Strona 2 z 3

Re: Jeep 1:72 Airfix

PostNapisane: sobota, 19 kwietnia 2008, 17:12
przez Smigi
Strasznie ubogi ten jeep szczerze powiedziawszy , mogłeś się bardziej postarać . Narzędzia byle jak pomalowane, szybki byle jak wklejone, źle oszlifowany ...

Re: Jeep 1:72 Airfix

PostNapisane: sobota, 19 kwietnia 2008, 18:49
przez Michal
Smigi napisał(a):Narzędzia byle jak pomalowane, szybki byle jak wklejone, źle oszlifowany ...
Co do narzędzi to z malowaniem tego maleństwa rzeczywiście miałem problem - a są odlane razem z burtą, nie ma jak nad nimi popracować jako nad osobnym elementem. Masz jakis patent co tu można lepiej zrobić? Oszlifowanie - mogło mi rzeczywiście coś przeskoczyć. Ale oświeć mnie jak mogłem "byle jak wkleić szybki" skoro w modelu Airfixa szyba jest jednym przeźroczystym elementem odlanym razem z owiewką i w żaden sposób się jej nie wkleja...

Re: Jeep 1:72 Airfix

PostNapisane: sobota, 19 kwietnia 2008, 20:41
przez Smigi
Co do szybki zwracam honor. W takim razie , już wina producenta , że szybka jest tak odlana, chyba że na granicy szybki i plastiku to brud. Co do narzędzi jest wiele sposobów. Ja robie tak:
1. Najcieńszym skalpelem , robie lekkie ryski w drzewcu.
2. Maluje całość na ciemny brązowy nakładając dry brush jasnym brązowym.
3. Na sam koniec wash brązowym atramentem i po wyschnięciu lekko przetrzeć.

To jest ten łatwy sposób ;o)

Ja całą karoserie która się błyszczy przetarł najdrobniejszym papierem ściernym tamiya, żeby zrobiła się matowa

Re: Jeep 1:72 Airfix

PostNapisane: sobota, 19 kwietnia 2008, 20:49
przez Michal
Smigi, ale to jest 1:72! Popatrz na zdjęcia z leżąca obok monetą 1 gr jakie to ma wymiary. Nie ma miejsca na takie techniki. Samo dojście malutkim pędzlem i pomalowanie trzonków narzędzi było problemem.
A o papierze ściernym jako środku matującym zapomnij - nawet nim nie dojdziesz w 3/4 miejsc, za ciasno. Po kalkach dostanie warstwę matowego bezbarwnego i świecić się przestanie.

Re: Jeep 1:72 Airfix

PostNapisane: sobota, 19 kwietnia 2008, 21:27
przez matejson
No Smigi, proponuje Ci abyś sam skleił ten modelik. Cena nie jest zabójcza bo 10-15 zł. Pokaż na forum to ocenimy Twoje poczynania w 1/72. :)

Re: Jeep 1:72 Airfix

PostNapisane: sobota, 19 kwietnia 2008, 22:09
przez Smigi
Ok podejmę się :D ale nie wiem kiedy bo jak na razie zakuwam bo maturka za 3 tyg...

Re: Jeep 1:72 Airfix

PostNapisane: niedziela, 20 kwietnia 2008, 13:34
przez Panzer
Właśnie ruszam powoli z modelem Kubla i też mnie czeka taka mikro dłubanina. A modelik Academy wymaga trochę pracy też. Zastanawiam się, czy się nie szarpnąć na blaszkę edka do niego, czy jednak samemu dorabiać te maciupeństwa jak np. uchwyty na karabiny...

Re: Jeep 1:72 Airfix

PostNapisane: sobota, 7 czerwca 2008, 14:58
przez Michal
Doszły kalki i trochę drobiazgów. Kalki Airfixa to jest dramat... Potężne marginesy, a do tego przed zsunięciem ich z papieru nie widać co jest zadrukowane a co nie - i dlatego nie ma jak obciąć marginesu. A i kładą się potwornie - miejscami widać krawędzie (zwłaszcza przy gwiazdach z tyłu burty). Z tym powalczę małym pędzlem, w ostateczności brudem przymaskuję. Kolejna warstwa matu tez powinna trochę pomóc. Gwiazdę na masce wymieniłem na nadliczbową z DUKW-a Italeri. Na kole zapasowym malowanie opony do poprawki - akurat mi "wyszła" czarna farba, do dorobienia w następnym etapie. Fotki robione przy dość silnym świetle, stąd opony wyglądają jak by się świeciły. Graty na przyczepce wstępnie ułożone (jeszcze przed malowaniem matem), nie przyklejone.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Jeep 1:72 Airfix

PostNapisane: sobota, 7 czerwca 2008, 18:33
przez kazio
Kanister na tylnej płycie jeepa wygląda okropnie - nie obrobione linie łączenia form, zalany farbą. Mógłbyś się pofatygować i zrobić do niego uchwyt z drutu. Poza tym koła się świecą.
Lusterko i pałąki stelaża od brezentowej plandeki są karykaturami elementów, które mają imitować. Też można by je było powymieniać.

