Pz.kpfw. VI Tiger Ausf. E - Revell - 1/72 - Standard

[Alex976]

Uuu... Na ostatnim zdjęciu widać klejowe gluty... Radzę to poprawić...

[dj_johny1]

Troche go poszlifowałem ale dalej wygląda to tak sobie

[Alex976]

Szczerze mówiąc, to zrobiłeś gorzej niż było... I koła zniszczyłeś tym samym. A i gluty z CA dalej widać.

[dj_johny1]

Na żywca wyglada całkiem normalnie, koła też Nie wiem, będe kleił dalej i zobaczy się co z tego wyjdzie

[kub]

Witam kuranta w tej samej klasie
Wygląda że rozegra się pojedynek między moimi t-34 a tygryskami twoim i kol. Sebmalinowski

[dj_johny1]

Witam Póki co to ten mój tygrysek jest raczej na straconej pozycji ale może mi się go uda uratować

[kub]

Jak ładnie wyszlifujesz i wybierzesz kolorowe malowanie to na pewno zostaniesz wyższe noty niż ja z dwoma zielonymi potworkami więc się nie poddawaj

[Bathin]

Troche go poszlifowałem ale dalej wygląda to tak sobie

Ratunkiem byłby zimmerit, który powinien znaleźć się na tej wersji Tygrysa.

[dj_johny1]

Skleiłem wieżę i zdecydowałem że zrobię zimmerit metodą opisaną tutaj: http://www.sklejmy.com/viewtopic.php?t=688
wieża:

[fazzi]

Wątpie czy za pomocą tej metody wyjdzie coś zadowalającego. Lepiej za pomocą jakiejś masy 2-składnikowej.W 1:35 jeszcze by uszło, ale sądze że w 1:72 łatwo jest zdeformować geometrie czołgu i uszkodzić detale.
ps. takie 2 artykuły znalazłem: klik klik2

[Grzegorz R.]

Witam!
kolega fazzi ma racje, odpuść sobie tą metodę. Kup sobie milliputa lub green stuffa.

[dj_johny1]

Popróbowałem sobie przed chwilą na jakimś starym modelu "wypalać " zimmerit i wygląda całkiem całkiem Tu znalazłem jeszcze jeden artykuł o tej metodzie http://mtg.domek.org/porady/zimmerit.htm . Wydaje mi się że to w sumie fajny pomysł ( dla budżetu również ) Ale dzięki bardzo za rady

[kub]

Nie rób tego !
Kiedyś też próbowałem tej metody i zniszczyłem model
Zim zrób ze szpachlówki najlepiej dwuskładnikowej.

[dj_johny1]

Jakoś mnie to kusi, nie wiem czemu

[Korowiow]

Jakoś mnie to kusi, nie wiem czemu

Bo to wydaje się łatwiejsze. Tylko podgrzewasz i topisz plastik. Bez sensu, będziesz żałował.
Zrób jak mówią koledzy. Jak nie wyjdzie z masy zawsze możesz ją usunąć i zacząć od nowa. Jak wyjdzie to czegoś się nauczysz i na przyszłość będziesz mógł działać na innych modelach.
Jak coś pójdzie nie tak ze sróbokrętem to koniec. Możesz to próbować maskować, coś tam udawać i oszukiwać samego siębie, że w zasadzie może być z tą wypaloną dziurą na boku wieży bo w zasadzie od początku to chciałem zrobić taki trafiony przez IS-a.
Wybór jednak należy do Ciebie.