Z powodu braku korka w Rumunii ( do budowy ruinki na makiecie)

małe prace przy RSO.
Założone gąsienice fototrawione -patent Chłopaków z podgrzewaniem sprawdził się znakomicie, faktycznie były jak plastelina

Troche czarnego washa, pierwszy raz zastosowana przez mnie plandeka z husteczki higienicznej naszączonej wikolem - to super technika a jaka prosta i tania

Na bokach załozyłem siatkę z torebek Liptona - w tej skali ma imitowac siatkę maskującą z drobnymi oczkami - dostanie ciemnobrązowego koloru, farfocli i powinna być gites...




Do założenie drzwi, zrolowane tył i boki plandeki, kalki, wycieraczki lusterko i wykończenie maskowania z boków... Potem lekki weathering, poprawki malarskie, przykurzenie ( bez błota

) i finito

Chyba że widzicie jeszcze coś do poprawienia...
Pozdrawiam Michał