Modelarstwo z pasją

Model kupiłem dla gąsienic, które chciałem wykorzystać w tym projekcie:

http://72modele.strefa.pl/galerie%20mod ... %20tks.htm

Gąsienice się nie przydały, a model zaległ w szafie.
Pod wpływem znakomitej pracy Wapla...

viewtopic.php?f=29&t=23761

...postanowiłem coś z nim zrobić.
Użytkownicy którzy regularnie przeglądaja forum wiedzą, że już kilka tematów związanych z Pacyfikiem jak i samym czołgiem zostało już wykorzystanych i nie chciałbym się powtarzać.

Myślę o czymś minimalistycznym (jak zwykle) ale równocześnie ciekawym.
Może ktoś ma jakiś pomysł?

Mój taki już trochę oklepany to:
"Chłopaki, kto dopłynie do wraku czołgu?"



Jednemu się udało ;)
Pozdrawiam.

Czy to ma być koniecznie motyw z wodą?

No temat z pływakami niby był już eksploatowany ale czy ktoś w Polsce robił coś fajnego w tym stylu to nie pamiętam.
Mi się ten pomysł podoba.

micmal napisał(a):Czy to ma być koniecznie motyw z wodą?

Nie nie musi być z wodą.

Korowiow napisał(a):No temat z pływakami niby był już eksploatowany ale czy ktoś w Polsce robił coś fajnego w tym stylu to nie pamiętam.
Mi się ten pomysł podoba.

Faktycznie model zatopionego Shermana to produkt z zagranicy.

Fajnie, że się bierzesz za Pacyfik - temat wciąż, niestety mało popularny. Jeśli mógłbym coś zasugerować to zrób go zalanego do połowy, tak żeby część wieży wystawała. Podczas tworzenia mojego pacyfiku przeszperałem internet i jest parę ciekawych inspiracji:




albo coś takiego, tyle że z nurkami. Tylko musiałbyś policzyć ile cm3 żywicy potrzebujesz.. chociaż w 1/72 nie wyjdzie wcale tak dużo.

Korowiow napisał(a):No temat z pływakami niby był już eksploatowany ale czy ktoś w Polsce robił coś fajnego w tym stylu to nie pamiętam.

otóż to - eksploatowany, ale nie wyeksploatowany.

No ja Ci nie podpowiem, gdyż właśnie swojego wygrzebałem z pudła, bo znalazłem fajną fotkę

Wystający częściowo pojazd dawałby możliwość pokazania różnicy w niszczeniu części podwodnej i nawodnej. Nikt nie mówi, że model musi pokazywać pojazd po 70 latach wodowania. No chyba, że Ty Czołg mógłby być też przechylony na jakimś ostrzejszym brzegu, takiego chyba nikt nie robił jeszcze

W magazynie "Poligon", numer bodajże 2011-05 jest artykuł o działaniu Chi-Ha na Guadalcanalu, z ciekawymi zdjęciami włącznie. Są np. ujęcia czołgów zagrzebanych do połowy w piachu, lub częściowo zatopionych. Może tam znajdziesz jakąś inspirację?

Jorge Thorvaldsson napisał(a):W magazynie "Poligon", numer bodajże 2011-05 jest artykuł o działaniu Chi-Ha na Guadalcanalu, z ciekawymi zdjęciami włącznie. Są np. ujęcia czołgów zagrzebanych do połowy w piachu, lub częściowo zatopionych. Może tam znajdziesz jakąś inspirację?

Odsyła do tego warsztatu.
viewtopic.php?f=16&t=19887
Ten temat nie jest wyczerpany, tym bardziej, że po konsultacji z Jarkiem Jabłońskim z "Wojennej" (autorem tekstu z Poligonu), doszliśmy do wniosku, że i 3 i 4 barwne malowanie może być. Zachęcam do zrobienia tego pojazdu w 1:72, bo temat ciekawy i można sporo pozmieniać i dodać w scenie.
ps. dodałem link, bo zapomniałem.

Może poniższy link przyda się w wykonaniu wody tanim kosztem:

http://www.youtube.com/watch?v=IFOpc8Q6 ... watch-vrec

Dzięki za wszystkie porady i podpowiedzi.
Zastanawia mnie tylko jedno jak wyglądałby pojazd zatopiony w słonej wodzie tylko przez 3 miesiące.
Cięzko to ocenić, a fotek pewnie nie ma.
Pozdrawiam.

Weź pod uwagę, że w zależności od fazy przypływ/odpływ był częściowo wynurzony, a wtedy połączenie sól + słońce mogło powodować szybszą niż normalnie korozję.