Tym razem, wyjątkowo, relację zaczniemy nie od konkursu na typ budowanej miniatury, a od razu na jej malowanie.
Pod uwagę biorę takie trzy:
Teoretycznie malowanie z samego początku, trójbarwne wg. autora obrazka. Osobiście trafiłem na wzmianki, że to jednak były dwa kolory. I tak dość nietypowo jak na wczesną Panzerwaffe, a przynajmniej wyobrażenie o niej.
Afryka, takiej "sopockiej" jedynki chyba jeszcze nikt nie zrobił. Ja nie kojarzę.
I podstawowa alternatywy dla szaraczka, czyli z brązikiem. Całkiem eleganckie.
Jak widać, standardowy mi nie podchodzi. Powiem więcej, mam już na składzie nawet model, więc możliwe, że całkiem szybko coś się ruszy w temacie. Musicie zatem szybko produkować sugestie