Modelarstwo z pasją

W sobotni (późny) wieczór naszło mnie na pomalowanie czegoś w atrakcyjnym kamo. Przy okazji pomyślałem, że spróbuję zrobić wodę na podstawce. Najpierw chciałem coś skleić, ale potem wpadłem na pomysł, by pomalować coś gotowego... I tak trafiłem na mojego starego Jagdpanzera. Naprawdę starego. Skleiłem go co najmniej piętnaście lat temu z oryginalnych, kolorowych ramek Matchboxa i tak stał sobie w kącie niepomalowany od tamtego czasu

No więc usiadłem do roboty w niedzielny poranek. Przed malowaniem rozwierciłem rury wydechowe i lufę działa. Chciałem spróbować nowej techniki malowania płynnych przejść pędzlem. Wyszło jak wyszło (tak wiem, powinienem kupić aero ) pewnie jeszcze zrobię trochę korekt.

Malowany farbami Vallejo, ziemia z pasty Dark Earth.

Muszę go zmatowić, rury okopcić itd.
Jak zrobić zacieki na takim kamuflażu? Jak zrobić pył w taki sposób, żeby nie zlikwidować całkiem efektu washa?
Macie może linki do jakiś ciekawych tutoriali albo szczegółowych relacji?

Napiszcie co o nim myślicie!

Fajny kamo, po co kupować aero, jak z pędzla takie cudo wychodzi Jeśli kurz nie ma zasłaniać łosza, to musi być dość delikatny. Zacieki to można zrobić albo specyfikami różnych firm, lub farbami olejnymi dlaplastyków i white spiritem.

Rzeczy, które kładą ten model w mojej ocenie to:
1. Gąsienice niedopasowane do kół napędowych.
2. Odwrotnie włożona w uchwyt zapasowa gąsienica.
3. Podniesiona lufa w sytuacji, gdy jarzmo jest ustawione... poziomo.
4. Brak otworów w wizjerze kierowcy.
5. Błyszczący się lakier.

Dzięki za komentarze!

mnak24 napisał(a):Fajny kamo, po co kupować aero, jak z pędzla takie cudo wychodzi

Dzięki, ale pistoletem na pewno byłoby i lepiej i co najważniejsze szybciej - to co robiłem przez większość dnia, dałoby się zrobić w pewnie w dwie godzinki (z myciem aero)

Panzer napisał(a):Rzeczy, które kładą ten model w mojej ocenie to:
1. Gąsienice niedopasowane do kół napędowych.
2. Odwrotnie włożona w uchwyt zapasowa gąsienica.
3. Podniesiona lufa w sytuacji, gdy jarzmo jest ustawione... poziomo.
4. Brak otworów w wizjerze kierowcy.
5. Błyszczący się lakier.

Ad.
1. No cóż, chcę spróbować to poprawić, ale nie wiem co dam radę zrobić z tymi gumiakami. Mam nadzieję, że podstawka trochę zamaskuje usterki.
2. Chyba wada zestawu, była odlana razem z uchwytem. Oglądałem instrukcję w necie i chyba wkleiłem ją tak jak kazali (co oczywiście nie znaczy, że dobrze ) Druga strona, tam gdzie powinny być zęby jest całkowicie płaska.
3. Hmm powinna być bardziej pochylona w dół względem osi osłony? Da się zrobić, mam nadzieję.
4. Już są namalowane, uznałem, że tak jest wygodniej niż wiercić
5. To w końcu warsztat, mat będzie (właściwie już jest) nałożony

Jak Ci się uda większość tych błędów poprawić z pewnością będzie wyglądać o niebo lepiej. Jeżeli wtopa z gąsienicą zapasową to wina producenta to zwracam honor.

Uwaga! Będzie dużo zdjęć :

Wstawię je w dwóch postach, bo są to dwa różne etapy. Na początek pierwsza część pracy nad podstawką - zdjęcia z wtorku, więc działo nie ma poprawek które sugerował Panzer.
Podstawka na płycie pilśniowej, Brzeg to styropian pokryty pastą Dark Earth z Vallejo i posypany pigmentami tej samej firmy. Trzciny to stary pędzel po bejcy . Przygotowana podstawa pod wodę z Water Effects. Sama metodę przygotowania wody na podstawie tutorialu mojego znajomego Arbala opis tutaj

Etap aktualny. Woda w dużej części gotowa, muszę jeszcze nałożyć cienką warstwę zewnętrzną. Błoto w wodzie to częściowo farba (pod warstwą Water Effects) a częściowo pigmenty (na niej).
Kolejnym etapem będzie zalanie WE gąsienic działa i i zrobienie wody spływającej spod błotnika (jeszcze nie jestem pewien jak to zrobię, ale chyba się uda ) Poza tym muszę zrobić pianę na falach.

Jagdpanzer po poprawkach - naciągnąłem gąsienice na koła napędowe (na tyle na ile się dało), poprawiłem położenie lufy, oczywiście mat i brudzenie.
Kalki z zapasów - z SdKfz 222, być może odrobinę za duże, ale mniejszych nie miałem

To wiekowy modelik, łapie się do vintage i fajnie, że ktoś jeszcze go buduje i to w zupełnie dobrym stylu.
Poprawiłeś to co Panzer zauważył, ale...gdybyś może jeszcze usunął zęby z koła napędowego, tak gdzie ono się styka z gąsienicą i przykleił gąskę na styk, to usunąłbyś całkiem tę brzydką szczelinę.

Bardzo fajnie i dynamicznie to bagienko wyszło...

Archelaos napisał(a):(tak wiem, powinienem kupić aero )

No ja Ci od dawna powtarzam, że modelarz Twojego pokroju powinien...

Odstające od kół gąsienice mógłbyś błotną breją zamaskować.
Figurki przybędą ? Już się nie mogę doczekać aż zobaczę na żywo.

Ciekawe, bardzo mi się podoba "życie wody". Jednak wydaje mi się, że oprócz tego, co pisali koledzy, woda, tam gdzie jest brudna, jest też troszkę za bardzo matowa - ale to pewnie potem poprawisz. No i z przodu pod pojazdem trochę suchawo jest - szczególnie, że ten przód przed chwilą wyjechał z wody - z pędem takiego kolosa coś tej wody chyba by się rozlało w kierunku jego jazdy ;) Przynajmniej takie wrażenie odnoszę.

Pomimo wielu drobnych niedoróbek, jest bardzo dobrze. Fajna kompozycja i fajne kolorki.

Ja jeszcze odnośnie kwestii malowania- jak szanowny Pan robi robi takie "miękkie" przejścia, za pomocą pędzla?

Thor napisał(a):Ciekawe, bardzo mi się podoba "życie wody". Jednak wydaje mi się, że oprócz tego, co pisali koledzy, woda, tam gdzie jest brudna, jest też troszkę za bardzo matowa - ale to pewnie potem poprawisz. No i z przodu pod pojazdem trochę suchawo jest - szczególnie, że ten przód przed chwilą wyjechał z wody - z pędem takiego kolosa coś tej wody chyba by się rozlało w kierunku jego jazdy ;) Przynajmniej takie wrażenie odnoszę.

To, to, to... Tez mi się podoba ta woda i ta imitacja tego całego syfu wytarganego z dna. Dobre to jest.

Wg mnie jeszcze lepszy efekt można by uzyskać wcierając pigmenty przed zalaniem Water Effects, ale i tak bardzo mi się podoba. Mam nadzieję, że do następnego projektu z Jagdpanzerem weźmiesz chociaż Italeri

Do spływających strug spróbuj żyłki wędkarskiej.