Modelarstwo z pasją

Witam,

W zeszłym tygodniu wstąpiłem do jednego z ośrodków wyzysku portfela modelarskiego... i wcale nie chodzi o piwiarnię... gdzie została mi podarowana (już pachnie podejrzanie...) skromniutka torebeczka z zielonymi rameczkami. Po kształcie gąsieniczek zorientowałem się, że uszczęśliwiono mnie modelem na bazie wozu T-70, o którym marzyłem od dość dawna - właśnie ze względu na owe filigranowe gąsieniczki (każdy ma swojego bzika).
Woreczek nie zawierał jakiś tam części wieży - początkowo myślałem - eee... dorobię. Potem obejrzałem zdjęcia wieżyczek, i zwykłe lenistwo zaczęło mnie ogarniać - a reszty dopełniło to zdjęcie:



Od dawna w warsztaciku leżał złożony już model PAK-a - czekał widocznie (jakieś półtora roku...) na ten moment w którym zetknę się z tym modelikiem na bazie czołgu T-70.

Po wstępnym składaniu wygląda tak:









Kilka rzeczy powinienem dodać, nieparzystej liczby ...(konkurs - jaki wyraz tutaj wstawić?) nie zamienię na prawidłową, parzystą - gdyż lepsze jest wrogiem dobrego ;)

Udało mi się wykonać na podstawie Attackowskiego wzorca skrzynkę na naboje do PAK-a - muszę zebrać siły aby zrobić to jeszcze razy kilka...

A poza tym - miałem już robić błotniki z blaszki, ale nie dałem rady utworzyć zagięcia wraz z rantem... Więc zostawię plastikowe.
Szkoda że nie zostawiłem uchylonego przedniego włazu.

cdn...

Wygląda kozacko Podoba mi się strasznie.

Fajny temacik Marcinie. Też mam wielką słabość do tego czołgutka. Ma fajną linię i historię. Na pewno go sobie kiedyś zrobię i chyba nie poprzestanę na jednej wersji Czekam na ciąg dalszy tego warsztatu...

Nieparzysta ilość żaluzji na silniku?

Wygrałeś Radku! Powinno ich być 6, ale 5 wygląda całkiem zgrabnie Ten element jest z papieru - i gdbym wyjmował je, całość mogłaby się rozerwać - więc pozostawię już tak jak jest (skoryguję jedynie jedną, bo się wybrzuszyła).

To dość rzadko budowany model. Miniart ma w zapowiedziach taki ciągnik - ale z rosyjską armatką:
pozwolę sobie wstawić obrazek z ich strony:

mnowogro napisał(a):Wygrałeś Radku! Powinno ich być 6, ale 5 wygląda całkiem zgrabnie

Ostatnio sobie poczytałem dosyć długi artykuł o historii T-70. O ile pamiętam to w Militariach XXw., albo w Nowej Technice Wojskowej "Historia" był. W każdym razie mam go, gdyby Cię interesował jeszcze ten pojazd w innych wersjach.

Kiedyś widziałem taką fajną stronę o skrzynkach na różną amunicję - ale nie mogę znaleźć - czy ktoś mógłby poratować linkiem?

Edit:
Znalazłem coś takiego:
http://www.custom-crates.co.uk/page10.htm
http://www.fallingpixel.com/ammo-crates-1-3d-model/6488
- poprawne to?

PAK to produkt Dragona?

Toć w tytule stoi.

Niezamierzony skrót myślowy - chodziło mi o to, czy pochodzi z zestawu działek Dragona, czy "odczepiona" od 251-ki?

PAK pochodzi z zestawu z 251. Pewnie nie ma różnic między tym, a pakiem z zestawu z figurkami.

Lufka RB. W zestawie z 251 są trzy rodzaje lufy do wyboru. Nie wiem kompletnie czy ta jest dobra. Trochę szkoda że nie ma PE osłon do tego Paka - zdaje się że próbowałem lekko plastik pocieniować.

A mógłbym odkupić plastykowe? Potrzebny ,i nowy hamulec wylotowy do Mardera UM-u z radziecką armatą 76,2 mm.

Dorobiłem pokrywy od zasobników, uchwyty na narzędzia i gąski, dorobiłem spawy, ale chyba w skalę nie trafiłem ;)



A tutaj widać jeszcze siateczkę wklejoną w... no właśnie nie wiem w co, ale pewnie tam była


Zagruntowałem wszystko czarną farbą. Teraz myślę nad łączeniem kolorów - zielonego rosyjskiego z :
panzergrau - PAK w szarym (ubrudzony specjalnie łatami błota)?
lub dunkelgelb: PAK w dunkelgelb + łaty brązowego oraz ciągnik z łatami dunkelgelbu?

Z całą pewnością chciałbym na Paku zamontować kawałek drutu i powsadzać za niego trochę słomy (ew. czegoś z łąki)

mnowogro napisał(a):Teraz myślę nad łączeniem kolorów - zielonego rosyjskiego z :
panzergrau - PAK w szarym (ubrudzony specjalnie łatami błota)?
lub dunkelgelb: PAK w dunkelgelb + łaty brązowego oraz ciągnik z łatami dunkelgelbu?

Marcin, mam wrażenie, że Niemcy to był ( jest ) tzw. "porządny" ( czy raczej może "uporządkowany" ) naród.
Skoro przebudowali zdobyczny czołg ( choćby tylko usuwając wieżę i zaślepiając otwór po niej deską ze studni ), to go i przemalowali "po całości" - a więc na rosyjski zielony na takim pojeździe miejsca nie ma ( chyba że pod obiciami - jako kolor wyłażący spod spodu, spod np dunkelbelb ).
To oczywiście moje "widzimisię" ale widziałem fotki ( OK - innych pojazdów, ale w analogicznej konwencji ) - np. Su-76(i) przemalowanego z "ruskiej zieleni" na "niemiecką żółć" z wieeelkim krzyżem, czy "żółtoniemieckiej" bodajże Walentyny z zielonymi obdrapaniami ( czy raczej niedomalowaniami ) w obrębie układu napędowego.
Więc może "niemieckożółty" ciągnik ( z obiciami, rzecz jasna ) plus szara armata zakamuflowana jak snopek czy krzaczor...?

I o to chodziło! aż miło popatrzeć. Teraz czekam na malowanko.

pozdrawiam

No piekny projekt i wykonanie. Jak ze spasowaniem T70 z UM?

Malnij ciagnik w sowieckim zielonym ( czyli jakikolwiek zielony? ) a PAKa w dunkelgelbie...

Jak potrzebujesz figurantów to daj znac to ci odstapie ze 3 z Preisera.

Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na rozwój sytuacji