przez Panzer » sobota, 27 marca 2010, 14:54
1. Farby olejne dla plastyków nie służą do robienia błota. Powód jest prosty - gruba warstwa olejnej farby schłaby całe wieki na plastiku. Oleje najlepsze są do wykonywania zacieków, płukanek, cieniowania, tzw "biedronki", czyli generalnie do doprowadzania pomalowanych powierzchni do stanu, w którym mają przypominać oryginał ze wszystkimi wypłowieniami, grą świateł itp.
2. Błoto można wykonać na kilka sposobów. Ja ostatnio wykorzystałem szpachlówkę do drewna mieszaną ze startymi na pył pastelami. Na to po wyschnięciu nakładałem pędzlem dość grubą warstwę suchych pasteli w różnych "ziemistych" kolorach, a na koniec pędzlem moczonym w white spirit nadawałem fakturę i utrwalałem wszystko na modelu. Inne sposoby, o których się dowiedziałem z forum, a które mam zamiar wypróbować to np. soda oczyszczona zmieszana z wikolem i barwiona farbą akrylową. Pigmenty MiG'a mieszane z żywicą akrylową. Gips barwiony farbami lub pigmentami... Sposobów jest wiele, ale każdy trzeba wypróbować samemu i po prostu dojść do wprawy. Zrób testy na jakimś kawałku plastiku czy czymś podobnym.
3. Do nakładania błota w skali 1:72 używam pędzelka dla dzieci do plakatówek. Ma sztywne włosie jest zakończony "na tępo", a więc idealnie nadaje się do "tapowania" powierzchni przy nakładaniu różnych błoto-podobnych substancji.
Pozdrawiam, Radek
![Obrazek](http://i61.photobucket.com/albums/h67/RadekRz/Na%20forum/1may.jpg)