Modelarstwo z pasją

Konkurs się skończył, dzisiaj 31 st. na zewnątrz, ale nie wolno się poddawać!
Na początku zastrzegam, że w temacie raczej szybkich aktualizacji nie będzie. Zakładam go jako taki element samomobilizujący, zawsze gdzieś tam będzie nade mną wisiał Postanowiłem nieco poszaleć przy dodawaniu paści od siebie - na pierwszy ogień poszły druciki.




Postanowiłem zrobić od podstaw sprężyny zawieszenia... Jeszcze 5...



Cdn...

Tomek

No nareszcie coś od serca Zapowiada się smakowicie. Rozumiem, że wewnątrz sprężyn będziesz dokładał amortyzatory na ten drucik.

No to się nazywa pracujące zawieszenie ;)

Na upartego się ugina

Radku, na początku sugerowałem się jednym zdjęciem - http://www.panzer-modell.de/referenz/in ... 8/021g.jpg i nie widać za dobrze amortyzatora. Jak gdzieś utrafię takie ładne ujęcie to pomyślę nad kształtem, Zapewne machnę go z igły lekarskiej.

Tomek

Edit
A tam czasem amortyzator nie jest obok sprężyny?

To obok? Hmmm... nie wiem, ale nigdy się z takim rozwiązaniem nie spotkałem osobiście. Być może po prostu się nie znam ale amortyzator obok sprężyny chyba nie spełniałby dobrze swojej roli.

Na mechanice nie znam się, ale z całą pewnością główny amorek siedzi w sprężynce.
Będzie w malowaniu piaskowym?

No to trzeba poszukać zdjęć amorka. Nie wiem Marcinie, bo nie mam kalek. Zależy kto się zlituje

Tomek

Do piaskowego spox - jakąś tam palmę wytrzasnę z magazynku ;)