[W] Sherman III MARKIZA Piedimonte 1944 Dragon 1:72

[skura82]

Po kilku sugestiach na różnych forach i podczas spotkania z P. Kmiecikiem na modelarni na krańcu świata, powstało coś takiego...










...ostatnia szansa, żeby coś poprawić...potem do lakierni.

Lina nie wklejona, będzie ułożona, jak podstawka dojdzie, skrzynka na pociski 25pdr do poprawy, właśnie teraz trawi się kolejna, wykonana według nowego projektu, mam nadzieję, że tym razem wyjdzie, kurtka mundurowa na błotniku została ułożona dzięki ogromnej pomocy Piotrka Kmiecika i lutownicy gazowej. Dzięki wielkie!

[skura82]

Pierwszy niezobowiązujący kolorek...













...kilka baboli do przeszlifowania, walka trwa dalej...

[Tomek Hejmo]

Jest jasno, jest fajnie Teraz się wpasuj z zielonym ładnie.

[Andrzej Wasilewski]

Kurtka nie powinna zwisać?

[Korowiow]

Nie, bo to jest kurtka antygrawitacyjna.
Jest dobrze z wyjątkiem wspomniwnym wyżej.

[Sherman]

A cóż to za kolorek?

Co do płyt i listew poprzeglądałem Wańkowicza i cóż... Chyba lekko nachodziły na płyty więc bardziej wychodzi na Twoje Natomiast co do koloru płyt... Ja widzę dużą różnicę w kolorze OD na pancerzu i koloru na płycie więc chyba jednak same płyty nie były w OD, a w jakimś ciemnym. Czy malowali SCC2 czy "czymkolwiek" to już insza inszość. No ale pomalujesz jak będzie Ci się podobać bardziej, w końcu to tylko zabawa.

Pozdrawiam

[skura82]

Kurtka nie powinna zwisać?

Powinna, ale lepiej nie umiałem...

A cóż to za kolorek?

Jasno piaskowy

Natomiast co do koloru płyt... Ja widzę dużą różnicę w kolorze OD na pancerzu i koloru na płycie więc chyba jednak same płyty nie były w OD, a w jakimś ciemnym. Czy malowali SCC2 czy "czymkolwiek" to już insza inszość. No ale pomalujesz jak będzie Ci się podobać bardziej, w końcu to tylko zabawa.

Co do kolorków, to ja widzę, to tak:

Baza jasno piaskowa, z doświadczenia z jedną Panzer IIIL z DAK wiem, że im jaśniej, tym lepiej... Ściemnieje z czasem, na to plamy z zielonego, też nie za ciemnego, oni te shermany malowali tym, co im w łapy wpadło... A same płyty w standardowym OD, one z fabryki przychodziły już pomalowane, więc, po co je przemalowywać... Dodatkowym smaczkiem będą ślady po spawaniu... Myślę, że niczym tego nie zabezpieczali i jechali na żywca...

[Andrzej Wasilewski]

A gąski już przyklejone?

[skura82]

A gąski już przyklejone?

Niestety tak... Jestem świadom ich niedoskonałości spowodowanych moim partactwem...

Musi zostać tak jak jest...

[Andrzej Wasilewski]

Musi zostać tak jak jest...

A szkoda bo rzuca się w oczy.

Co do kurtki to z czego zrobiona? sam lepiłeś czy gotowiec? Jeśli gotowiec z żywicy to namocz w gorącej wodzie i wygnij po prostu. Jeśli z plastiku to można delikatnie i ostrożnie podgrzać. Szkoda żeby taki szczegół psuł całość.

[skura82]

Musi zostać tak jak jest...

A szkoda bo rzuca się w oczy.

Co do kurtki to z czego zrobiona? sam lepiłeś czy gotowiec? Jeśli gotowiec z żywicy to namocz w gorącej wodzie i wygnij po prostu. Jeśli z plastiku to można delikatnie i ostrożnie podgrzać. Szkoda żeby taki szczegół psuł całość.

O gąski się nie martwię... Przyjdzie podstawka, efekt zginie...
A jeżeli chodzi o kurtkę, to została wyskrobana z żywicznej figurki CMK... Co mnie zdziwiło, to totalnie nie reaguje na wrzątek, ciepło żarówki i takie tam, zamiast się uplastycznić, żywica zrobiła się baaaardzo krucha, jedyne co na nią podziałało, to płomień lutownicy gazowej podgrzewający blaszkę w odległość ok 0,5cm od figurki, ale nie chcę tego jeszcze raz powtarzać, gdyby nie kolega z modelarni i jego szatański plan, to prawdopodobnie zrezygnowałbym z tego całkowicie i zostawiłbym goły błotnik... Lepiej niestety nie będzie, rzeźbić nie umiem, a na naukę nie mam czasu i masy plastycznej... Więc zostaje tak jak jest, no chyba, że któryś z szanownych kolegów pomógłby mi w tym temacie i uleptał takowa kurtałkę, oczywiście nie za darmo.

[Sherman]

Co do kolorków, to ja widzę, to tak:

Baza jasno piaskowa, z doświadczenia z jedną Panzer IIIL z DAK wiem, że im jaśniej, tym lepiej... Ściemnieje z czasem, na to plamy z zielonego, też nie za ciemnego, oni te shermany malowali tym, co im w łapy wpadło... A same płyty w standardowym OD, one z fabryki przychodziły już pomalowane, więc, po co je przemalowywać... Dodatkowym smaczkiem będą ślady po spawaniu... Myślę, że niczym tego nie zabezpieczali i jechali na żywca...

No nie do końca... Czołgi przychodziły zielone w amerykańskim Olive Drab i na to w warsztatach brytyjskich nakładano szaro-piaskowy kolor, nie pomnę jego numeru SCC, ale było to Light Mud, coś w okolicach humbrolowego 187.

[spiton]

Kurtka rzuca się w oczy. Negatywnie. Jakaś taka nienaturalna. Może by ją tak....wywalić ??

[skura82]

Skończone...



Galeria tutaj

viewtopic.php?f=170&t=35617

Zapraszam