RSO 1/72 Ace
Napisane: niedziela, 21 czerwca 2009, 16:59W związku z praktycznym zakończeniem prac przy Studebakerze i końcówką z MANem trzeba było coś dłubnąć. RSO już był złożony, więc dostał pierwszą warstwe farby piaskowej, dojdzie kamo wężyki albo łaty brąz i ciemna zieleń... Nie śmiejcie się z ramy na pace - na to pójdzie plandeka więc nie będą ( chyba 
) raziły grube druty użyte na kratownicę.
Bardzo boję się pracy z fototrawionymi gąskami w tym modelu, wiem że Temir2 bawił się w ACE i czytałem żeby je podgrzać na gazem to się lepiej formują - pozyjemy zobaczymy...
A tu kolejne prawie poskładane modele. Salva narobił mi smaka i Hetzer chyba bedzie jako "Chwat"
Pozdrawiam
Michał
) raziły grube druty użyte na kratownicę.Bardzo boję się pracy z fototrawionymi gąskami w tym modelu, wiem że Temir2 bawił się w ACE i czytałem żeby je podgrzać na gazem to się lepiej formują - pozyjemy zobaczymy...
A tu kolejne prawie poskładane modele. Salva narobił mi smaka i Hetzer chyba bedzie jako "Chwat"
Pozdrawiam
Michał
Po pomalowaniu pędzlem kamo i pierwszym filtrze z piaskowego farba się zważyła 
). Świetnie się maluje, nawet niedoścignione dla mnie wężyki "mottlingu" w 72 ( chociaz trochę poprawiane pędzlem 000), ale tak szybko blokuje się aerograf że mnie ... coś tam strzela... Ale nie śmierdzi i dobrze się też pędzluje - chyba nadejdzie kres dwudziestolecia Humbrola w moim modelarstwie 
).
a z Gunze używam tylko bezbarwnych lakierów mat i połysk w sprayu i jestem z nich ekstremalnie zadowolony 
Troche czarnego washa, pierwszy raz zastosowana przez mnie plandeka z husteczki higienicznej naszączonej wikolem - to super technika a jaka prosta i tania 
