Strona 1 z 2

Sherman M4 1:72- Italeri

PostNapisane: wtorek, 10 lipca 2012, 15:56
przez Worius
Witam :) .
Jest to mój pierwszy warsztat (i czołg) więc proszę o wyrozumiałość.
Oto kilka zdjęć z budowy:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mam pytanie.Czy koła w czołgi maliujemy odzielnie czy w tej skali najpierw przyklejamy?A gonsienice lakierujemy na modelu?

Re: Sherman M4 1:72- Italeri

PostNapisane: piątek, 13 lipca 2012, 18:10
przez mnak24
Czekam na ciąg dalszy, bo na razie nie mam co oceniać. Widzę , że kilka wylewów miał, ale ja też tak mam ;o) . Kółka możesz przykleić i później pomalować, ale możesz najpierw pomalować i później przykleić. Hmmm... gąski, zależy czy maj ąbyć ubłocone, czy tylko delikatnie przetarte, ale zazwyczaj nie lakieruje się nich. Powodzenia.

Re: Sherman M4 1:72- Italeri

PostNapisane: piątek, 13 lipca 2012, 22:30
przez czak45
Wszystko kleje, a potem dopiero maluje.
Maluje tam gdzie widać resztę sobie odpuszczam tzn. koła od wewnątrz.

Re: Sherman M4 1:72- Italeri

PostNapisane: piątek, 13 lipca 2012, 22:37
przez mnak24
Jak nie widać to można zostawić, ale jeśli widać to pomalować. Niektórzy nawet będą leżeć na zawodach, żeby ci dodupczyć :mrgreen:

Re: Sherman M4 1:72- Italeri

PostNapisane: sobota, 14 lipca 2012, 11:55
przez Panzer
mnak24 napisał(a):Jak nie widać to można zostawić, ale jeśli widać to pomalować. Niektórzy nawet będą leżeć na zawodach, żeby ci dodupczyć :mrgreen:


Na ilu zawodach się wystawiałeś, że takie farmazony piszesz?

Re: Sherman M4 1:72- Italeri

PostNapisane: sobota, 14 lipca 2012, 12:35
przez mnak24
Na jednych byłem i takich kilku z łbem na stole widziałem. Za niepomalowane od środka błotniki w Kingtigerku mi punkty odjęli :cry:

Re: Sherman M4 1:72- Italeri

PostNapisane: niedziela, 15 lipca 2012, 12:26
przez Panzer
Aaaaa... Byłeś na Miszczostffach Polsky. To zwracam honor.

Re: Sherman M4 1:72- Italeri

PostNapisane: niedziela, 15 lipca 2012, 12:55
przez mnak24
pseudo miszczostfach

Re: Sherman M4 1:72- Italeri

PostNapisane: wtorek, 17 lipca 2012, 07:52
przez Worius
Bardzo przepraszam że nie dodawałem nowych postów, ale nikt nie komentował więc troszkę mnie to zniechęciło :mrgreen:
Oto kolejne zdjęcia z budowy:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wieczorem wstawię kolejne

Re: Sherman M4 1:72- Italeri

PostNapisane: wtorek, 17 lipca 2012, 08:18
przez mnak24
Racja, rozpisaliśmy się :mrgreen: Odnośnie modelu, lufa wygląda na przekrzywioną, na tym włazie z wylewem niedoszlifowałeś, a zawieszenie jedno się błyszczy, a drugie matowe. Proszę, abyś opisywał etapy budowy bo się trudno zorientować. Ale jedź dalej i sięnie poddawaj.

P.S. postaraj się o jaśniejsze fotki.

Re: Sherman M4 1:72- Italeri

PostNapisane: wtorek, 17 lipca 2012, 19:15
przez Worius
Oto kolejne zdjątka mojego modelu. Tym razem skleiłem podwozie(tylko bez gąsek ponieważ, muszę dokupić farbki). Pomalowałem też wieżę i dokleiłem lufę.

Podwozie :mrgreen:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

wieża :mrgreen:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Gąski pomalowane matt black-iem

Obrazek
Obrazek

Re: Sherman M4 1:72- Italeri

PostNapisane: wtorek, 17 lipca 2012, 19:39
przez Tomasz Mańkowski
Worius napisał(a):wieża :mrgreen:

Obrazek


A co mu sterczy na końcu lufy? Chyba czegoś nie zeszlifowałeś...
Kaem nie powinien być "srebrny" tylko oksydowany na czarno...

A w ogóle Italerka błędnie nazwała tego Shermana - bo to nie M4 a M4A1 ( M4 miał spawany, a M4A1 odlewany kadłub... )

Re: Sherman M4 1:72- Italeri

PostNapisane: wtorek, 17 lipca 2012, 19:51
przez Bigmodel
Witam

Tomasz Mańkowski napisał(a):Kaem nie powinien być "srebrny" tylko oksydowany na czarno...


Dokładnie, małe uzupełnienie do wpisu Tomka w postaci fotogramu ;o)

Obrazek


Pozdrawiam
Jacek

Re: Sherman M4 1:72- Italeri

PostNapisane: wtorek, 17 lipca 2012, 21:28
przez mnak24
Masz aero? Jeśli tak, to rozciencz czarną do konsystencji mleka i pryśnij na KM. A jak nie, to na początek sam czarny wystarczy ;o) . Bardzo ładne podwozie, zamaluj ślady po kleju, i napisz co od tej lufy odstaje.

Re: Sherman M4 1:72- Italeri

PostNapisane: wtorek, 17 lipca 2012, 21:40
przez Mecenas
Prostym trikiem na oksydę jest pomalowanie części na czarno a potem delikatne pocieranie ołówkiem (można też go sproszkować i aplikować pędzelkiem jak pigmenty).