niemiecki T-34(UM) i King Tiger (Italeri) - powrót po latach
Witam wszystkich
Postanowiłem wrócić do modelarstwa po około 3-4 latach przerwy. Zrobiłem sporo modeli niestety nie były one zrobione do końca zgodnie z zasadami modelarstwa. Na początku były to przeważnie samoloty z okresu drugiej wojny światowej a później pancerka w skali 1/35 - ok. 7 modeli. Po przemyśleniu sprawy i zorientowania się na miejscu jakie mogę przeznaczyć na modele wybrałem skale 1/72 a dokładniej niemiecką pancerkę z okresu dwś.
A teraz do rzeczy - wylądowały u mnie 2 modele:
zdobywczy T-34 firmy UM
King Tiger firmy Italeri
Co do samego wykonania modeli to sklejane z pudelek - wiadomo trochę szpachli było
Malowane pędzlem farbkami Pactra, na to sido i kalki. Później była zabawa z washem i lakier mat.
Obecnie modele prezentują się tak jak na fotkach poniżej.
Jeszcze przed zerknięciem na fotki pyt.
Czy ewentualnie są jakieś duże byki do poprawki (naprawdę starałem się
), bo chciałbym zacząć zabawę z suchymi pastelami a może najpierw jeszcze wykorzystać technikę suchego pędzla ?



















Postanowiłem wrócić do modelarstwa po około 3-4 latach przerwy. Zrobiłem sporo modeli niestety nie były one zrobione do końca zgodnie z zasadami modelarstwa. Na początku były to przeważnie samoloty z okresu drugiej wojny światowej a później pancerka w skali 1/35 - ok. 7 modeli. Po przemyśleniu sprawy i zorientowania się na miejscu jakie mogę przeznaczyć na modele wybrałem skale 1/72 a dokładniej niemiecką pancerkę z okresu dwś.
A teraz do rzeczy - wylądowały u mnie 2 modele:
zdobywczy T-34 firmy UM
King Tiger firmy Italeri
Co do samego wykonania modeli to sklejane z pudelek - wiadomo trochę szpachli było
Malowane pędzlem farbkami Pactra, na to sido i kalki. Później była zabawa z washem i lakier mat.
Obecnie modele prezentują się tak jak na fotkach poniżej.
Jeszcze przed zerknięciem na fotki pyt.
Czy ewentualnie są jakieś duże byki do poprawki (naprawdę starałem się









































