Modelarstwo z pasją

Korzystając z pięknego dnia udało mi się odciągnąć Juniora od TV/Gromitów i innych.
Oczywiście spacer był tylko pretekstem do odwiedzenia modelarskiego...
Tatuś swoje a Syn ... po swoje - obiecane pierwsze Panzer cuś.
Wybrał oczywiście Hytlera...mimo moich nagabywań na T-26.
Zakupiliśmy Pz II w skali 1/100.Taki czołgutek do wargamingu.

Jedna wypraska - twardy plastik,cztery części ,snap-kit.Dla dziewięciolatka w sam raz.

Rozłożyłem mu warsztacik i ...odcinał,szlifował itd...


Oczywiście klejonko było.


potem malowanko pod okiem Taty


Trochę pomagał Tata...duperelki i zapuszczenie tego mikrusa.


Brudził Junior...łoszował też.
Wyszło tak:






Po akcji padło pytanie - 'Kiedy Mi kupisz Tygrysa'' ...
Dziękujemy za uwagę - Kacper/9 lat i jego Tata.

Zwaszowany profesjonalnie.
Wielki sukces wychowawczy !!

Też w domu mam ten model. Moim zdaniem, super pomysł bardzo fajnie wykonane. Jak na takie miniaturki sporo detali.
No i jak widać całkiem fajowe miniaturki z tego wychodzą.

Niech nam rośnie młode pokolenie sklejaczy!
Chłopak ma teraz zajęcie które jak widać wciągnęło go. I bardzo dobrze!
A sam model lepszy niż moje początki w 1:72, robione kiedy byłem ponad 3 razy starszy.

Michal napisał(a):Niech nam rośnie młode pokolenie sklejaczy!

nie wiem jak można własne dziecko do modelarstwa zmuszać.. skandal

Marudził,męczył - zrób mi ,plizz...
W końcu sam wybrał,złożył, pomazał.Bez zmuszania.
I chce teraz Tygrysa - zrobi go w paski tygrysie.

Ile lat ma ten młody modelarz?

Po akcji padło pytanie - 'Kiedy Mi kupisz Tygrysa'' ...
Dziękujemy za uwagę - Kacper/9 lat i jego Tata.