Modelarstwo z pasją

Projekt 7TP czeka już na etap malowania.
Aby się do niego zdystansowac postanowiłem dokończyć tą oto BESTIE.
Czołg pomalowany plus zrobiony wash z czarnego pigmentu.
Na wszystko sidolux.
Teraz czeka mnie wykonanie zimowego kamuflażu. Bede robił go pierwszy raz więc jestem pełen obaw.
Model celowo przyciemniłem czarnym pigmentem.
Bo taką pora kolory wydają sie ciemniejsze 9jest wiecej wilgoci)
I kolor biały bedzie fajnie kontrastował.



















Pozdrawiam.

Uchwyty proponuję wymienić na cieńsze z drutu, błotniki wyglądają odrobinę dziwnie- są przytopione ?
Z kolei, podoba mi się ułożenie gąsienic- Użyłeś tylko tych zestawowych czy Miałeś w zanadrzu dodatkowe odcinki ?

Na wymiane uchwytów jest już za późno.
Błotniki nie są "topione" są pocienione i powyginane i wg. mnie wygląda to ok.
A gąski to tylko te zestawowe są.

Trochę potestowałem tą technike na lakier do włosów i mam kiepskie spostrzeżenia. Chodzi o to, że lakier wchodzi w reakcje z farbą bazowa i zmywa ją jak zmywacz wamodu do farb akrylowych. Lakier nakładałem pedzelkiem. Może jak lakier psikne aero to będzie lepiej. Może lakier musi podeschnąc? Dodam, że model pomalowalem Vallejo color a na to sidolux. Nie stosuje farb podkładowych.
Nie wiem już sam o co chodzi???

Trochę potestowałem tą technike na lakier do włosów i mam kiepskie spostrzeżenia. Chodzi o to, że lakier wchodzi w reakcje z farbą bazowa i zmywa ją jak zmywacz wamodu do farb akrylowych. Lakier nakładałem pedzelkiem. Może jak lakier psikne aero to będzie lepiej. Może lakier musi podeschnąc? Dodam, że model pomalowalem Vallejo color a na to sidolux. Nie stosuje farb podkładowych. Nie wiem już sam o co chodzi???

Czaku:
- Valejo bez podkladu na plastik to chyba pierwszy najpowazniejszy blad
- nakladanie lakiery pedzelkiem to drugi moim zdaniem blad
tu albo lecisz z puszki albo z puszki do kapselka i aerografem
- no i oczywoscie po trzecie aby polozyc warstwe na lakier ten musi byc suchy

Swoja droga jak juz nie dal bym podkladu pod farbe (pozwalalem sobie kiedys w przypadku tamiya i Humbroli)
to i tak uzylbym jakiegos mocnego lakeru jak np Gunze C

powodzenia
Pawel

Ps. Czak kup sobie surfacera 1200 w sloiczku w 72 to Ci starczy na sporooooo,
bo w tej skali nie ma co chyba z puszki psikac chaos blacka czy wlansie surfecera bo wiecej rozpylisz
niz na modelu zostanie.

czak45 napisał(a):Chodzi o to, że lakier wchodzi w reakcje z farbą bazowa i zmywa ją jak zmywacz wamodu do farb akrylowych. Lakier nakładałem [color=#FF0000]pedzelkiem.

Czyli wszystko źle Tak jak Paweł napisał. Ja lakier do włosów aplikuję aerografem. Nigdy nic się nie stało i żadnej reakcji z podkładem nie było. Podkład jaki używam to Duplicolor dostępny w markecie w puszkach. W 1:72 starcza na jakieś 10 modeli, a kosztuje 8zł. Jak zastosujesz wszystko jak powinno być to nie ma prawa się nic stać (podkład - baza - sidolux - lakier - kolor do zdrapywania - mat/satyna).

Lakier aplikuj z puszki - łatwiej. Nawet jeśli trochę położy się gdzie indziej, niż byś chciał - nie szkodzi. Szkoda, że testowałeś już na tym modelu, warto zrobić próby na jakiś innych ćwiczebnych. Warto też poeksperymentować z ilością warstw - mój lakier dobrze funkcjonuje przy kilku grubszych. Dodatkowo trzeba uważać przy nakładaniu lakieru - trochę to trwa zanim wyschnie w zakamarkach. Potem farba która ma być popękana - i znów trzeba poeksperymentować z jej grubością oraz z metodą zdzierania - różne pędzelki, wykałaczki, nożyki.

