Modelarstwo z pasją

Witam.

Budowa Ba-9 spodobała mi się na tyle, że zacząłem sklejać sobie coś takiego.


Wzorując się głównie na zdjęciach znalezionych w sieci, zmodyfikowałem kilka elementów, a parę innych dorobiłem. Wydaje mi się że na zdjęciach widać co i jak.


Wszelkie uwagi co warto by jeszcze zrobić przed malowaniem, mile widziane. Zastanawiałem się nad wymianą lufy na metalową, jednak po nawierceniu zestawowej waham się, bo nie wygląda to chyba tak źle. Co sądzicie?


Tyle, tymczasem.

Może nie tyle malowania, co egzemplarza propozycja



Swoją drogą dobrze widać na tej fotce, że zastąpienie prawdziwej lufy rurą wod-kan z PCV subtelności wozowi by nie odebrało

Nieźli wojacy. Propozycja ciekawa- dzięki Slash. Problem tylko jakie oznaczenia nosiła ich maszyna. Swoją drogą Unimodels w temacie malowania zaszalał. Dwóch z trzech propozycji nie da się wykonać z korzystając z dołączonych kalkomanii, trzecia zresztą też nie jest jednoznaczna...

Lufa- no właśnie, zbyt skomplikowanego kształtu to ona nie ma...

Może coś takiego?



Podpis: "Bateria dział samobieżnych Su-122 w drodze na front przejeżdża przez jeden z placów w Leningradzie. Zwraca uwagę zimowy kamuflaż oraz niecodzienny sposób malowania czerwonych gwiazd"

Z Nowej Techniki Wojskowej nr 2/2005

Prosta maszynka.
Czemu nie można wykonać malowań pudełkowych?

No Tomek, wreszcie znalazłeś czas zrobić zdjęcia Fajnie wszystko czysto i starannie posklejane. Nie zastanawiaj się długo z tym malowaniem.

Nie widzę potrzeby wymiany lufy na metalową. Z ciekawości - jak szlifujesz gumowe bandaże na kołach? Parę 34-ek i pochodnych od UM robiłem i jedyne na co kląłem w trakcie to właśnie obróbka bandaży. A tobie dobrze wyszły.
Co do malowań pudełkowych - o ile dobrze pamiętam wyniki poszukiwań które kiedyś robiłem nie zgadzają się rodzaje kół.

Ja się nie znam, ale osłona jarzma lufy w modelu i na zdjęciach wygląda zupełnie inaczej- wycięcie pod lufą powinno być bardziej zaokrąglone i wypełnione. Czy tam będzie jeszcze jedna część? a i te boczne osłony w modelu są jakby zbyt duże...

O łał, jaki odzew, fajowo.

Botan napisał(a):Może coś takiego?

Dzięki za propozycje, ale na zimowy kamuflaż, to ja się jeszcze porywać nie będę. W zasadzie zamierzałem jednak coś z malowań pudełkowych wykrzesać, ale skoro:

Michal napisał(a):Co do malowań pudełkowych - o ile dobrze pamiętam wyniki poszukiwań które kiedyś robiłem nie zgadzają się rodzaje kół.

...to będę musiał coś pokombinować (a łatwo nie będzie, bo mam tylko pudełkowe kalkomanie).

mnowogro napisał(a):Czemu nie można wykonać malowań pudełkowych?

Unimodels proponuje w instrukcji trzy malowania:
1. Maszyna z napisem "ФРУНЗЕ" (Frunze, o ile moja nieznajomość rosyjskiego pozwoliła na tłumaczenie) na lewym boku. Ok, w kalkach napis jest, nawet na obie strony.
2. Maszyna z nr. 912, którego na kalkach nie znajdziemy. Jest za to 908 (i krzaki do zimowego malowania wozu o tym numerze- czarne, a widziałem na wykonanych modelach zielone).
3. Maszyna o numerze 850 z napisem "СТАЛИН" (Stalin) na dziale, którego w kalkach nie ma.
Wygląda to tak, jakby opracowali nowe kalkomanie i zapomnieli uaktualnić instrukcji.

matejson napisał(a):No Tomek, wreszcie znalazłeś czas zrobić zdjęcia

Najwyższy czas... Właśnie- kombinuje co by przyzwoite zdjęcia uzyskać wreszcie, więc jakiekolwiek uwagi i rady w tym temacie chętnie przeczytam.

Michal napisał(a):Z ciekawości - jak szlifujesz gumowe bandaże na kołach? Parę 34-ek i pochodnych od UM robiłem i jedyne na co kląłem w trakcie to właśnie obróbka bandaży. A tobie dobrze wyszły.

Bandaży nie szlifowałem. Delikatnie obciąłem ostrym (specjalnie założone świeże ostrze) skalpelem- łatwo i przyjemnie się obrobiło.

piotr dmitruk napisał(a):Ja się nie znam, ale osłona jarzma lufy w modelu i na zdjęciach wygląda zupełnie inaczej- wycięcie pod lufą powinno być bardziej zaokrąglone i wypełnione. Czy tam będzie jeszcze jedna część? a i te boczne osłony w modelu są jakby zbyt duże...

Problem jest taki, że ja też się nie znam.
Jednak jak patrzę na zdjęcia na stronie http://bronetehnika.narod.ru/su122/su122.html to mam wrażenie że tych osłon było więcej niż jeden rodzaj. I ten drugi (którego zdjęcia w tym wątku nie przedstawiają) bardziej pasuje do tego z modelu. Niemniej jednak jest "dziura", bo osłona na ruchomej części jest u dołu wyraźnie za krótka (niestety, nie zauważyłem tego przed sklejeniem).

Dziękuje wszystkim za komentarze.

Cichociemny napisał(a):Nieźli wojacy.

Najciekawszy dowódca na SU-122 to Michaił Ilicz Klimow z 383 Gwardyjskiego Pułku Artylerii Samobieżnej, zniszczył 16 czołgów (lub pojazdów!) niemieckich w marcu 1945, ok Wałbrzycha. Niestety nie wiem, jakie miał oznaczenia (poza "celownikiem" na burcie).

Mini aktualizacja dla spostrzegawczych. Poprawiłem jeden mały element do tej pory źle przyklejony (dałem się oszukać instrukcji).

Podczas robienia zdjęć natomiast urwałem tylny błotnik...

Poszukałem też trochę, przypomniałem sobie o kalkomaniach z Ba-9 i wybrałem malowanie. Od razu mówię- nic ciekawego, ale do tego mam nadzieję dojdziemy z biegiem czasu.

Cichociemny napisał(a):Mini aktualizacja dla spostrzegawczych. Poprawiłem jeden mały element do tej pory źle przyklejony (dałem się oszukać instrukcji).

Pierwszy!
Grzybek wentylatora obrócony o 45 stopni?

Jarek

Trafiony!

Razem z KW-2 zacząłem malować też SU.

Kontynuując.