Modelarstwo z pasją

Witam
Rozpoczynam kolejny temat w postaci Shermana III w wersji z zamontowanym urządzeniem spychającym Dozer. Pojazd docelowo ma być wykonany w malowaniu Dowództwa 2 Brygady Czołgów II Korpusu Polskiego z wiosny 1945roku o nazwie własnej "El Mughazi". Pojazd będzie budowany w oparciu o dwa modele, czyli wanna kadłuba z zawieszeniem i dozerem będzie pochodziła z zestawu UM "M4A2 Sherman with M1 dozer blade nr kat 214" góra kadłuba pochodzi z zestawu Dragona "Sherman III nr 7288" wieża też z zestawu Dragona "M4 75mm w/Deep Wading Kit Normandy nr 7367" Ktoś by się zapytał czemu taki rozszczep członków, ano dla tego że do Shermana III dostałem kadłub DV z żywicy firmy Iron Division II i będzie robiona z niego wersja z walk pod El Alamein, natomiast z M4 z kominami będzie robiony Sherman Fascine Carier.
Teraz zdjęcie oryginału

zdjęcie pochodzi z publ. A.A. Kamiński Od Acromy do Zwycięscy cz.3
A teraz front robót połączenie wanny z UM z kadłubem z Dragona wbrew obawom będzie bardzo proste. Należy jedynie do kadłuba z przodu dodać paski polisternu aby dopasować go do przekładni z UM. Ku mojemu zaskoczeniu zawieszenie z UM jest całkiem w porządku. Sam dozer wymaga niewielkiego uzupełnienia detali. Lepszy byłby żywiczny z Calibre 72, ale ten z tego co się dowiedziałem nie jest już produkowany (szkoda bo go kiedyś posiadałem, jednak coś mnie podkusiło aby go sprzedać ) Największe to co zaobserwowałem na zdjęciu oryginału, że posiada on rzadko występującą odmianę wieży w polskich Shermanach III bez pistol portu, a co za tym idzie po drugiej stronie ma pogrubiony pancerz wieży czyli policzek.
Pierwsze zdjęcia wykonałem jednak aparat pojechał na wycieczkę zanim zrzuciłem zdjęcia i będzie z powrotem w przyszłym tygodniu.

Witam ponownie
Na wstępie chciałbym się przyznać że niejako celowo wsadziłem temat z tym Shermanem przed pokazaniem zdjęć rozgrzebanego warsztatu, chcąc wywołać dyskusję na jego temat, jednak do takowej nie doszło, szkoda
Tak więc pierwsze zdjęcia warsztatu, na razie poprawiona wanna kadłuba pochodząca z zestawu UM uzupełniona o charakterystyczne tury wydechowe z tyłu wykonane od podstaw, żaluzja nad nimi jest zmodyfikowana z jakiegoś Shermana z Dragona, tak samo jak ucho do haka holowniczego. Z przodu wanny na osłonie przekładni zamontowałem listwę ze śrubami mocującymi z blaszki pochodzącej z zestawu UM, którą jednak wcześniej nakleiłem na pasek polisternu gr 0,25 mm występ jak powstał przed listwą "zaszpachlowałem" masą dwu składnikową Miliput. Po wyszlifowaniu będzie tam charakterystyczny garb taki jaki powinien być w oryginale. Góra kadłuba pochodzi z Dragona aby spasowała do wanny z UM z jej przodu przykleiłem paski polisternu, oraz poprawiłem linie spawu. Kadłub jest w zasadzie gotowy do złożenia w całość pozostaje jedynie uzupełnić spawy przy bocznych wzmocnieniach kadłuba. Wieża w miejscu wyciętego pistol portu dostała kawałek płytki polisternowej i szpachli Tamiya, po drugiej stronie dorobiłem z miliputa policzek. O wózkach wspominałem wcześniej że fajnie się prezentują, górna płetwa jest z blaszki zestawowej UM. Muszę powiedzieć że w zestawie UM jest fajny profil do prawidłowego kształtowania tej blaszki. Na koniec kilka słów na temat Dozera. Ten z zestawu UM jedynie w zarysie przypomina oryginał, został on na razie posklejany z tego co zaproponował producent teraz będzie się waloryzował. Dosyć gadania teraz zdjęcia tego co zrobione.
Zapraszam do oglądania i oczywiście do dyskusji

Widzę że kadłub jednak zmieniłeś na ten z odlewanymi wieżyczkami, bardzo dobrze

Jedyna moja uwaga by dotyczyła tych żaluzji wstawionych z M4A4, M4A2 miał żaluzje w pionie na tylnej ścianie kadłuba (nad rurami wydechowymi.

Faktycznie nieznacznie się różnią jednak po zamknięciu kadłuba niewiele będzie tam widać

Nie ma to jak polski zapalniczek z IIKP... Siadam w pierwszym rzędzie i oglądam... Dobry start! W przyszłości powstanie pewnie coś podobnego u mnie... Niestety na razie muszę się obejść smakiem, od wakacji jestem w trakcie kapitalnego remontu mieszkania... Taka niekończąca się opowieść i czasu na hobby brak...

