Strona 1 z 2

Ka-Mi czyli dziw nad dziwy - Dragon 1:72

PostNapisane: wtorek, 31 lipca 2012, 19:40
przez Panzer
Zaczynam tego oto dziwaka. Model Dragona jest piękny: wspaniałe detale, pełne onitowanie, wszystko ostre i wyraźne. Jedyne co można zrobić to wymienić uchwyty i dodać grzybki do mocowania pływaków. Ale oczywiście Dragon nie byłby sobą, gdyby czegoś nie spiepsuł. Bolce mocujące elementy podwozia są grubości szpilki. Te od wózków jezdnych są za cienkie i za krótkie - trzeba będzie je odciąć nawiercić otwory i zrobić nowe mocowania wózków.

Obrazek

Re: Ka-Mi czyli dziw nad dziwy - Dragon 1:72

PostNapisane: wtorek, 31 lipca 2012, 20:56
przez plastikk
Ledwie paczam[bom z roboty wrócił] ale paczam... ;o)

Re: Ka-Mi czyli dziw nad dziwy - Dragon 1:72

PostNapisane: wtorek, 31 lipca 2012, 21:36
przez Konrad .C
W końcu coś z japońców.
Kocham te czołgi.
Czekam na malowanie. :)

Re: Ka-Mi czyli dziw nad dziwy - Dragon 1:72

PostNapisane: środa, 1 sierpnia 2012, 07:33
przez Panzer
Japoniec to już mój drugi. Ha-Go z Betio stoi już na półce. A w szufladzie czai się jeszcze Chi-Ha.

Re: Ka-Mi czyli dziw nad dziwy - Dragon 1:72

PostNapisane: wtorek, 28 sierpnia 2012, 20:01
przez Panzer
Udało mi się zmontować zawieszenie i gąski. Prawdziwa klęska ze strony Dragona. A oto co koledzy zza Wielkiego Muru schrzanili:
- kołki na wózki są za długie i za cienkie - trzeba je było wyciąć, nawiercić wahacze, wkleić profile polistyrenowe na Extra Thin, a następnie zalać to CA dla utwardzenia. Potem przyklejone wózki trzeba było wzmocnić dodatkowymi paseczkami polistyrenu i ponownie zalać CA.
- kołków na rolki prowadzące praktycznie nie było więc były cofnięte i zęby gąsienic zamiast między rolki wypadały przednimi - ponownie szlifowanie, wiercenie montaż nowych kołków i lanie CA dla usztywnienia konstrukcji.
- kołki na koła npinające były odpowiedniej długości, ale też za cienkie - tutaj wystarczyło przykleić koła na gluta z kleju epoksydowego i zalać to CA
- gąsienice były za krótkie, ale Dragon każe w instrukcji je rozciągnąć, tylko, że sa one tak delikatne, że trzeba to robić etapami bo pękają.
- po rozciągnięciu gąsienic ogniwa nie wchodzą dokładnie w zęby koła napędowego - trzeba to robić etapami metodą siła razy gwałt i podlewać od środka CA.

To wszystko sprawia, że po każdej czynności trzeba wszystkiemu dać duuużo czasu na wyschnięcie i stwardnienie, żeby się nie pogięło. Na szczęście to już za mną. No Dragon się nie popisał. Jak widać na zdjęciach jakość deesów też pozostawia wiele do życzenia.

Obrazek
Obrazek

Re: Ka-Mi czyli dziw nad dziwy - Dragon 1:72

PostNapisane: środa, 29 sierpnia 2012, 09:03
przez matejson
Ja nie wiem co z tym Dragonem się dzieje, Churchill też nie był "samoskładalny" jak poprzedni Neubaufahrzeug :-| . Działaj dalej, ja nie mogę się doczekać podstawki bo zawsze na sam koniec miło zaskakujesz(mnie przynajmniej). Może coś większego tym razem :?:

Pozdrawiam,
M.

Re: Ka-Mi czyli dziw nad dziwy - Dragon 1:72

PostNapisane: środa, 29 sierpnia 2012, 17:10
przez Sherman
Co się dzieje? Czują się niemal monopolistą jeśli chodzi o "wielkoseryjne" modele. Patrząc na politykę cenową też można dojść do takiego wniosku ( vide cena Chevroleta LRDG ).

Jakie malowanie planujesz dla tego pudełka po butach?

Re: Ka-Mi czyli dziw nad dziwy - Dragon 1:72

PostNapisane: środa, 29 sierpnia 2012, 18:38
przez Panzer
Dużego wyboru nie masz. Będzie szary marynarki wojennej.

Re: Ka-Mi czyli dziw nad dziwy - Dragon 1:72

PostNapisane: środa, 29 sierpnia 2012, 19:21
przez Copycat
2 Ka Mi to jeden z pierwszych czołgów jakie skleiłem. Ależ to dawno temu było.

Re: Ka-Mi czyli dziw nad dziwy - Dragon 1:72

PostNapisane: wtorek, 11 września 2012, 18:56
przez Panzer
Japoński Murzyn z Saipanu...

Obrazek

Re: Ka-Mi czyli dziw nad dziwy - Dragon 1:72

PostNapisane: wtorek, 11 września 2012, 20:06
przez spiton
Czy to jest ten czołg desantowy z doczepką z przodu i z tyłu?

Re: Ka-Mi czyli dziw nad dziwy - Dragon 1:72

PostNapisane: wtorek, 11 września 2012, 20:38
przez Panzer
Dokładnie tak. Tylko na Saipanie walczyły w wersji lądowej. Nie miały się już gdzie desantować :)

Re: Ka-Mi czyli dziw nad dziwy - Dragon 1:72

PostNapisane: środa, 12 września 2012, 07:07
przez MarJa
Ale on mi się podoba! :shock:

Re: Ka-Mi czyli dziw nad dziwy - Dragon 1:72

PostNapisane: środa, 12 września 2012, 08:15
przez witek613
Rewelacyjny w swej brzydocie (ocena subiektywna) czołg. Mam go w 35 z pontonami i pod wpływem Twej relacji już go z szafy wyciągnąłem :) Pilnie podglądam dalsze prace !

Re: Ka-Mi czyli dziw nad dziwy - Dragon 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 24 września 2012, 14:23
przez Panzer
Kolejne etapy cieniowania, jak to ktoś określił, pudełka po butach :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek