Mam na imię Michał.Mieszkam na Śląsku w Chorzowie.
Ponad osiem lat temu zacząłem od skali 1/35- posiadam w swojej kolekcji nstp. pozycje:
1/ Czołg 7 tp firmy Mirage
2/ Panzer II firmy Tamiya
3/ Pantera firmy Italeri
4/Tiger firmy Dragon Models
5/King Tiger w skali 1/72 firmy Dragon
6/ Panzer I firmy Dragon
Jak zacząłem sklejać Jedynkę musiałem przerwać moje hobby na 5 lat.
W tym roku udało mi się Panzer I skończyć.
Od razu wziąłem się za kolejny model.Wybór padł na 1/72 firmy Italeri -IS-2 - niezbyt mi wyszedł.
Cały czas malowałem pędzlami i farbami akrylowymi firmy Model Master oraz Pactra.
Zamarzyłem o czymś pomiędzy pędzlem a aerografem- dowiedziałem się o farbach w spraju.
Tak powstał mój " captured flakpanzer t 34 "firmy UM.
viewtopic.php?f=170&t=43841
Oczywiście wyszedł on nie za fajnie- ale przetestowałem Maskol i kładzenie kamulflażu za pomocą sprayi:)
Ale to jest temat na inną dyskusję.
Po moim modelu w skali 1/72 w postaci flakpanzer t 34 firmy um postanowiłem zabrać się za coś cięższego i większego kalibru:)
Kiedy spędzałem w czerwcu wakacje w Darłowie - miałem okazję zwiedzić miejsce stacjonowania w czasie II wojny światowej potężnego działa kolejowego o nazwie Dora.Działo nie przetrwało do naszych czasów ale w lesie przy wybrzeżu można było zobaczyć pozostałości po torowisku po którym się poruszało ww działo przez mnie.
Postanowiłem się zainteresować artyleria cięższego kalibru- chciałem skleić "Dorę" ale cen ponad 600 złotych za model mnie na razie odrzuciła.Wybór miałem za to jeden: sklejamy działo kolejowe Leopold albo moździerz samobieżny Karl Gerat?
Wybór padł ze względów wizualnych na Karla.
Na zdjęciach poniżej przedstawiam już początek prac w stadium zaawansowanym:
- dolny kadłub z zawieszeniem i układem jezdnym
-górny kadłub z rozpoczętym montażem wyposażenia
prawa strona
lewa strona
rzut z góry
górny oraz dolny kadłub
zbliżenia
Po montażu wszystkich elementów mam zamiar go pomalować czarnym akrylowym podkładem w sprayu.
Potem pomaluje go farbą w sprayu Tamiya -german grey- numer x-64 o ile się nie mylę:)
Acha-co do jakości elementów modelu to plastik ma jakość "dragonową" - ślady po wypychaczach są na razie w miejscach niewidocznych- aczkolwiek jest ich bardzo dużo.
Mam nadzieję że koledzy wspomogą dobrym słowem podczas dalszych prac nad ww modelem.
Pozdrawiam Wszystkich Forumowiczów bardzo serdecznie!!!!
Swoją drogą, koła jak widzę mają metalowe obręcze. Od jazdy farba na nich się wycierała, warto podmalować je na naturalny kolor metalu.
