M36 "Slugger" Extratech

[matejson]

Mam podobne doświadczenia i spostrzeżenia w tej kwestii Co więcej, powtarzam to nie raz, że siedemdwójkę powinno się malować jaśniej niż wg ustalonych wzorników farb. Potem model wygląda jak jedna ciemna bryła, nawet na zdjęciach. Nie uważam się za speca w tej dziedzinie, ale po prawie 10 latach malowania tych modeli pancerki doszedłem do takiego wniosku.

Pozostaje tylko wykończyć ten model jak trzeba, tak żeby te dywagacje miały jakieś pokrycie. No i tylko mieć nadzieję, że części modelarzy trafi on do gustu.

Pozdrawiam,
M.

[Panzer]

Mnie już trafia, ale moja filozofia malowania jest podobna. Dopiero niedawno doszedłem do tego, jak rozjaśniać modele "ponad miarę", żeby potem wrócić do koloru "realnego".

[ewpiga]

Mnie zastanawia tylko, bo tyle się mówi o „efekcie skali” wartość jasności wybranego koloru do modelu w skali…i każdy z modelarzy zajmujący siedem dwójką tego efektu pożąda. A, tych co stosują o wiele jaśniejsze podkłady i udaje się osiągnąć zamierzony efekt „realizmu” zaledwie na palcach jednej reki można policzyć.

[Mecenas]

A, tych co stosują o wiele jaśniejsze podkłady i udaje się osiągnąć zamierzony efekt „realizmu” zaledwie na palcach jednej reki można policzyć.

Widocznie to są tylko ci dobrzy modelarze, którzy wiedzą co robią.

[Panzer]

Mnie zastanawia tylko, bo tyle się mówi o „efekcie skali” wartość jasności wybranego koloru do modelu w skali…i każdy z modelarzy zajmujący siedem dwójką tego efektu pożąda. A, tych co stosują o wiele jaśniejsze podkłady i udaje się osiągnąć zamierzony efekt „realizmu” zaledwie na palcach jednej reki można policzyć.

Ja z kolei mogę na palcach wielu rąk policzyć tych co w siedemdwójce malują tak, że duża część trzypiątkowców powinna wsadzić głowę w piach... tylko, że ze wstydu. Będziemy się licytować?

[ewpiga]

Będziemy się licytować?

Nie. Nie ma lepszych czy gorszych modelarzy, o rozwoju modelarstwa decydują wyłącznie sami modelarze/choć nie tylko/. Zawsze siłą modelarstwa jest jego twórca. Jego wrażliwość - i co za tym idzie – inny niż reszty sposób patrzenia na ten świat.

[matejson]

Podkolorowałem trochę detali i nałożyłem kalkomanie. Dodatkowo nałożyłem warstwę filtru używając Orange Gloss'a z Hobby Color psikniętego z aerografu.




Pozdrawiam,
M.

[Sherman]

Zobaczymy co będzie dalej...

[Panzer]

Fajny jest. Podstawki zazdroszczę bardzo. Prosto na cleara robisz wash?

[matejson]

Zabezpieczyłem varnishem akrylowym

[matejson]

Mozolnie, ale już bliżej końca. Płukanka z olei, zabezpieczone lakierem matowym. Trochę się jeszcze nad nim pomęczę zanim zabiorę za pigmenty.





W między czasie popracowałem nad podstawką. Ten kloc z żywicy jest dosyć masywnym elementem. Samo klejenie mogłoby nie wystarczy biorąc pod uwagę, że modele często transportuje na zawody. Nawierciłem i wkleiłem zwykłe kołki do mebli.




Pozdrawiam,
M.

[matejson]

Moje pierwsze kroki z chemią AK, kupiłem parę butelek dla spróbowania. Na modelu pojawiło się też trochę delikatnych obić. Starałem się nie przesadzić.







W między czasie wykańczam bambetle, którymi przystroję mojego M36.



Pozdrawiam,
M.

[Korowiow]

No niezła ta Twoja "rąbanka". Dobrze wyszły eksperymenty z AK. Na zdjęciach jakby za mocna ale trzeba pamiętać o skali i odległości z jakiej się to będzie oglądać.
Sporo również bambetli nazbierałeś - tak jak lubię. Idzie dobrze.
Czekam na malowanie tego żywicznego " kloca". Tam też jest pole do popisu.

[MarJa]

Nie mogę się doczekać finału - szczególnie skończonego modelu z osprzętem (zresztą bardzo fajnie pomalowanym).
Co do modelu na obecnym etapie, to mam problem z tymi zaciekami - nawet nie z ich ilością, a tym, że nie spływają idealnie prostopadle do podłoża.
A jak oceniasz te preparaty AK? Ciągle się do nich przymierzam, ale wydaje mi się, że efekty uzyskane przy ich użyciu - taki Mig - zrobiłby nawet "plakatówkami" - bo to w wykonaniu, a mniej w preparacie leży cała tajemnica efektu.
Jak się nimi - tymi AK - pracuje.
Pozdrawiam,
Marcin

[Modelarz]

Mateusz chyba pamięta, że lubię oglądać jego modele ale w razie czego chciałbym przypomnieć...

Kamienicy też Ci zazdroszczę bo jej bryła bardzo mi się podoba. Pomysł z kołkiem dobry, ja bym jeszcze dłuższy wkleił - spore szkody może taki lity kloc narobić, na zawodach może dosłownie zmiażdżyć konkurencję... o ile nie obróci się przeciwko M36

Tobołki nie wyszły zbyt mdłe ?

A jak oceniasz te preparaty AK?

No właśnie, jak Ci się z AK-wynalazkami pracuje ? Ja też się od czasu do czasu nad tymi płynami zastanawiam ale za każdym razem dochodzę do wniosku, że zwykłe olejne+thinner Miga mi starczą... choć "worn effect" by mi się przydał.