Strona 1 z 1

T-62 1:72 Italeri

PostNapisane: piątek, 2 września 2011, 08:18
przez Michal
W najbliższym czasie zacznę takiego starocia, ex ESCI. Kupiłem okazyjnie na Allegro. Wierność oryginałowi bardzo słaba. Przydało by się wymienić koła i gąsienice - jeżeli ktoś z Kolegów posiada zbędne (są takie same jak w T-55) to z chęcią przygarnę, na wymianę służę pozostałościami po innych modelach wozów bojowych w 1:72.
Malowanie planuję standardowe oliwkowe radzieckie, z emblematem gwardii.
Model ma opinię dobrze sklejalnego, będę próbował "podpuścić" żonę żeby włączyła się w prace - jeżeli się uda to będzie jej pierwszy kontakt z modelarstwem.
Fotki będą w miarę postępu robót.

Re: T-62 1:72 Italeri

PostNapisane: piątek, 2 września 2011, 21:04
przez Axel1st
Michal napisał(a):będę próbował "podpuścić" żonę żeby włączyła się w prace - jeżeli się uda to będzie jej pierwszy kontakt z modelarstwem..

Próbuj :mrgreen: Mi się udało:
Obrazek
Mało tego, spodobało się, obecnie pracujemy razem nad Tygrysem Królewskim Revella w 1/72 :P
Tak więc powodzenia kolego! 8-)

P.S. Sory za drobne odejście od wątku...

Re: T-62 1:72 Italeri

PostNapisane: piątek, 2 września 2011, 21:20
przez yar75
Ten model nie trzyma skali :x :!:

Re: T-62 1:72 Italeri

PostNapisane: środa, 14 września 2011, 18:57
przez Michal
Prace ruszyły. Sklejona wanna kadłuba. Z jednej strony podwozie gotowe wraz z gąsienicami, z drugiej jak narazie tylko koła jezdne. Zasadniczy kolor - Pactra A114. Spasowanie części jak narazie zupełnie niezłe.
Na udział w sklejaniu dała się namówić (po raz pierwszy!) moja Żona - wycinała z ramek części, obrabiała je i z pasją malowała.
Widoczne na niektórych zdjęciach wiszące w powietrzu koła jezdne to skutek nierównego ułożenia papieru pod modelem, koła są równo.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: T-62 1:72 Italeri

PostNapisane: sobota, 24 września 2011, 18:14
przez Michal
W kolejnym etapie:
- wash na gąsienicach (siena palona, olej dla plastyków) - miejscami zbyt rdzawy, niepotrzebny na bocznych krawędziach gąsienic - do poprawy zasadniczym kolorem gąsienic i przytępienia na etapie brudzenia pastelami
- zmontowana i wstępnie pomalowana górna część kadłuba - będę jeszcze walczył z połączeniami górnej i dolnej części kadłuba z przodu i z tyłu

Żona wciąga się coraz bardziej (głównie w malowanie) i mocno mnie wspiera w trakcie pracy.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: T-62 1:72 Italeri

PostNapisane: piątek, 21 października 2011, 16:18
przez Michal
Poprawki malarskie na kadłubie i zmontowana prawie cała wieża. Uchwyty dla desantu wymienione na druciane.
Do uzupełnienia w następnym etapie:
- przeszlifowanie połączenia górnej i dolnej części wieży
- wyrównanie uchwytów dla desantu
- pomalowanie końcówki lufy
Tym razem fotki niby przy naturalnym świetle a kolor wyszedł mocno przekłamany, z Olive Drab zrobił się jakiś ciemnozielony... Coś musiałem skaszanić przy robieniu zdjęć...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: T-62 1:72 Italeri

PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 18:51
przez Michal
Doszły beczki na paliwo (wiem, są trochę krzywo, wyrównam), trochę drobiazgów i belka do wyciągania z błota (z patyka znalezionego na spacerze). Pasy identyfikacyjne (Czechosłowacja 1968) malowane Vallejo Foundation White częściowo z użyciem taśmy maskującej Tamiyi a częściowo "od ręki" - (zresztą w rzeczywistości idealnie równe nie były) - wymagają jeszcze poprawek małym pędzlem.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: T-62 1:72 Italeri

PostNapisane: sobota, 3 grudnia 2011, 16:45
przez Michal
Belka do wyciągania z błota pocieniona. Wylot lufy rozwiercony. Pasy poprawione. Kalki z wygrzebanych pozostałości (oryginalne miały zbyt małe cyfry). Doszedł wash (brąz van Dycka, olej dla artystów) i wytarcia (ołówek i srebrna kredka) - autorstwa głównie mojej Żony.
W następnym etapie dojdzie wkm plot i liny holownicze, potem brudzenie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: T-62 1:72 Italeri

PostNapisane: wtorek, 31 stycznia 2012, 18:10
przez Michal
Tym razem niedużo nowego. Wkm plot. na wieży, przyciemniony wylot lufy od wnętrza i wydech, wstępnie ułożone liny holownicze wygięte z drutu. Czarna Pactra złazi mi z drutu przy byle dotknięciu, pomaluję liny jeszcze raz Humbrolem - może lepiej złapie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: T-62 1:72 Italeri

PostNapisane: poniedziałek, 6 lutego 2012, 22:22
przez yar75
Numer sam malowałeś?

Re: T-62 1:72 Italeri

PostNapisane: wtorek, 7 lutego 2012, 09:45
przez Michal
Numer taktyczny z pozostałości kalkowych, naklejany po jednej cyfrze.

Re: T-62 1:72 Italeri

PostNapisane: sobota, 21 kwietnia 2012, 16:46
przez Michal
Doszło brudzenie suchymi pastelami. Efekt finalny w galerii http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=170&t=21002, zapraszam!

Re: T-62 1:72 Italeri

PostNapisane: czwartek, 30 sierpnia 2012, 14:50
przez ModoZbig
Widzę Axel1st że partnerka leworęczna .... ja także jestem leworęczny lecz moja kochana rączka na razie nie nadaje się do użytku bo się złamała w dwóch miejscach ... :cry:

Re: T-62 1:72 Italeri

PostNapisane: sobota, 1 grudnia 2012, 21:17
przez rudolf24
O ja niemoge italery moja firma ulubiona a takie coś :shock: . Jestem fanem rosyskiej myśli technicznej 8-) ale żeby t-62 w 72 tak wygladał :-/ .