Modelarstwo z pasją

Wahałem się czy zaczynać nowy wątek, gdyż realizacja ich w moim wykonaniu jest straszna, wiem. Ale z uwagi na pewien zastój w tym dziale - czyli "najlepszoskalowym" modelarstwie pancernym to się zdecydowałem. Miał to być wygodny i "Lego-podobny" projekt Dragona, z malowaniem załogi naszego "The Best Panzer Comandera" Mateusza Lacha.

Jednak po pierwszych przymiarkach okazało się: wanna owszem, pasowała idealnie, ale wieża to porażka, za wysoka, za krótka. Niby to są milimetry, ale całościowo kształt wieży niepodobny.


Sama wieżyczka dowódcza w modelu ma 8,4mm a w/g planów powinna mieć równe 10mm, to moje próby dorobienia nowej:

Cześć Janusz.

Ciekawy temat i ciekawy model, a raczej modele doliczając wieżę.

Widać, że masz ochotę i jeszcze zapał zrobić z Dragona przyzwoitą replikę, więc może zanim nie będzie 'za późno' podpowiem coś na temat kadłuba w tym modelu (przepraszam, że się powtórzę - już kiedyś o tym pisałem w innym wątku).

Niestety całkowicie skopana jest tylna część góry kadłuba. Minimalnie za nisko położone są boczne, podłużne grile - to jeszcze drobiazg. Najgorsze w całym modelu jest położenie/wysokość tylnej pokrywy z siatką. Nie wiem co z czego wynika, ale skutek fatalny. Jest ona dużo za niska i jednocześnie położona za wysoko. W prawdziwym czołgu góra kadłuba od przedniej płyty z kaemem, do tylnej z rurami wydechowymi tworzyła jedną linię - jak na tej fotce. Na nią nakładane były górna płyta nadsilnikowa i tylna pokrywa z siatką. W modelu mamy niestety schody.



Całkowita korekta tego błędu wymagałaby mnóstwa czasu i pracy, więc może skusisz się na plan minimum - przesunięcie linii tylnej pokrywy niżej, z pozostawieniem bocznych siatek bez zmian?

Przy okazji - czyja jest ta żywiczna wieża?

Jarek

Jaho63 napisał(a):w modelu ma 8,4mm a w/g planów powinna mieć równe 10mm

Średnicy, oczywiście średnicy.
Mam też pytanie do znawców naszego sprzętu:
Czołg ten opisywany jest jako biorący udział w walkach na wybrzeżu w 1945 roku, ale jest też opinia, że to czołg z pierwszych "dostaw"? Nie mógł to być ten sam egzemplarz, bo p.Lach stracił swojego "217" pod Studziankami, więc...?

Jarek Gurgul napisał(a):przesunięcie linii tylnej pokrywy niżej, z pozostawieniem bocznych siatek bez zmian?

Dzięki za wskazówkę, faktycznie spróbuję, CA i nowe linie, siatkę można udać, że nie widzę, ale zawiasy z tyłu?, No nic, spróbuję. Wieża to hybryda UM i Dragona (dół i wzierniki podobały mi się dragonowskie, reszta UM)

Moja ulubiona wersja teciaka ;-)))
będę śledził postępy;-))

Jarek, tak "po najmniejszej linii oporu" zrobiłem boki, ale kiedy chciałem skopiować i przesunąć zawiasy zauważyłem, że w "moim" T mogły być inne

Mojego T-34 chciałem zrobić w miarę podobnym do tych planów:

ale właśnie na nich zaznaczone są "płaskie" zawiasy tylnej pokrywy. Od "mojego" różni się jeszcze elementem zaznaczonym na czerwono na wieży i uchwytami zaznaczonymi na zielono
Najbardziej zbliżonym jest przedstawiony na dolnym zdjęciu i tak chcę zrobić mojego (bez uchwytów z przodu):

brak mi jedynie pewności, co do "zawiasów" z tyłu i jakiegoś dokładniejszego zdjęcia detalu zaznaczonego na żółto.
Z góry dzięki za pomoc.

Dorobiłem wieżyczkę, ale jeszcze peryskop musi być inny i ta "rura" z prawej strony wyższa:

Wieżyczka dowódcy to coś pomiędzy tym, co zrobił Dragon, a tym, co było w T-34/85:

Z lewej T-34/85, w środku Dragon, z prawej "coś pomiędzy".
A tu powiercone koła (dobrze, że w maszynie M.Lacha były tylko dwa)

Lufa ładnie zrobiona, ale krótka:

i troszę dalej:


Moja wieża też nie jest perfect ale to co zrobił Dragon...

Panowie przeglądałem trochę "odnośnej" literatury i nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi, co do kwestii:
Czy w naszych Teciakach koła ażurowe były montowane symetrycznie? Chodzi o to, że chciałbym z jednej strony dać jedno a z drugiej dwa takie koła:


mogło tak być?