spiton napisał(a):Jeśli chodzi o te kłódki, to jestem zasmucony, że w niemieckim czołgu jest coś tak nieprofesjonalnego. W rumuńskim jeszcze bym zrozumiał, ale Niemieckim !!!!
Niemcy kłódeczki i zameczki mają we krwi.
Widać ze kolega Spiton nigdy nie miał w ręku książki Gieorgija Jegorowa "Podwodna wachta". Jest tam między innymi opis jak Rosjanie przejęli po wojnie kilka okrętów typu VII. Przy opisywaniu różnic znalazł się i taki fragment:
"I ostatnie. Nas, marynarzy radzieckich, zdumiało to, że każdy członek niemieckiej załogi miał na okręcie swój schowek zamykany na klucz! Widocznie prywatno-własnościowy indywidualizm, właściwy społeczeństwu kapitalistycznemu, dominował w życiu załóg niemieckich okrętów podwodnych, nawet w warunkach rejsów bojowych."
Jak widać, nic się nie zmieniło od tamtego czasu.