Modelarstwo z pasją

Do Shermanów post niżej dołączam kilka fotek pojazdów na ukończeniu:

Jeep Airfixa ( plus blaszki ACE - radiostacja), Morris przerabiany z Airfixa zestawu z Boforsem, Leyland Retriever Wespe ( model bardzo słaby, zdecydowanie odradzam), Harley WLA z Academy. Bedford QLB z IBG ( wcale nie tak łatwy model, miałem problemy z szoferką, ale bardzo fajnie zdetalowany) i Bofors 40mm z Airfixa ( wymieniona tarcza, sieddziska i trochę elementów dodanych).















A tutaj kilka fotek do dio - uliczka +domki ( nieco przerobione TM Diorama), figurki - Milicast, przerabiany Preiser i Airfix.







Oraz główny sprawca opóźnień w modelarstwie - Mateusz



Proszę o komentarze do modeli i fotek... Na razie nie wyżywajcie się na dioramce, jeszcze daleko do ukończenia.

Michał

Nie wiem czy ma to dla Ciebie znaczenie i będziesz chciał to zmieniać ale w tamtym czasie raczej nie było takich pasów na przejściach dla pieszych. Jak robiłem Festung Breslau to jeden z kolegów wkleił fajny tekst o historii tego "udogodnienia" - warto przeczytać.

W 1.DPanc nie używano Boforsów Mk.I tylko Mk.II, które miały zupełnie inny "wózek". Ciągniki Bedforda też miały inną zabudowę "kabiny" dla załogi działa.

Piękna kolekcja. Niue wypowiadam się na temat malowania itp. Po prostu urzekła mnie konsekwencja i tak ogromny zbiór "Polaków", na dodatek pojazdów, które w naszej skali spotyka się nieczęsto.

Michał powiedz, te figurki cywilów to z jakich zestawów
Cześć chyba w "kolejkowej" skali", mam rację

Matejson : figurki cywilne to Preiser 72 531 refugees i 72 528 pasażerowie -obsługa lotniska cywilna. Szczególnie tych pasażerów trzeba było przycinać i skracać bo byli o ponad głowę wyżsi od Milicastów i uciekinierów. Dodatkowo z masy dwuskładnikowej Tamiya robiłem im długie rękawy i nieco przerabiałem garderobę. 2 figurki sa z jekiegoś zestawu NOCHa w 87 i będą robiły za dzieci .

Sherman: co do Boforsów to niestety musze przyznać Ci rację , bo spotkałem fotki MkI tylko z II Korpusu, jednak zauważyłwm to juz po sklejeniu wiekszości Boforsa i hipotetycznie zakładam że wersja Mk I tez mogła byc spotykana. Co do budy Bedforda to na chwilę obecną się z tobą nie zgadzam, bo przeglądałem fotki i z tego co pamietam taka buda na nich była. Prze weekend sprawdzę w literaturze.

Łukasz - masz najprawdopodbniej rację, bo rzeczywiście nażadnych fotkach nie znalazłem pasów. A mi się tak podobały jak je pomalowałem aero

Pozdro i dzięki za komentarze Michał