DO (nie wiem jak tytułować) Mecenasa.
Jak domniemam jest (nie wiem jak tytułować) moderatorem.
Więc myślę, że upominanie za nie stosowanie się do regulaminu forum powinno być bardziej profesjonalne.
Bez wycieczek typu wam się nie chce lub olewanie pisowni.
Nie chcę się tłumaczyć.
Postaram się zastosować.

Panowie dzięki za wszystkie podpowiedzi.
Na pewno skorzystam.
Na szczęście malowanie testowałem na spodzie modelu.
Chyba będę musiał zrobić jakieś próbne testy wcześniej.
Podkładu Surfecera nie stosuje, ponieważ preferuje tylko farby akrylowe.
Nie mam cierpliwości do czyszczenia aerografu z farb innych jak akrylowe.
Więc jedyną opcją jest coś w sprayu.
A czy ten podkład z Super Marketu nadaje się do 72?
Można zobaczyć zdjęcie tak pomalowanego modelu?
Pozdrawiam.

mnowogro napisał(a):Lakier aplikuj z puszki - łatwiej. Nawet jeśli trochę położy się gdzie indziej, niż byś chciał - nie szkodzi. Szkoda, że testowałeś już na tym modelu, warto zrobić próby na jakiś innych ćwiczebnych. Warto też poeksperymentować z ilością warstw - mój lakier dobrze funkcjonuje przy kilku grubszych.

Nie polecam osobom, które lubują się potem w błyszczącej powierzchni. Błyszczacy, obficie nałożony lakier spowoduje wtedy, że biała farba popęka.

Ja próbowałem tego podkładu:



Ostatecznie chyba nie wyszło tak źle ;)

Ale przyznam, że nie trzymał się aż tak dobrze, jak sobie tego życzyłem. Zastosowałem więc czarną farbę akrylową w sprayu:


I ona była naprawdę super! Niestety nie pamiętam jak się nazywała... Ale miała jakby jakiegoś kota z kolorowych pasków na puszce. I była oznaczona jako akrylowy spray do samochodów. I trzymała o wiele lepiej niż ten podkład śnieżki.
Inna sprawa, że nie za dobrze reagowały na ten spray gąski Dragona z czarnego plastiku - do tej pory dziwnie się kleją...

@ Adam: Może niewłaściwie użyłem słowa "obficie". Każdy mówiąc gruba ma na myśli pewnie inne wartości - bardzo gruba warstwa lakieru spowoduje, że farba nie będzie miała się do czego przyczepić. Ponad to, u Ciebie w jednym tylko przypadku popękało - może to było spowodowane czymś innym? Może lakier nie zdążył wyschnąć? Zwykle czekałem aż lakier wyschnie.
Acha - można podsuszyć model suszarką do włosów aby przyspieszyć schnięcie.

mnowogro napisał(a):@ Adam: Może niewłaściwie użyłem słowa "obficie". Każdy mówiąc gruba ma na myśli pewnie inne wartości - bardzo gruba warstwa lakieru spowoduje, że farba nie będzie miała się do czego przyczepić. Ponad to, u Ciebie w jednym tylko przypadku popękało - może to było spowodowane czymś innym? Może lakier nie zdążył wyschnąć? Zwykle czekałem aż lakier wyschnie.
Acha - można podsuszyć model suszarką do włosów aby przyspieszyć schnięcie.

Jasna sprawa, ja wtedy sikałem prosto z puszki i to wg. mnie jest gruba warstwa. W 100% pewien jestem, że właśnie grubość warstwy była przyczyną spękania - widać do na moim flakpanzerze. Później pracowalem z aero - było już wszystko ok.

A proszę bardzo. Z ostatniej robótki:

Radek, zapodaj foto tego specyfiku, co to tak gruntował

A tak poza tym, to ładnie Ci wyszedł na razie

To ten po lewej oczywiście