Modelarstwo z pasją

Model to Hobby Boss, debiut w skali 1/72(chyba, że czegoś nie wiem). Jak go zobaczyłem w sklepie to od razu pomyślałem: w sam raz na święta . Elementy dobrze spasowane, tylko miejscami są przesunięcia form, ale jak dotychczas z miejscach niewidocznych. Całość prezentuje się bardzo dobrze, dużo szczegółów, a czy nauczę się przy jego budowie kilki nowych słów to się okaże
Dzisiejsze wieczorne posiedzenie:
trochę dużo kółek ...




A tu dla porównania(o dziwo nie wygląda na tym zdjęciu na ogromnego):

Po ilość zawieszenia to wersja protoypowa, i jest bez błędu ,wózki nie są umieszczone symetrycznie tak jak w Hasegawie .Czekam na dalsze postępy Twojej pracy .

tak z ciekawosci- dają możliwość zrobienia zawieszenia w dwóch pozycjach?

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):tak z ciekawosci- dają możliwość zrobienia zawieszenia w dwóch pozycjach?

Wszystko jest na sztywno, w pozycji do jazdy, wahacze są odlane razem z wanną, trzeba by piłować

Tak model za 100pln a nie dali na podłogach blach ryflowanych zresztą Trumpeter jest nie lepszy też nie daje na błotnikach ryfli tylko w skali 1/72 .i teraz jeszcze czeka Cię Balu wydatek, kupno blachy ryflowanej następne 30pln bo model będzie wyglądał goło

Ja dałem w sklepie 85 zł, a z tą blachą to pomyślę, może coś uda się wykombinować(kiedyś widziałem jak ktoś robił to w 72 zrobił z papierka z wnętrza paczki papierosów), a jak nie to kupię

Ale mam pytanie, jak to rozmieścić?
Mam takie zdjęcie:

Na modelach z netu znów jest inaczej

Już nie wspomnę o tym:

Zdjęcie z recenzji Dragona 1/35 z HyperScale

Na tym zdjęciu albo tego w ogóle nie ma, albo ja źle patrzę

Z papierosów to ja robię od paru lat teraz czeka stug C z Trumpetera na te błotniki , a co do tych ryfli jak położyć to muszę tego poszukać bo gdzieś coś miałem to tego Karla ,ale jeszcze możesz popatrzeć na blachę jaką daje Eduard do Karla z Hasegawy.

Najbardziej intrugująca jest ta "figurka" żołnierza na zdjęciu. Widziałem Morser Karla w tej skali i już jest to olbrzym, co dopiero w skali 1:35, albo już w ogóle totalny odjazd i robić go w skali 1:1

Dzięki Zytek, już znalazłem kilka ciekawych fotek na stronie Eduarda . Miał być szybki i bezstresowy projekt, ale już widzę z tych fotek, że czeka mnie trochę dorabiania . Właśnie drukuje się instrukcja do blaszek Edka więc będzie co robić dziś wieczorem, a Karl trochę urośnie jeszcze, na razie niepozorny .

Karzełek trochę urósł, na zdjęciach ze swoim nieodzownym kolegą:



Ogólnie model jest dość ciekawy, ale ma trochę urozmaiceń w postaci śladów po wypychaczach w widocznych miejscach:



Jest w nim także całkiem pokaźna ilość jam skurczowych, ale da się żyć

A tu próba blach z folii, ale zauważyłem, że co papierosy to inne folie, np. te z Marlboro są wg mnie za drobne, dlatego użyłem tych z Cristali, które lepiej się nadają





Ciekawe jak wyjdzie po malowaniu, myślę, że na pewno lepiej niż bez nich

Jak ktoś ma jakiś pomysł to jestem otwarty na propozycje

A jak je przetrzesz to będzie efekt , a najlepsze są po Pall Malach ( nie pale i nie wiem czy to tak się pisze) .

zytek napisał(a):A jak je przetrzesz to będzie efekt .

No właśnie próbowałem na sucho, ale robiły się bardzo małe dziurki i nie wiem właśnie czy farba ich nie zaleje, aż jutro będę testował jak to wyjdzie, przetrzeć można zawsze, gorzej na odwrót

Trochę sobie dziś popracowałem, niby święta dużo czasu, ale ciężko się zmobilizować - chyba się starzeje

Jak to mawiają im dalej w las tym więcej drzew, no i Hobby Boss sprezentował na święta kilka niespodzianek w postaci milimetrowych szpar i jam skurczowych wielkości ludzi



tu mamy blaszki firmy Marlboro(drobniejsze):



a tu prawie gotowy do malowania:

ech proste rozwiazania są najlepsze... ja ryflowaną blache robiłem odciskająs pilnik na foli aluminiowej... ale papierosy wygrały
A propos wątku, będziesz coś kombinował z tą siatką na prawo od kierowcy?? bo w prosto z pudła, wygląda to średniawo...

Właściwie to 1/72 to nie mój "resort", ale Twój projekt wyjątkowo mnie zaciekawił. Czekam na dalszy ciąg relacji...