Light tank Vickers Mk.VI B 1/72 ACE+ja

[GrzeM]

Drajwer po prostu odwrócił się do tyłu żeby wygrzebać coś do jedzenia z zapasów.
Model rewelacyjny!

[temir2]

Witam!

rzuciła mi się w oczy pewna niekonsekwentność, dowódca czołgu rozpoznawczego wszedł na wieżę, aby z większej wysokości więcej zobaczyć terenu... ale gdzie kierowca? Może uda się wkleić jakiegoś kadłubka, żeby coś we włazie było widać...

Pierwotna koncepcja dotycząca czynnika demograficznego zakładała że obecny załogant będzie bezceremonialnie upitolony w pasie i umieszczony we włazie a towarzyszyć mu będzie właśnie taki kadłubek imitujący drajwera.
Może ponownie trzeba rozważyć opcję „osoby towarzyszącej” …

no chyba, ze kierowca poszedł z potrzebą za wydmę… a dowódca czołgu czuwa, żeby go nikt nie podglądnął

Eee tam! Świntuch jeden sam go przez lurnetkę podpatruje

Drajwer po prostu odwrócił się do tyłu żeby wygrzebać coś do jedzenia z zapasów

Pozdrawiam!

[temir2]

Witam!
Pod wpływem sugestii płynących ze strony Sz. Publiczności w zabawie pojawił się pan kierowca:





…i wydaje mi się że tym samym model uzyskal swą ostateczną postać…

C.d.n.

Pozdrawiam!

[temir2]

Witam!
Definitywny koniec!



Zapraszam do galerii:

viewtopic.php?f=170&t=36040

W tym miejscu pragnę podziękować forumowiczom za wszelkie komentarze w trakcie budowy modelu a także wszystkim tym którzy zechcieli po prostu tutaj zajrzeć!

Pozdrawiam!