Modelarstwo z pasją

W najbliższym czasie zacznę sklejać T-80 BW od Revella w 1:72. Wiem czego się spodziewać, jakiś czas temu zrobiłem T-80 B. Wykonanie będzie prawie pudełkowe - dodam metalową lufe i liny holownicze. Malowanie za to nie zestawowe - czołg z 81 Gwardyjskiego pułku zmotoryzowanego, Czeczenia 1995 - na podstawie instrukcji od modelu Trumpetera w 1:35, czołg po prawej (instrukcja ze strony sklepu Exito)

Planowane zasadnicze kolory:
zielony - akrylowy Model Master Interior Green 4736
piaskowy - Pactra A-25 Armor Sand
to dobry dobór?
Nie musi być idealnie chyba, o ile się orientuję Rosjanie mało przejmują się idealnie jednakowym malowaniem.
Fotki będę wrzucał na bieżąco w ramach postępów w budowie.

Prace ruszyły. Zmontowany kadłub, koła i gąsienice. Gąsienice ogniwkowe jak to u Revella miejscami warto podgiąć, ale pasują dobrze. Trzeba było tylko podciąć zęby na ogniwkach przyklejanych do koła napędowego - w kole jest środkowa tarcza która przychodzi dokładnie na zęby i ma ciut za dużą średnicę - nie wchodzą ogniwa w zęby koła bo je środkowa tarcza "wypycha". Na fotkach widać drobne szczeliny między górą a dołem kadłuba - popracuję nad tym w kolejnym etapie. Górną część kadłuba będę malował po przyklejeniu co większych połaci pancerza reaktywnego. Pomaluję całość Pactrą A-25 Armor Sand żeby potem nanosić zielone plamy na jaśniejszym tle a nie odwrotnie, czarne linie "oddzielające" będą ostatnim etapem malowania.

Interesuję się sowieckimi konstrukcjami pancernymi oraz konfliktem czeczeńskim. Także bardzo interesujący dla mnie temat. Czekam na więcej i życzę powodzenia !

Wydech wymieniony na siatkę od Abera (S13). Okolice wydechu wymagają jeszcze drobnych robót malarskich (w tym pomalowani samej siatki na czarno). Na oryginalnych błotnikach nakleiłem płytkę polistyrenu 0.25 mm o właściwym kształcie. Połączenia błotników z ekranami i kadłubem nie są idealne, ale to powinno zniknąć pod brudkiem. Lufa metalowa wymagała mocowania na szpachli, inaczej miała tendencję do opadania. Całość pomalowana A25 Armor Sand.
Planuję nieco nietypową kolejność robót przy pancerzu reaktywnym na wieży - poradźcie czy dobrze kombinuję. Pędzlem nie wejdę pod i między kolejny elementy pancerza przy jarzmie armaty (jeden taki element jest już przyklejony - 2 kostki i element mocujący je). Więc lepiej będzie chyba najpierw pomalować wieżę do końca (plamy zielonego) i pancerz reaktywny pomalować przed przyklejeniem. Z wyrzutniami granatów dymnych tak samo.
Na 3 zdjęciu widać szczelinę między pancerzem reaktywnym a osłoną jarzma armaty. Szpachlować czy zostawić, wychodząc z założenia że osłona "chodzi" przy zmianie kąta podniesienia lufy i szczelina musi być?
Duże obszary pancerza reaktywnego na wieży i z przodu kadłuba będą najprawdopodobniej wymagały mocnego washa - szczeliny między kostkami są bardzo płytkie. W razie konieczności - pogłębię je jakimś ostrzem.

Michal napisał(a): [...]
Na 3 zdjęciu widać szczelinę między pancerzem reaktywnym a osłoną jarzma armaty. Szpachlować czy zostawić, wychodząc z założenia że osłona "chodzi" przy zmianie kąta podniesienia lufy i szczelina musi być? [...]

zostawić, kostki są na płycie zamontowane
a obiecałem zdjęcia swojego poprawić...

Post pod postem, ale nie mam możliwości edycji:

zdjęcie pochodzi "z internetu", nie pamiętam z jakiej strony, nie jest moje

Dzięki za fotkę, przy okazji potwierdziła że dobrze zmontowałem pierwszy stelaż z kostkami pancerza reaktywnego na wieży.
Doszedł kamuflaż. W następnym etapie biorę się za resztę pancerza reaktywnego. Na rurze do forsowania po dnie wyszły przy malowaniu jamy skurczowe - na zdjęciach są zaszpachlowane ale jeszcze nie pomalowane.

Witam po długiej przerwie. Elementy zestawowe mam już zamontowane w komplecie. Do dorobienia zostały:
- tylne haki holownicze (nie ma ich w modelu!) - wezmę coś z pozostałości modelarskich, gdzieś ma nadliczbowe od T-34 (idealne kształtem nie będą ale lepsze niż żadne)
- belka do wyciągania z błota (dorobię z jakiegoś patyka)
- liny holownicze (kupiłem zestaw do T-72)
Powyższe zrobię na podstawie fotki

Zostanie do dorobienia jeszcze antena - jakiej powinna być długości? W najgorszym wypadku zrobię na wyczucie proporcji bazując na zdjęciach.
Fotki stanu aktualnego poniżej

Doszła belka do wyciągania z błota, antena, wash (olejna farba dla artystów, brąz van Dycka), brudek (suche pastele) i wytarcia (szara kredka). Efekt finalny w galerii http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=170&t=80511