Modelarstwo z pasją

Balu napisał(a):Dzięki, muszę popróbować, a tutaj przesiałem piasek i myślę, że wygląda znacznie lepiej. Zastanawiam się czy go malować Pomaluję bezbarwnym i zobaczę co z tego wyjdzie.

Kwarc ze sklepu zoologicznego do mycia dla gryzoni. Jednostajny ale bardzo drobno zmielony.

Rafal

Racja piasek na do kąpieli dla koszatniczek i szynszyli jest najlepszy. Kosztuje stosunkowo niewiele (~3,5zł za 1,5kg) a starczy na całą Saharę No i wydaje się najodpowiedniejszy do skali bo to co ty masz to co najwyżej pustynia kamienista ;)

Koniec budowy
Teraz zostało TYLKO malowanie Co do piasku to w rzeczywistości jest bardzo drobny, i jestem bardzo zadowolony z efektu(czy wystarczająco okaże się po malowaniu). Co do tego kąpielowego to go zakupię i popróbuje na następnej scenie, albo jeszcze na tej jak wyjdzie lipnie Dzięki za rady.





Jutro pójdzie pod aero jak czas pozwoli .

Po drugiej warstwie H93 i wszelakich poprawkach, teraz tylko rozjaśnienia z Vallejo desert yellow i reszta zabawy Nie wyszło to jakbym chciał, ale już trudno

Pustynię posypałem sodą, ale dziwna sprawa wyszła Na razie nie bardzo się chce trzymać i jak się dotknie to odpada

Witam po dłuższej przerwie

Trochę sobie pomalowałem, poprawiłem piasek i przykleiłem kamionkę do podstawki
Teraz podmalować pustynię, sponiewierać wóz, no i pomalować DAKowców

Dzisiaj pchnąłem prace do przodu:

Kamionka gotowa?













Co do podłoża i ludzi(zwłaszcza kolorów) to czekam na propozycje, o oba tematy otwarte. Dakowców to trzeba dokończyć malować i wycieniować, ale to jutro. Nie ma to jak pierwsze ludki w życiu

Chyba koniec ...

A ja mam jeszcze takie sprytne pytanko, skąd ten pojazd się tam wziął ?
Chodzi mi dokładnie o to, jak on tam się zakopał. Czy olbrzym go tam postawił, czy z
samolotu spuszczony ?

Bo nigdzie nie mogę się dopatrzeć śladów kół na piasku, ani przed, ani za, ni z boku pojazdu

xenomorph napisał(a):A ja mam jeszcze takie sprytne pytanko, skąd ten pojazd się tam wziął ?
Chodzi mi dokładnie o to, jak on tam się zakopał. Czy olbrzym go tam postawił, czy z
samolotu spuszczony ?

Bo nigdzie nie mogę się dopatrzeć śladów kół na piasku, ani przed, ani za, ni z boku pojazdu

Tak jak pisał Michał wcześniej, Włosi go zakopali i poszli w siną dal. Piasek zatarł ślady i przyszły Niemce co by na piechotę nie wracać postanowili sobie pokopać

Wydaje mi sie ze sposob w jaki sa obsypane kola, stoi on juz tam troche. Z tego wzgledu zostaly te slady zatarte przez wiatr.

No faktycznie nie zauważyłem opisu wcześniej, choć nie wiem czemu, czytam zawsze uważnie.
Ale w takim razie skoro długo stoi tam, to gdzie ten piasek. Powinien być wszędzie, nawet
wewnątrz pojazdu.

Fajna robota, po za tym małym, według mnie, przeoczeniem.

xenomorph napisał(a):No faktycznie nie zauważyłem opisu wcześniej, choć nie wiem czemu, czytam zawsze uważnie.
Ale w takim razie skoro długo stoi tam, to gdzie ten piasek. Powinien być wszędzie, nawet
wewnątrz pojazdu.

Zgodzę sie z tobą "xenomorph" Jeżeli to jest pustynia to na pustyni są ostre burze piaskowe i to nie rzadko. Dlatego jak owa burza przejdzie po jakimś czasie to pojazdu nie powinno być wcale widać . Z pojazdu zrobiła by sie górka pustynnego piasku.

To jest dowód ile tysięcy ton piasku niesie burza piaskowa. Bardzo częste zjawisko atmosferyczne.

Jakoś nie zagłębiałem się w ten temat, można założyć, że to delikatny wiatr tylko ślady zasypał, a Niemcy przyszli 10 minut po Włochach

GALERIA