Modelarstwo z pasją

Witajcie, jako że prace nad ''niebezpiecznym spacerem'' doszły do końca, zaczynam zabawę ze świeżutkim modelem M8 greyhound.
Model sam w sobie idzie prosto z pudła, a blaszek nie znalazłem.
Nie wiem jak zażyczy sobie publika, ale jeśli zażyczy modelu otwartego, to jestem w stanie go wykonać.
Najpierw wycinam wannę i dodaje elementy wewnętrzne.



To zdjęcie dla tych co nie czują skali.

Blachy (świetne) ma Extratech, model ma też za małe koła.

Dziękuję za podpowiedź, ale to będzie raczej model prosto z pudła, i faktycznie koła jakieś śmieszne.

Koła nie przypominają niczego w tym modelu. Wnętrze przedziału bojowego jest od M20 (wersja bez wieżyczki), więc nie powinno tam być tych ławeczek.

Nie mniej może go po prostu zrób czysto z pudełka i nie kombinuj za bardzo

Wiem sherman, nie mniej ktoś pomyślał na froncie że '' wstawmy se ławeczki i kopnijmy małe koła'' , tak właśnie ja sobie to tłumaczę.

Po wstawieniu tych ławeczek zablokowane by były nisze na radiostacje lub komory amunicyjne (w zależności od wersji). Inne koła też ciężko zamontować... Kombinujesz jak koń pod górę.

SHERMAN222 napisał(a):Wiem sherman, nie mniej ktoś pomyślał na froncie że '' wstawmy se ławeczki i kopnijmy małe koła'' , tak właśnie ja sobie to tłumaczę.

"Tak, oczywiście. Naróbmy sobie problemów na froncie. Jesteśmy debilnymi amerykańskimi żołnierzami, którzy utrudniają sobie życie jak tylko mogą wkładając niestandardowe gumy do swojego wozu. Świetny pomysł John." - pomyślał kolega tego kogoś.

I jak idzie?

dobrze, foto wrzucę jak aparat odzyskam.