Wiem że dla początkującego to trudne - malujesz pierwszą warstwę rozrzedzoną farbą i co widzisz - masakra, nie pokryło idealnie plastiku - ALE TAK MA BYĆ ! - nakładasz kilka (3-4) rozrzedzonych i jest OK.
Nie myśl o ścinaniu - spiłowywaniu drobnych elementów /nitów - to zła droga - ucz się malować te drobiazgi - spieprzysz kilka modeli ale się nauczysz - nie od razu Kraków zbudowano
![:D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Najważniejszą cnotą modelarza jest cierpliwość - wiem że korci by szybko skończyć i pokazać - ale to kolejna zła droga
I jak zwykle - Powodzenia