Dwa pytanka, kalkomanie istnieją czy biędzie kombinowanie? Jakie gąsienice dasz, mam nadzieje, że nie UM-owskie

Pozdrawiam

Cieszę się że się podoba. Zwłaszcza że pisze to twórca słynnej "Markizy" Co do kalki jest do naszych Shermanów w 1/72 naprawdę dużo. Robi je Toro i Armo wybór jest. Ja do tego konkretnego pojazdu wykorzystam doskonałą kalkę Toro model nr 72D02, tam jest "El Mughazi". Co do gąsieniczek, to te z zestawu UM z pewnością wykorzystam ... w innym projekcie jako dopancerzenie i to po odwróceniu szewronem do pancerza. W zestawie wykorzystam gąsienice T 49 z zestawu M4A1 Normandia z Dragona.

Bardzo mi miło, ze moja MARKIZA (hihih, nie wiedziałem, że jest słynna ) Ci się podoba... przyznam się, że miałem przy niej mnóstwo frajdy... chętnie bym jeszcze coś zrobił, planów mnóstwo, magazynek obszerny, tylko priorytety życiowe inne...

Super,że masz napis w kalkomaniach, ja przy markizie miałem mnóstwo kombinowania... i niestety nie wyszło tak jak bym tego oczekiwał.

Co do gąsienic,to fakt, UM-owe jak najbardziej się nadają... na dopancerzenie, szkoda, że w tak łatwo dostępnych modelach, za całkiem nie wysoką cenę, akurat TEN element jest tak skopany

Chętnie popatrzę jak zwaloryzujesz lemiesz... mam taki sam w magazynku, kiedyś trzeba będzie się z nim zmierzyć, fajnie, że ktoś przeciera szlaki

Co do lemiesza proponuję tą stronkę, przynajmniej ja korzystam.
http://the.shadock.free.fr/Tanks_in_Fra ... mage3.html
Z tego co jednak dowiedziałem lemiesz ten jest jedna z odmian. To jest tak jak z gąsienicami których Amerykanie wykonali sic 42 rodzaje i to tylko do zawieszenia VVSS Co do kalek to masz rację że większość tych wydanych odnosi się do pojazdów z defilady pod Loretto, a nie np z pobytu na Bliskim Wschodzie bądź walk w rejonie Monte Cassino, a szkoda. Ja w planach mam jeszcze jednego Shermana III z walk właśnie pod Monte Casino, a dokładniej o wóz por Budzianowskiego

gumowy01 napisał(a): Na koniec kilka słów na temat Dozera. Ten z zestawu UM jedynie w zarysie przypomina oryginał, został on na razie posklejany z tego co zaproponował producent teraz będzie się waloryzował.

Oj, dużo pracy przed Tobą, żeby ten lemiesz wyprowadzić, do jako, takiego wyglądu, oj dużo.


Pozdrawiam
Jacek

Dzięki za fajowskie zdjątka. Damy Radę

I reszta.
Zapisz je sobie, bo za ok, 48 godz, zdjęcia znikną

Pozdrawiam
Jacek

Jeszcze raz wielkie dzięki Bigmodel zdjęcia super

Jak zwykle nie zastąpiony Jacek

Też sobie pozwoliłem skorzystać...

gumowy01 napisał(a):Dzięki za fajowskie zdjątka. Damy Radę

Po takiej dawce kwitów, trudno nie dać, czekam z niecierpliwością na pierwsze efekty

Pójdę dalej w wypowiedzi byłby wielki wstyd dać plamę przy takiej dokumentacji już zapisane. Pewnikiem też zwrócę do kolegi Jacka przy okazji budowy innych wersji Shermana. Puki co Duże piwo

Hej
Trochę ostatnio popracowałem przy Shermanku. Aktualnie kadłub jest złożony, na przekładni przedniej i wieży wykonałem imitację faktury odlewu. Wykonałem ją przy pomocy szpachlówki w tubce Tamiya Putty rozrzedzonej gunziakowym rozcieńczalnikiem Mr. Color Leveling Thiner. Najwięcej zabawy miałem z zamocowaniem prawidłowo jarzma M34A1, które to w tym co zaproponował dragon odbiegało znacznie od oryginału a mianowicie część nr A2 należało dopasować do otworu w kadłubie a następnie wkleić go na równo z kadłubem, następnie z części A15 należy zeszlifować kołnierz i wkleić na część A2, potem jedynie pozostaje dorobić kolucha transportowe i gotowe tak aby przedstawiały oryginał jak poniżej

zdjęcie pochodzi ze strony http://the.shadock.free.fr/sherman_minutia/index.html
Wymieniłem też lufę zestawową na toczoną z RB. Na chwilę obecną wykonałem jedynie spawy przy dodatkowych płytach pancernych oraz dodałem wykonane uchwyty w kadłubie i wieży.
A teraz zdjęcia. Proszę o uwagi i wskazówki.