Modelarstwo z pasją

Z racji tego, że nie wiem, czy zdążę z FAMO startuję z tą krzyżacką kolubryną. Malowanie niemieckie. Model dobrze się klei, raptem kilka miejsc do szpachlowania. Niezbyt dobry plastik, bardzo dużo drobnych farfocli zostaje po szlifowaniu. Za zdjęcia przepraszam, ale robiłem na szybko, żeby z rytmu nie wypaść. Zaraz po Surfacerze mały niebieski potworek wyzionął ducha...

Szybki inbox


Dwa wieczorki lepienia


I rozłożony na podzespoły


Po surfacerze:



Jak widać nie próbowałem dokładnie pokryć całego modelu, tylko siknąłem cienką warstwę kontrolną.

Trzymajcie kciuki za reanimację sprzętu

Tomek

Osz Ty, a ja właśnie mam takiego. Nikt go ode mnie odkupić nie chciał, a temat raczej nie mój. I tak właśnie myślałem czy by z nim w szybkim standardzie nie wystartować

Ty Tomek a dlaczego dajesz linki a nie zdjęcia?

To startuj, bedziemy sie nawzajem nakrecac Pawelku cos musialem pochrzanic poprawie, jak sie na komputer przesiade.

Tomek

PS
Z PDA pisane, stad brak ogonkow.

Widzę, że model "spudła" robisz. Mam nadzieję, że chociaż dodasz ten kapturek na lufę co jest zaraz przy wieży.
Aha no i gdzie są tylne błotniki?

A patent z podwoziem tj. kółka + gęsi osobno: respect

Jakimi farbami go potraktujesz?

Chodzi Ci o ten brezent? Zobaczymy, może mi się zachce Tylne błotniki nakleję i spasuję po pomalowaniu i zamontowaniu kół i zlepieniu góry z dołem na stałe. Farby standardowo Vallejo, kilka opcji już mam, zobaczymy co wyjdzie w praktyce. Malowanie mam nadzieję zacząć w następny weekend.

Tomek

Wieża w kamuflażu. Pierwszy raz w życiu maskowane ostrokrawędziowe Powyciągałem jedynie jaśniejszymi odcieniami nity i śruby, żeby się nie zgubiły na koniec.







Dorobiłem brezent na łączeniu lufy z jarzmem. Nie wyszło jakoś cudownie, ale myślę, że lepiej tak niż w ogóle.



No i tym maziałem:



Tomek

Na razie napiszę że bardzo ładnie cieniowanie wyszło. Fajnie że chciało Ci się wyodrębniać te drobne nity

Rozumiem, że maskowałeś i malowałeś aerkiem?

Dzięki. Cieniowania to tam za dużo nie ma Wyciągnięcie tych nitów to jedna z niewielu możliwości urozmaicenia tej bryły. Maskowane tak jak mówisz, maziane tym specyfikiem z fotki i aerek.

Tomek

Maruda sam chciałeś modelik super się szykuje no i kiedy Ty w końcu rzucisz tą 72kę???

Tomku ja wiem, że to 1:72 ale czy te krawędzie kamuflażu nie są zbyt poszarpane?
Jak maskowałeś?

72 nie rzucę szybko, ba, poczyniłem nawet kilka ciekawych zakupów ostatnio
Pawle, wzorowałem się na instrukcji Revella, którą pobieżnie skonfrontowałem ze zdjęciami z wynikiem pozytywnym. Na żywo nie wygląda to jakoś strasznie. Maskowałem tym szuwaksem ze zdjęcia nakładanym pędzelkiem.

Tomek

Wspaniała pora na modelowanie Tym razem fotki prosto ze stołu, bo jedną ręką piszę, a drugą powieki trzymam Zrobiłem linę holowniczą, jej mocowania i opaski. Niestety gdzieś mi uciekło zdjęcie z materiałami, więc wrzucę następnym razem. Odległość między opaskami brałem mniej więcej z oryginału Revella, ustawię ją pewnie tak, żeby grało.





Z przodu wkleiłem kawałek ramki jako bazę pod spaw, zgodnie z tym zdjęciem (znalezione przez Google)




Z tyłu powyskakiwały mi wielkie szpary, nic się nie chciało zgrać tak jak powinno. Zastanawiam się, czy to dupizm Revella, czy mój, ale tym razem obstawiam to pierwsze. Białe wstawki to to, co wkleiłem w celu wyrównania.





Pomalowałem również środki kół na czerwono, niezbyt się do tego przykładając - raczej będzie brudno, ale jakbym gdzieś zostawił czyste, to by głupio wyglądało.



Nie mówcie, że się nie mogliście doczekać



Branoc

Tomek

Z tego powstały eliptyczne uchwyty na uszy liny. Delikatnie podgrzane nad płomieniem i lekko ukształtowane pensetą.



No i rząd wielkości



Tomek

Jest gites, napieraj dalej