Modelarstwo z pasją

Powoli zaczynam takie maleństwo. Początkowo chciałem go zrobić w malowaniu wozu dowódcy Pułku Ułanów Karpackich ppłk. Zakrzewskiego - dyskusja na temat tego pojazdu była na http://pwm.org.pl/viewtopic.php?t=1542
Tylko że po przymiarce kalka z korpuśną "syrenką" która mi została po Staghoundzie jest za duża - nie zmieści się na owiewce. Więc koncepcja upadła.
Skończy się pewnie na pudełkowym malowaniu amerykańskim z Normandii - chyba że Koledzy wykombinują coś polskiego i doradzą gdzie kalki zdobyć? Niestety na ile się orientuję kalek do polskich jeep-ów w 1:72 nikt nie produkuje.
Jeszcze się zastanawiam czy zrobić go z plandeką czy bez plandeki za to z km-em. Raczej jednak będzie z plandeką - bierze mnie na napisy na jej tylnej części (Airfix daje odpowiednie kalki).
Podpieram się trochę modelem Mac Eyki - fotki są na http://www.modelarstwo.mdi.pl/Galerie/jeep/jeep.html
Jak coś konkretnego wydłubię to wrzucę fotki.

Polskie kalki na jeepa można dosztukować. Np. komplet z Shermana M4A1 ( II.a, tego z armatą 76mm ) będzie pasował. Pozostaje tylko problem z numerem WD, choć jak zdjęciach widać ten nie zawsze się pojawiał i małą tablicą z numerem, na tył pojazdu.

Co do samego modelu Airfixa, głównym jego mankamentem są "pancerne" ścianki boczne/tylna oraz bardzo płytka atrapa chłodnicy. Można by też popracować nad elementami podwozia, piórami resorów i amortyzatorami.

Chodzi o kalki z tego Shermana http://www.jadarhobby.waw.pl/dragon-730 ... 14744.html
czyli z "Latającej Krowy"?
Ciężka sprawa - nie sądzę żeby ktoś miał do odstąpienia "wiewiórkę", myślę że większość kupuje właśnie dla polskich kalek. Poza tym obawiam się że będzie ten sam problem co z "syrenką" od Staghounda - że będzie za duża.

Nie będzie za duża Sprawdzałem, są to jedyne kalki pasujące do jeepa. Nie wiem czy wszyscy dla polskich kalek kupują, z resztą są tacy co tych modeli mają kilka. Model też można upolować na allegro, jako jedyny z Shermanów chodzi regularnie. A zawsze można go zrobić w jakimś z amerykańskich malowań, albo plastik odsprzedać .

To ja jeszcze coś dorzucę(popełniony już dawno):
http://www.czolgiem.com/galeria1/thumbn ... p?album=11
Co prawda Academy ale powinno się przydać:
http://armorama.kitmaker.net/modules.ph ... 989&page=1

Sherman, Matejson-wielkie dzięki za pomoc, przyda się.

Gdyby ktoś z Kolegów miał na zbyciu polskie kalki od "Latającej Krowy" w 1:72- z chęcią kupię lub wymienię na inne pozostałości kalkowe. A w ostateczności - pudełkowe kalki z Normandii też są niezłe.

Normalnie to popatrze czy mam takie kalki na zbyciu Michale, i dan odpowiedż.

zytek napisał(a):Normalnie to popatrze czy mam takie kalki na zbyciu Michale, i dan odpowiedż.

Z góry dziękuję i czekam na informację czy znalazłeś - najlepiej na PW.

Prace ruszyły. Fotki tym razem nędznej jakości - sztuczne światło i mały model. Od zewnątrz narazie maluję na błysk, pod kątem kalek. Otwór na km zostawiłem, jeszcze się nie zdecydowałem na wersję. Maska "na ślinie", dlatego tak odstaje. Tylne uchwyty wymienione na druciane własnej produkcji - miejscami farba na nich nie złapała, to się zrobi w następnym etapie.

Ja bym Michale jeszcze te uchwyty z boku dorobił, bo to 30 sekund roboty, no i jeszcze rażą trochę ślady po wypychaczach na tylnych zderzakach, poza tym super, czekam na efekty, bo sam zbieram chęci na moje monstrum z Academy

Boczne uchwyty dorobiłem z drutu - dzięki za radę. Farba na uchwytach nadal nie wszędzie się trzyma - z tym będę walczył. Siedzenia pomalowane Vallejo US Dark Green 70893 - na fotkach nie bardzo widać różnicę odcieni. Jeep będzie w wersji z plandeką, w tym samym kolorze co siedzenia.
Malowanie opon do poprawki - miejscami odłazi położona dzisiaj trochę jaśniejsza farba.
Brud na szybie spróbuję zmyć "Ludwikiem" mocno rozcieńczonym wodą - musiałem miec czymś upaprane palce i dotknąć.

Model wygląda jak zalany farb (zwłaszcza przy łopacie) oraz widać smugi. Co to za farba? Ogólnie błyszczącymi gorzej maluje sie pędzlem. Co do przywierania farby do drutów to chyba powinien pomóc specyfik "Gunze Metal Primer".

Pactra A30. Jedyne co może wyglądać jak zalane farbą to połączenie maski z błotnikiem po lewej stronie - do korekty małym pędzlem. Malowany był cienkimi warstwami, więc nie ma mowy o żadnych zalaniach. A gdzie widzisz smugi (no, jdna mała jest na owiewce) to nie wiem, ale może niedowidzę ostatnio...

Witam po dłuższej przerwie. Doszła plandeka. Narzędzia pomalowane. Zderzak pomalowany na biało - celowo wyłazi z pod białego Olive Drab, dla efektu zadrapań. Przyczepka na ukończeniu. Graty do przyczepki wstępnie pomalowane Olive Drab. I tu pytanie - czy paski na kanistrach oraz obejmy na skrzynkach nie powinny być w innym kolorze? Z rzeczy do poprawy na pewno przejście plandeki w owiewkę. To co na plandece wygląda jak farfocle to jakaś wada fotek, "na żywo" tego nie widać.

Farfocle na plandece to nie wada fotek, bo są na każdej w tym samym miejscu plandeki, a nie zdjęcia.