Re: Jeep 1:72 Airfix

PostNapisane: sobota, 7 czerwca 2008, 19:01
przez Michal
Kanister - fakt, do poprawki. Wygląda jak zalany farbą bo oryginalnie ma za płytkie wgłębienia - się pogłębi.
Koła - tak jak pisałem efekt wywołany raczej silnym światłem przy robieniu fotek, ale i tak jeszcze jedną warstwę matu dostaną.
Pałąki - popatrzyłem na zdjęcia, rzeczywiście powinny być dużo cieńsze. Wymienię na druciane.
Z lusterkiem w tej skali raczej nie dam rady, za drobne to na moje paluchy.

Re: Jeep 1:72 Airfix

PostNapisane: sobota, 7 czerwca 2008, 23:46
przez kazio
Lusterko wystarczy posklejać z cienkiego (0,2 mm?) drucika i kawałka polistyrenu 0,25 z (prawdopodobnie, nie wiem, jak to było w jeepach) zaokrąglonymi krawędziami. Nawet, jeżeli cały element ma w modelu 2 x 1 mm, to i tak jest wykonalny. Z tym lusterkiem i resztą model na razie przypomina taką uproszczoną replikę do wargamingu.

Re: Jeep 1:72 Airfix

PostNapisane: niedziela, 8 czerwca 2008, 00:41
przez Sherman
No ciekawe jak kolega chce wycinać kółko średnicy 1,5mm, zwłaszcza że kółko powinno mieć rancik. Oczywiście jest to wykonalne, ale łatwiej dosztukować ten element z jakiejś blaszki. IMO lusterko można bez problemu wywalić, bo zazwyczaj je demontowano z jeepów. Co do uproszczenia, w całym tym modeliku ładne są koła reszta jest przeskalowana, więc budując go z pudełka trudno się cudów spodziewać.

Michał, w Twoim modelu najbardziej mnie razi to że nie oszlifowałeś odbojników na tyle ramy - szew od formy paskudnie wyłazi na białym malowaniu.

Re: Jeep 1:72 Airfix

PostNapisane: niedziela, 8 czerwca 2008, 14:19
przez Michal
Lusterko w takim razie wyleci. Odbojniki z tyłu ramy - dziękuję za czujność, rzeczywiście wymagają przeszlifowania.

Re: Jeep 1:72 Airfix

PostNapisane: sobota, 14 czerwca 2008, 21:00
przez Michal
Lusterko usunięte, odbojniki przeszlifowane. Kanister poprawiny - przeszlifowany, wgłębienia pogłębione lancetem i zapuszczone czarnym washem. Stelaż do plandeki wymieniony na druciany. Na przyczepce doszły kalki. Próbowałem trochę pogłębić lancetem zbyt płytkie wgłębienia na burtach przyczepki - następnym razem pomyślę o tym przed sklejaniem i malowaniem. Zapuszczone na czarno, są nadal ciut zbyt mało widoczne. Brudek - zgrudziały Humbrol 110 jako błoto i szara sucha pastela jako kurz. Tym razem fotki na resztach światła naturalnego wspomaganego sztucznym więc ciut słabsze niż zwykle. Korekta fotek ograniczona do balansu bieli, kadrowania i zmiany rozmiaru. Moneta 1 gr obok dla wyczucia jakie to maleństwo, zwłaszcza dla Kolegów speców od 1:35. Jak coś jeszcze wypatrzę do poprawki czy uzupełnienia to dorobię, zrobię fotki przy wyłącznie dziennym świetle i pójdzie do galerii.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Jeep 1:72 Airfix

PostNapisane: niedziela, 15 czerwca 2008, 01:13
przez Balu
Numer na prawej stronie maski trochę odstaje, a tak to bardzo fajny maluch ;o) Dużo dało mu brudzenie, teraz tylko jakąś podstawkę mu :)