Modelarstwo z pasją

Mój pierwszy model tego ukraińskiego producenta.
Duża ilość elementów (nie lubię) ale dzięki temu model jest dosyć szczegółowy.
Są też blaszki, które to wygina się na gotowych elementach z plastiku.
Elementy te znajdują się w ramkach wyprasek tak jak pozostałe części modelu.
Brak faktury na wieży pojazdu i osłonie przekładni, z która to osłona jest coś nie tak (tak mi się wydaje)
Trzeba tez troszkę powiercić i poszpachlować.
No ale tylko 30 zł.



PozdrawiAm.

Powrócił mój inspirator
Czekam na kolejne odsłony.
p.

Jakie malowania przewidzieli w zestawie? Ja na swojego dopiero czekam.

Model niestety jest mocno Shermano-podobny, jakość detali jest słaba nawet w porównaniu ze starym modelem Esci. Jedynie plusem w tej wersji jest bardzo ładnie zrobiona płyta nadsilnikowa, ale to mało przy kluchowatej wieży i koszmarnych stanowiskach kierowcy i strzelca ( te "gały" na przednim pancerzu ).

Ciekaw jestem jak wygląda sam spychacz, bo ten element najbardziej mnie w zestawie interesuje

Malowanie jest z Normandii.
Gwiazda wkomponowana w biały pas.
Dziś skleiłem gąsienice, ciężka sprawa.
Sherman masz może jakieś fotki lub plansze z amerykańskimi czołgistami?
Pozdrawiam.

W takim razie malowanie to lipa. M4A2 u amerykanów były tylko na wyposażeniu USMC czyli tylko Pacyfik. Ewentualnie malowanie innego z aliantów ( Wlk. Bryt., Francja, ZSRR ). Gdzieś mam zdjęcia polskiego M4A2 ze spychaczem z IIKP.

CD, czyli delikatne problemy z pługiem





Pozdrawiam.

Witam,
Czak, z malowaniem nie pomogę, ale zauważyłem jedną bubę...
Gąsienice powinny być założone odwrotnie!

Pozdrawiam

Dominik

Domi napisał(a):Witam,
Czak, z malowaniem nie pomogę, ale zauważyłem jedną bubę...
Gąsienice powinny być założone odwrotnie!

Pozdrawiam

Dominik

niestety ale to prawda

Faktycznie.
Czyli model nadaje się już tylko do kosza

Czarek, bez niepotrzebnej histerii

Wyjścia masz zasadniczo 3. Zostawić tak jak jest ( przyznaje że nie mam zdjęcia Shermana z obiema gąsienicami założonymi na "lewa stronę" ale mam takie gdzie jedna a druga normalnie, albo są nawet o zgrozo dwie różne [inne szewrony] ). Zeszlifować szewron ( albo bardzo mocno żeby udawały mocno zajechane albo całkiem bo wersja bez szewronu tez istniała ) albo rwać i nakleić je jeszcze raz ( tutaj może udałoby Ci się zdobyć jakieś lepsze gęsi, bo UM robi nieco za wąskie).

BTW: pozbyłeś się dodatkowego kompletu wózków z Trumpetera? Bo kiedyś robiłeś ich model i użyłeś uproszonego podwozia. A, i nie zostały Ci czasem gąski z modelu ESCI do którego tez kiedyś podchodziłeś??

Dzięki SHERMAN.
Coś pokombinuje.
Wózki mi zostały, gąski z Itaki też.
Myślałem też że może dokupić do pługa jakiegoś SHERMANA z DRAGONA.
Zobaczymy dzięki za wsparcie

Ja znalazłem takie coś:



Pozdrawiam.

czak45 napisał(a):Coś pokombinuje.

Zawsze można obficie zaciaprać gęstym błotem...

Zdjęciem pojazdu muzealnego się nie sugeruj, to marna referencja bo w muzeach różne cuda robią ( np. w Warszawie jest Grizzly [ wyprodukowana w niewielkiej ilości kanadyjska wersja M4A1 ] z oznaczeniami 1DPanc mimo że nasi na tych wozach nie jeździli, a nawet jeśli ma udawać Shermana to u maczka nie było wersji M4A1 ).

Natomiast zakup modelu Dragona to pomysł bardzo dobry i praktycznie na każdym modelu można pług zamontować ( nie mam tylko pewności co do sowieckiego M4A2(76) i na pewno odpada Sherman sprzedawany z barka desantową bo to fake ).

Sherman napisał(a): a nawet jeśli ma udawać Shermana to u maczka nie było wersji M4A1 ).

A te z 76mm to co?

Juliusz napisał(a):

Sherman napisał(a): a nawet jeśli ma udawać Shermana to u maczka nie było wersji M4A1 ).

A te z 76mm to co?

Skrót myślowy. Grizlly był bazowany na M4A1 ze starym małowałzowym kadłubem, a takich w 1DPanc nie było. M4A1(76) to inna para kaloszy W MWP jest Grizlly pomalowany w barwy właśnie maczkowe to jest daleko idącym fake-iem.