości